Czarny Piątek
Black Friday to coroczne święto, występujące w piątek po Dniu Dziękczynienia. Jest to dzień, w którym sklepy dla swoich klientów przygotowują wielkie obniżki cen. Czarny piątek w zamyśle ma rozpoczynać sezon zakupów przed Bożym Narodzeniem i w takiej formie świętuje się go od początku XXI w. W Stanach Zjednoczonych, z tej okazji wiele sklepów otwartych jest całą dobę. W ten dzień, do sklepów wybiera się ok. 100 milionów Amerykanów. Zwyczaj zakorzenił się również w Polsce, i mniej więcej od 2015 roku, jest to oficjalny dzień rozpoczynający przedświąteczne promocje. W tym roku, wiele sklepów przedłużyło swoje promocje o cały weekend, tworząc „Black Week”. Jako że w Polsce, niedziela była handlowa, okazja do zdobycia rabatów trwała więc trzy dni.
Cyber Poniedziałek
W poniedziałek po Czarnym Piątku, od 2005 roku obchodzi się dodatkowo Cyber Monday – święto zakupów w Internecie. Zwykły sklep czy outlet internetowy w ten dzień również przygotowują ciekawe promocje. O ile w piątek obserwuje się największe zainteresowanie artykułami elektronicznymi, w poniedziałek konsumenci wybierają dużo więcej ubrań i obuwia. Pomysł na takie święto również narodził się w Stanach Zjednoczonych i dorównuje popularnością Czarnemu Piątkowi.
Rekordowe zakupy online
W tym roku zaobserwowano dużo większe zainteresowanie zakupami online niż w sklepach stacjonarnych. W dalszym ciągu kolejki były ogromne, jednak obyło się spokojnie, bez żadnych większych problemów. Głównym czynnikiem była pogoda, która zniechęcała do wyjścia z domu. Padł również zwyczajowy rekord, który w tym roku wyniósł w USA w sam piątek 23 miliardy dolarów – czyli dwa miliardy więcej niż w roku ubiegłym. Takie statystki wróżą również większy przychód w okresie przedświątecznym i według National Retail Federation – wzrośnie on o około 4,5 procent w porównaniu do ubiegłego roku.
Co kupujemy w Czarny Piątek?
Najczęstszymi rzeczami, które znajdowały się zarówno w koszykach wirtualnych jak i prawdziwych były sprzęty RTV, konsole do gier, smartfony, zegarki, tablety oraz... naczynia kuchenne. Co ciekawe, sprzedaż online w piątek była na dobrej drodze do uzyskania 6,4 miliardów dolarów, a w samo Święto Dziękczynienia – 3,5 miliarda dolarów. Daje to 28% wzrostu do ubiegłego roku.