Z zakończenia rajdu cieszą się wszyscy, nie tylko zwycięzcy. Dwa tygodnie męki w kurzu i upale dały wszystkim w kość. W wielu samochodach sytuacja była bardzo napięta, nawet ostoja spokoju jaką jest niewątpliwie Adam Małysz nie do końca opanował emocje i pokłócił się ze swoim pilotem Rafałem Martonem.