Wielu ludzi ma duże problemy z pisaniem tekstów. Niezależnie czy piszą z tematyki która świetnie znają, czy z zupełnie obcej. Ja w ostatnim czasie wypracowałem pewien system – który jak dla mnie działa świetnie.
O skuteczności przekonałem się pisząc pracę magisterską. Napisanie tekstów do pracy zajęło mi tydzień, poświęcając 2-3 godziny dziennie – głownie na "wklepywaniu tekstu" i robienie cytatów (które w pracach naukowych są wymagane).
A więc przejdźmy do konkretów – czyli strategii pisania tekstów:
1) Temat publikacji
Jest to oczywiste, jednak nie zawsze o tym pamiętamy. Wybranie tematu który Cię interesuje będzie miało kluczowy wpływ na motywację do pisania. Jeśli jest to praca badawcza, należy znaleźć taki temat – który rozwiąże jakiś problem lub poprawi coś, co już istnieje.
Następnie jeśli jest to praca dyplomowa – należy ustalić konspekt i zatwierdzić u promotora. Jeśli to inny tekst (artykuł, książka, referat) – najlepiej zrobić mapę myśli (po środku temat, dookoła gałęzie jako rozdziały, gałązki jako podrozdziały, etc.).
2) Motywacja
Bez tego czynnika ciężko jest rozpocząć pisanie, a później kontynuowanie pracy. Motywację można podzielić na dwa słowa: motyw i akcja. Żeby podjąć akcję (jakieś działanie, w tym wypadku pisanie) – należy mieć do tego motywy (powody).
Proponuje napisać na kartce papieru jak najwięcej korzyści i celów, które osiągniesz dzięki napisaniu pracy. Następnie z każdą korzyścią popracować wg schematu z Core Transformation. W skrócie polega to na tym:
Przykładowo, jeśli korzyścią będzie uzyskanie dyplomu – zadajesz sobie pytania: co dzięki temu będę miał, co mi to da? Co jeszcze dzięki temu osiągnę?
Drążysz temat tak długo, aż dotrzesz do najgłębszych wartości ukrytych za każdą z korzyści.
Przykładowo, jeśli odpowiesz ze dzięki dyplomowi zdobędziesz karierę => następne pytanie i odpowiedź (Q&A) => więcej kasy => Q&A => większe możliwości => Q&A => wolność
W momencie gdy zatrzymasz się i nie jesteś w stanie odpowiadać dalej (np. wolność, szczęście, radość, spełnienie, uznanie itd) – oznacza to że dotarłeś do swoich głębokich wartości.
Następnie proponuję wypisać główne wartości na kartce i powiesić w miejscu gdzie najczęściej przebywasz. Najlepiej tam – gdzie piszesz tekst (monitor komputera, biurko?). Dzięki temu będziesz mieć "na oku" swoje wartości, które zaspokoisz dzięki napisaniu swojej pracy.
Kolejne ćwiczenia jakie proponuje, to zrobienie Linii Czasu (na której przechodzisz łatwo i szybko przez proces pisania, potem napawasz się osiągniętymi korzyściami), krąg doskonałości (w którym napełniasz się zasobami potrzebnymi do pisania), oraz wizualizacje. Możesz też zrobić DTI na osobę, która albo jest ekspertem w dziedzinie o której piszesz, albo jest świetnym pisarzem. Ćwiczenia te opisane są na stronie: Techniki NLP serwisu ProjektSukces.pl
3) Materiały
Jeśli nie piszesz "z głowy" (w pracach naukowych trzeba cytować autorów) – należy zebrać materiały. Jest to oczywiste i opisane w każdym poradniku, więc nie będę się nad tym skupiał. Aby przejść do następnego kroku musisz mieć już wiedzę z tematyki o której piszesz. Wspomnę tylko że niezwykle przydatne są notatki w formie map myśli oraz dokładne dane bibliograficzne (które mogą się przydać albo do pracy, albo w przyszłości).
4) Mapy myśli
Teraz zaczyna się proces pisania. Mając już dziką motywację (dzięki opisanym wyżej technikom) – nie będzie z tym żadnego problemu! Pamiętaj, że pierwszy krok jest najtrudniejszy, potem jest już coraz łatwiej!
