To ważne, gdyż zarówno europejskie organy nadzoru bankowego, jak i giełdowego podkreślają, że w większości przypadków kryptowaluty znajdują się poza regulacją prawną. O ile nie ma odrębnych przepisów do licencji, które giełdy kryptowalutowe muszą uzyskać, o tyle spora część giełd walut wirtualnych świadczy usługi płatnicze. Usługi płatnicze dotyczą w tych przypadkach walut rzeczywistych (FIAT), a nie samych kryptowalut. To właśnie transakcje i przechowywanie środków będących złotówkami, euro czy dolarami objęte są regulacją prawną i w takich przypadkach odpowiednia licencja dostawcy usług płatniczych może być niezbędna.
Kiedy giełdy kryptowalut potrzebują licencji?
Giełdy i kantory kryptowalutowe zazwyczaj wykonują przynajmniej dwie z czynności, które są czynnościami zastrzeżonymi dla dostawców usług płatniczych. Przede wszystkim:
-
pośredniczą w transferze walut rzeczywistych między użytkownikami, co z zasady stanowi transakcję płatniczą w rozumieniu przepisów ustawy o usługach płatniczych,
-
prowadzą wirtualne portmonetki/salda dla walut rzeczywistych, a środki z tych sald mogą być przekazywane innym użytkownikom np. w celu zakupu kryptowalut.
Zarówno wykonywanie transferów pieniężnych, jak i prowadzenie rachunków płatniczych to działania zastrzeżone dla podmiotów do tego uprawnionych. Dostawca usług płatniczych musi spełniać szereg wymogów prawnych, w tym uzyskać zezwolenie lub wpis do właściwego rejestru tzw. licencję. W Polsce decyzję w tej sprawie wydaje Komisja Nadzoru Finansowego.
Czy giełdy lub kantor zawsze muszą posiadać licencję?
Nie, zwłaszcza w przypadku kantorów. Dopóki nie pośredniczą one w transferze FIAT-ów między użytkownikami, ani nie prowadzą rachunków służących nabyciu FIAT-ów od innych użytkowników.
Większość giełd walut wirtualnych oraz spora część kantorów wykonują czynności, które są czynnościami “zastrzeżonymi”, realizują transfery pieniężne pomiędzy użytkownikami, czy prowadzą rachunki płatnicze dla tych użytkowników.
Kwestia, czy dany podmiot musi posiadać licencję jest bardzo dyskusyjna. KNF dokonuje wpisu na listę ostrzeżeń publicznych oraz zawiadamia o tym prokuraturę jeśli tylko ma podejrzenia, że podmiot powinien mieć licencję.
Licencja kryptowalutowa dla giełd
Giełdy walut wirtualnych powinny rozważyć dwie z licencji dostawców usług płatniczych:
-
małą instytucję płatniczą,
-
krajową instytucję płatniczą.
Ta pierwsza jest idealna na start. Niewielki koszt jej uzyskania, a także czas trwania postępowania sprawiają, że jest dostępna w zasadzie dla każdej giełdy kryptowalut. Decydując się na skorzystanie z tej licencji muszą być spełnione następujące warunki:
-
obrót w ramach transakcji nie może być wyższy niż 1 500 000 euro miesięcznie,
-
na rachunkach płatniczych prowadzonych dla użytkownika nie można w danym momencie przechowywać więcej niż równowartość 2 000 euro.
Czy licencja to gwarancja bezpieczeństwa?
Nie. Licencja to jeden ze środków zapewnienia zgodności Twojej działalności z przepisami prawa. Licencja, czy MIP, czy KIP to jedynie pierwszy krok do bezpiecznego funkcjonowania giełdy kryptowalut.