_____________________________________________________________________
Przybieranie na wadze
Jeśli przybrałeś na wadze bez widocznego powodu, może to być znak, że znajdujesz się w stadium wyczerpania.
W tej fazie mogą się również obniżyć funkcje tarczycy. Pamiętaj, że w stadium alarmowym reakcją tarczycy jest przyspieszenie przemiany materii. W fazie trzeciej nadnercza są już wyczerpane, a i tarczyca może nie funkcjonować tak, jak powinna. Dlatego jeśli przechodzisz trzecie stadium reakcji stresowej, zachodzi u ciebie niebezpieczeństwo wystąpienia niedoczynności tarczycy, czemu często towarzyszy właśnie wzrost wagi ciała.
Na tym etapie może również dojść do zaburzenia równowagi neuroprzekaźników w mózgu. Poziom serotoniny może się obniżyć, co zazwyczaj sprawia, że masz ochotę na cukier i skrobię.
Niski poziom cukru we krwi
Wyczerpanie nadnerczy może również spowodować obniżenie poziomu cukru we krwi. Podobnie jak niedobór serotoniny, spadek poziomu cukru powoduje łaknienie słodkich pokarmów i skrobi.
Adrenalina i kortyzol podnoszą poziom cukru, dlatego też spada on wtedy, gdy rezerwy tych hormonów zostają wykorzystane. W takich wypadkach odczuwasz głód już w parę godzin po ostatnim posiłku, bez jedzenia zaś stajesz się drażliwy i pobudzony.
Efektem zwiększonego spożycia kalorii przyjmowanych w skrobi, cukrach i innych węglowodanach, jest dalszy wzrost wagi ciała. Może temu nawet towarzyszyć spadek masy mięśniowej. Tycie najczęściej zauważyć można na brzuchu, udach i biodrach.
Bardzo często występuje spadek masy mięśniowej w ramionach. U wielu mężczyzn punkt ciężkości ciała po prostu się obniża. Na pewno widzieliście ludzi cierpiących na tę przypadłość – z brzuchami jak w dziewiątym miesiącu ciąży, zaś w wiotkimi ramionami i nogami. Wiele z tych osób cierpi właśnie z powodu stadium wyczerpania reakcji stresowej. Nie wiedzą o tym jednak i składają to na karb wieku.
Problemy trawienne
Objawy przenoszą się na coraz niżej położone części ciała, więc mogą dotknąć również żołądka. Może on zacząć wytwarzać za dużo lub za mało kwasów trawiennych. Obie skrajności są szkodliwe, mogą wywoływać zgagę, wzdęcia i gazy. Zbyt mało kwasów trawiennych może również osłabić funkcje trawienne.
Kiepskie trawienie i słabe wchłanianie tłuszczu oraz białka powoduje dalsze przybieranie na wadze równoczesne z utratą masy mięśniowej.
Utrata pamięci
Czy zdarza ci się, że widząc czyjąś twarz pamiętasz nazwisko, ale za nic nie możesz przypomnieć sobie innych szczegółów? Przedłużony stres wpływa również na naszą pamięć.
Długotrwałe działanie kortyzolu w naszym organizmie może doprowadzić do zniszczenia komórek mózgowych. To tak, jakby na mózg wylać kwas. Ten szkodliwy proces może w końcu doprowadzić do utraty pamięci czy nawet do choroby Alzheimera. Jednak nawet poważny stan utraty pamięci może ulec całkowitemu odwróceniu, jeśli na czas mu się zaradzi.
Choroba autoimmunologiczna
Końcowym etapem tego niszczycielskiego procesu może być choroba. Organizm zamiast usilnie bronić się, jak podczas pierwszych dwóch stadiów, teraz może zwrócić się przeciwko samemu sobie. Na tym polega choroba autoimmunologiczna.
Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka!
- J 14, 27
Nieleczony stres może stać się gwałtownym agresorem i sprawić, że twoje ciało zacznie niszczyć samo siebie przez choroby autoimmunologiczne, takie jak toczeń, artretyzm reumatyczny, zapalenie tarczycy, stwardnienie rozsiane, cukrzyca typu 1 i wiele innych. Twój organizm jest tak wycieńczony, że katastrofa jest tuż za rogiem.
Jest nadzieja!
Nie rozpaczaj jednak, jeśli znajdziesz się w tej niszczycielskiej spirali stresu i choroby. Jest dla ciebie nadzieja. Nawet jeśli twój świat wydaje się być pełen napięć, jest przecież źródło otuchy.
Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie.
- Ga 5, 22-23
Jezus Chrystus powiedział: „Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat” (J 16, 33). Jezus ma odpowiedź na stres naszego życia, którego tak wielu z nas doświadcza.
Czytając kolejne rozdziały tej książeczki o stresie, zrozumiesz, że Boży plan dla ciebie to dobre zdrowie – ciała, umysłu i ducha. Co więcej, On ma władzę nad wszystkimi siłami we wszechświecie – nawet nad twoim stresem. On ma odpowiedź na każde twoje pytanie i ukoi wszystkie twoje lęki.
To ty pokonasz stres, a nie on ciebie. Z Bożą pomocą nie możesz przegrać. Czytaj więc dalej i przygotuj się na zwycięską bitwę!