Bardzo niewielu ludzi obdarzonych jest idealną z natury skórą. Obecnie więcej osób mieszka w miastach i mają one nieustanny kontakt z brudem i zanieczyszczeniami, tempo ich życia jest bardzo szybkie, wywołuje stres, a mimo to pragną być idealnie piękne!
Przez cały rok żyję w przeświadczeniu, że jestem indywiduum, oryginałem nie do podrobienia, z wyjątkiem tygodnia poprzedzającego Dzień Matki, który za każdym razem uświadamia mi, że mam więcej wspólnego z resztą społeczeństwa, niż mi się wydaje.
Każda pora roku ma swoje prawa, które z chęcią respektujemy. Wiosenną porą utożsamiamy się z barwnym otoczeniem nie tylko za pomocą kolorowych ubrań, modnych fryzur, ale i zapachów.
Wiosenną porą zyskujemy wzrost stężenia hormonów szczęścia, co za tym idzie lepsze samopoczucie i większą pewność siebie, ale i tracimy coś, co może zaburzyć naszą równowagę. Dziennie pozbywamy się około 50 włosów. W okresie wiosennym liczba drastycznie wzrasta do 80.
Czy zdarzyło ci się stanąć przed wyborem: tani zegarek, którego marka nic ci nie mówi i pewnie niewielu jest znana, czy droższy, ale nazwa marki przywołuje skojarzenia z ekskluzywnym produktem? Pewnie tak, jak i wielu innym niezdecydowanym.
Gdy słyszymy słowo „ekskluzywny”, niezależnie od przedmiotu, które określa, czy to jest samochód, część garderoby, zegarek, kojarzy nam się z czymś nieosiągalnym dla przeciętnego klienta.
Len jest naturalną rośliną wykorzytywaną w wielu dziedzinach i branżach, a także w naszym codziennym życiu. Znany już od wielu wieków w dalszym ciągu cieszy swoim naturalnym pięknem i delikatnością.
Odzież damska w stylu lat 80? Czemu nie. Na wybiegach w stolicach mody - Paryżu i Mediolanie, jak i w licznych sklepach odzieżowych, królują tegorocznej wiosny niewątpliwie bluzki i sukienki z baskinką. Taka właśnie odpowiednio dopasowana bluzka doda smukłości naszej sylwetce, wyrzeźbi figurę, nadając jej kształt idealnej klepsydry.
Zbliża się Dzień Matki, czas obdarowania naszych mam wspaniałymi prezentami, dzięki którym wyrazimy im naszą miłość. Co jednak kupić, aby tegoroczny prezent został zapamiętany na dłużej, niż zeszłoroczne kwiaty czy książka?
Dziś spotkanie naturalnej blondynki, szatynki, brunetki, rudej, to jak znalezienie okazu, należącego do ginącego gatunku. Widząc po raz pierwszy kobietę z czarnymi włosami, stwierdzisz „brunetka od urodzenia”, nie pomyślisz, że jeszcze niedawno była szatynką, pół roku temu miała rudy odcień, a w dzieciństwie była blondynką.
