Mniej szukania, mniej tracenia czasu
Najlepsze tablice matematyczne są rozbite tematycznie na kilka oddzielnych arkuszy. Jeden z takich zestawów możesz kupić na https://sklepkujonek.pl. To 12 tematycznych kart, dzięki którym nareszcie nie trzeba przekopywać się przez cały podręcznik albo zeszyt, żeby znaleźć jeden potrzebny wzór, który pewnie i tak zginie w gąszczu innych informacji. Szybsze znalezienie wzoru to więcej czasu na rozwiązywanie zadań, parę dodatkowych minut na sprawdzenie, czy wynik na pewno ma sens i można od razu przejść do kolejnego zadania.
Czy nie byłoby wygodniej, gdyby wszystko trafiło na jeden arkusz? Pewnie nie. Wzorów jest naprawdę sporo, więc gdyby miały się zmieścić na jednej kartce, to albo zrobiłby się na niej straszny bałagan, albo czcionka byłaby tak mała, że wszystkie marzenia o jako takiej wygodzie diabli by wzięli.
A gdyby się tego nauczyć…
Jedna z największych zalet tablic matematycznych to to, że po jakimś czasie regularnego korzystania z nich, same stają się zbędne. To w sumie żadna nowość, bo wielu uczniów ma przecież tak, że przygotowując ściągi, uczy się więcej, niż w czasie klasycznej sesji zakuwania materiału. Tutaj jest to samo, tyle że nie trzeba nawet niczego pisać. Częściej używane wzory same z siebie wejdą do głowy, a te używane rzadziej przynajmniej będą pod ręką.
To o tyle istotne, że wbrew powszechnemu przekonaniu, spora część podstawowych wzorów jednak się czasem w życiu przydaje. Mogąc je gdzieś odkopać w zakamarkach pamięci, ma się naprawdę sporą satysfakcję, a najlepsze w tym wszystkim jest to, że cała ta nauka odbywa się zupełnie mimowolnie i tylko przy okazji. Nie trzeba się specjalnie starać, nie trzeba na to poświęcać dodatkowego czasu. To przecież sytuacja idealna.
Wiedza sama się porządkuje
Jeden z największych problemów w szkole na matematyce, to połączenie ze sobą różnych działów wiedzy. Program jest ułożony mocno nielogicznie, przerabiany w pośpiechu i często między różnymi etapami nauki brakuje ogniwa, które by je spajało. Właśnie tutaj wchodzą tablice matematyczne – to koncentrat matematyki i jeśli zestawić ze sobą sąsiednie wzory, to często wszystko samo wskakuje na swoje miejsce – przejście od procentów do proporcji, zrozumienie zasad rządzących ciągami i pojęcie logarytmów z automatu jakoś tak bardziej wszystkie do siebie pasują.
To ważne, ponieważ same tablice oczywiście mogą pomóc w zaliczeniu sprawdzianu czy przygotowaniu do matury, ale nadal jest to raczej trudna droga, jeśli nie rozumie się tego, co stoi za konkretnymi prawami matematyki. Nauka przychodzi za to zupełnie naturalnie, jeśli się wszystkie elementy układanki zbierze w odpowiednich miejscach. Czyli, mówiąc brutalnie, matematyka na tablicach matematycznych jest po prostu protezą sensownego programu nauczania i dopóki ten ostatni nie zostanie ułożony z głową, to takie pomoce będą w zasadzie koniecznością.
Łatwiej wrócić
Cała idea nauki polega na tym, żeby móc wrócić do zdobytej kiedyś wiedzy, ale przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie wymaga, żeby pamiętać wszystkie wzory używane raz na rok. Tablice matematyczne można kupić dużo, dużo wcześniej i po prostu „uruchamiać” kolejne, kiedy przyjdzie na to ich pora, a jednocześnie mieć zawsze przy sobie wszystkie potrzebne informacje z poprzednich etapów nauki.
Takie tablice jak te, do których link znajduje się na początku artykułu, są układane z myślą o wymaganiach maturalnych, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby kupić je na początku liceum, czy nawet w starszych klasach podstawówki. Jasne – nie wszystkie będą wtedy potrzebne, a z tych potrzebnych też nie każdy wzór będzie jasny, ale dobrze zalaminowane i używane z szacunkiem tablice matematyczne starczą na lata. Można więc kupić je raz – najlepiej na https://sklepkujonek.pl/zestawy-kart-edukacyjnych/tablice-matematyczne-maturalne-zestaw-matura-podstawowa.html i przejść z nimi sporą część drogi w szkołach. Dodatkowym plusem jest to, że na takich znanych sobie tablicach, odnalezienie właściwej informacji nie przedstawia już żadnego wyzwania.
A tak w skrócie – dlaczego nie tablice w internecie?
Drukowane tablice matematyczne? Po co, skoro można zawsze rzucić okiem w Google, prawda? Otóż nie. Nie zawsze można, nie zawsze się chce i czasem to tylko wybija z rytmu nauki. Z doświadczenia wiemy, że jeśli już zabierasz się za liczenie, to najlepiej za dużo przy komputerze ani telefonie nie dłubać, żeby nie skusił Cię jakiś TikTok czy Facebook. Tablice matematyczne są uroczo monotonne, przyjemnie nudne i radośnie znajome i uwierz – naprawdę wygrywają z bałaganem, jaki znajdziesz w sieci.