Dość łatwo jest postanowić, że zostanie się grafikiem. Zwłaszcza jeżeli ma się coś w głowie co chciałoby się uzewnętrznić. Wypuścić na światło dzienne. Czasem napięcie jest tak duże, że zaczynamy tworzyć bezwiednie na serwetce, bilecie autobusowym, na okładce książki.