Proponuje zrobić mapę całej pracy na jednej dużej kartce, oraz mapy myśli poszczególnych rozdziałów.
Pierwszą, główną mapę robisz na samym początku. Jeśli masz juz konspekt lub mapę wstępną – teraz wystarczy ją rozszerzyć i uporządkować. Do każdego rozdziału napisz datę – do kiedy to wykonasz. Jeśli rozplanujesz w konkretnych terminach pisanie kolejnych rozdziałów – szybciej je napiszesz. Mając wyznaczone tzw. dead lines, nie będziesz przekładać na później. Pamiętaj, że "później" to jedyny dzień, który nigdy nie nadchodzi!
Następie przed napisaniem każdego z rozdziałów proponuję zrobienie osobnej mapy myśli. Po wykonaniu takiej mapy daj sobie cały dzień abyś mógł nad nią pracować podświadomie. Ja robię w następujący sposób: jednego dnia tworzę mapę myśli rozdziału, a drugiego piszę tekst (a trzeciego poprawiam). Tego samego dnia robię też mapę kolejnego rozdziału (i poprawiam poprzedni tekst).
Pracując w ten sposób pozwalasz aby Twój Nieświadomy Umył pracował za Ciebie. Jest to tak zwana inkubacja, czyli nieświadoma praca umysłu (zjawisko dobrze poznane w psychologii). Polega to na przetwarzaniu i uporządkowywaniu wiedzy którą posiadasz (zarówno w zasobach świadomych jak i podświadomych) w celu utworzenia nowego tekstu.
Gdy ktoś zapyta Ciebie w ciągu dnia co robisz – możesz odpowiedzieć że właśnie piszesz :) Nawet podczas jazdy samochodem czy jedzenia posiłku, a tym bardziej spania!
5) Pisanie tekstów
Mając przygotowaną wcześniej mapę myśli, oraz uporządkowaną wiedzę, wystarczy teraz przelać ją na papier (lub do komputera). Usiądź i zacznij opisywać kolejne gałęzie z mapy myśli. Jeśli dobrze przeszedłeś cały proces (nabycie wiedzy, mapy myśli i inkubacja) – nie będzie stanowiło to najmniejszego problemu! Ja po prostu siadam i piszę. Nawet jeśli przed rozpoczęciem wydaje mi się że nie wiem co mam pisać.
Duża część wiedzy będzie przychodziła z podświadomych zasobów – dlatego przed rozpoczęciem pisania pozbądź się myśli typu: "nie wiem co napisać", "chyba nic nie pamiętam z tego co czytałam", "nie potrafię zacząć", "nie wiem co dalej".
Po prostu pisz. Wszytko co przychodzi do głowy. Na poprawki przyjdzie pora!
6) Korekta pracy
Teraz wystarczy przeczytać tekst najlepiej na głos, wydrukowany i poprawić to, co uważasz że wymaga poprawienia. Sugeruje aby poprawki robić po kilku dniach, kiedy nabierzesz nieco dystansu do tekstu. Jeśli się śpieszysz, to chociaż następnego dnia (wtedy w nocy znowu pojawią się różne pomysły jak ulepszyć pracę).
Następnie polecam, aby ktoś inny przeczytał Twój tekst (samemu nie zauważa się wielu błędów).
Po poprawieniu tekstu wystarczą już korekty techniczne samego tekstu i formy, dodawanie obrazków itp.
Praca jest napisana!
Ja w ten sposób napisałem swoją magisterkę w tydzień. Dokładnie w taki sam sposób piszę każdy artykuł (jeśli prosty, tak jak ten który właśnie czytasz – ograniczam inkubację do minimum, czyli pół godzinki) oraz teksty na strony internetowe.
Jest wiele sposobów i porad, każdy jest dla każdej osoby lepszy lub gorszy. Opisany wyżej – możesz sprawdzić na sobie, przetestować i przekonać się na własnej skórze. Dla mnie to działa i jest zaskakująco skuteczne!
Pozdrawiam,
Marcin Kijak
www.ProjektSukces.pl