Chcąc przetłumaczyć słowo Belovodye, nawiązujemy do białej wody lub białej rzeki. Wzmianki w pismach informują o cudownym miejscu położonym gdzieś na Wschodzie — kto wie, może autorzy Biblii opierali się także na tej informacji i na jej podstawie stworzyli Eden?
Trudnym pojęciem w badaniu przeszłości jest teoria bogów w życiu Słowian. Na podstawie czegoś zwanego mitologią, został stworzony obraz podobny do nam znanego. Skoro wszystkie religie mają bogów, bogów przypisano i Słowianom. Ale czy słusznie?
Badanie przeszłości jest tematem, którego nie da się zamknąć po odkryciu pewnego etapu. Poszukiwania i przypadkowe informacje nie pozwalają dokończyć tematu. Dlatego ten materiał też nie jest pełny.
Istnieje jakiś ważny powód, dla którego cała historia Słowian została wymazana z dziejów, a katoliccy bajkopisarze, niesłusznie zwani: „kronikarzami”, stworzyli zupełnie nową historię Europy.
Według legend i bajek istnieje opowieść o Kwiecie Paproci, jako cudownym obiekcie, mającym zapewnić znalazcy bogactwo w formie pieniędzy, bogactwo, którym z nikim nie wolno się podzielić. Taki obraz w słowiańskim świecie nie miał prawa istnienia.
Może się wydawać, że rodzinne miasto znamy na wylot. Codziennie poruszamy się „na pamięć’, nie zwracając większej uwagi na otoczenie, niż to potrzebne. Nie wiemy, że nasze miasto może kryć ciekawostki, o których nie mamy pojęcia, a które są popularne wśród turystów. Jakie ciekawostki o Bydgoszczy warto znać?
Dawno, dawno temu, gdy nad bezmiarem wód pozbawionych życia wiał tylko wiatr, który nie unosił jeszcze skrzydeł żadnego ptaka, a na ziemi nie istniała żadna istota, Głos przybrał formę dźwięku i świat obiegły słowa:
- Mam pomysł na życie! Mam mnóstwo pomysłów na życie!
Zdarzyło Ci się kiedyś usłyszeć niewiarygodną historię? Być może nawet sam w nią uwierzyłeś? Prawdopodobnie miałeś więc styczność z legendą miejską. Termin „legendy miejskie" zamiennie używany z „plotką", „pogłoską", czy „sensacją", odnosi się do wydarzeń fikcyjnych, które jednak mają znamiona prawdziwości...
Spośród wielu tradycji o przeszłości wciąż w sercach i umysłach mieszkańców wschodnich terenów Europy, żywa pozostaje legenda o Domowoju. Domowoj bywa czasem niesłusznie nazywany Domowikiem lub Domownikiem. Domowoj jest imieniem własnym, a nie nazwą.
W powszechnym przekonaniu istnieje mit, który mówi, że Chińczycy piją jedynie zieloną herbatę. Podróżując po Państwie Środka, możemy przekonać się na własne oczy, że Chińczycy piją różne gatunki herbaty i stosują różnorodne metody jej parzenia.
