Krótka historia bluzki z falbaną
Pewnie mało kto wie, że samo słowo „baskinka” wywodzi się od hiszpańskiego słowa „baskquiña”. Typowa odzież damska, noszona przez rodowite mieszkanki Hiszpanii i kobiety z kraju Basków, to szerokie, strojne spódnice (dosłowne tłumaczenie wyrazu oznacza właśnie taką rozkloszowaną spódnicę). Baskinka w bluzkach zatem to nic innego jak kawałek udrapowanej falbany, która została wszyta do tejże odzieży damskiej na wysokości talii.
Bluzki z baskinką jak dla kogo…
Odzież damska z falbaną najlepiej sprawdzi się u kobiet, dla których zmorami są lekko wystający brzuch czy typowo chłopięca budowa ciała. Bluzka z szeroką baskinką skutecznie pomoże ukryć nadprogramowe kilogramy w talii, a także optycznie zaokrągli biodra. Dzięki temu sylwetka nabierze apetycznych krągłości. Mimo tylu zalet, falbana w przypadku bluzki ma niestety też i swoje wady. Bluzki z baskinką nie są wskazane dla każdej sylwetki. Panie posiadające szczupły tułów i masywne biodra (typowa gruszka) powinny unikać owych udrapowań w okolicach talii, które optycznie poszerzają figurę. Warto także zaznaczyć, iż przy bluzkach z baskinką unikać trzeba innych ubrań z dodatkowymi udrapowaniami czy bufkami. Co za dużo, to nie zdrowo.
…i jak je nosić?
Taka odzież damska najlepiej się prezentuje w zestawieniu z obcisłymi spodniami typu rurki lub legginsami. Bluzka z falbaną dobrze również wygląda w towarzystwie ołówkowej spódnicy (należy pamiętać, by baskinka nachodziła lekko na spódnicę, dzięki czemu uzyskamy efekt harmonijnej całości). Do tego zestawienia najlepiej dołączyć jeszcze buty na obcasie, pierścionek czy kolczyki i mamy gotowy strój - nie tylko na co dzień, ale jak najbardziej i na wieczorne wyjście. Zatem drogie panie, niech żyje falbana!
