Jestem wielkim miłośnikiem ruchu w każdym wydaniu. Bieganie, uprawianie fitnessu, jazda na rowerze i spacery to dla mnie idealny sposób na relaks. Dla towarzystwa od czasu do czasu uczęszczam na siłownię. Niedawno moja koleżanka, która czekała na zajęcia fitness zauważyła u mojej innej znajomej całkiem nowe, super markowe buty. Ogarnęła ją typowo kobieca zazdrość, bo jej buty, wcale zresztą nie tanie, pochodzą z linii popularnej sieciówki, a zatem nie posiadają markowego logo. Oczywiście pochwaliła zakup znajomej, ale jakież było moje zdziwienie kiedy przyznała, że jej buty kosztowały 200 złotych, czyli dokładnie tyle co koleżanki. Okazało się, że to prezent od męża zakupiony w outlecie sportowym.
Koleżanka postanowiła zatem rozeznać się w temacie i dowiedziała się, że nazwa outlet sportowy pochodzi z języka angielskiego i oznacza sklep oferujący towar z niesprzedanych końcówek serii, zwrotów klientów czy nadwyżek produkcyjnych. Przedmioty wystawia się w krańcowo zniżkowych cenach, co i tak jest bardziej opłacalne niż magazynowanie niesprzedanego towaru lub jego utylizacja.
Zaciekawienie koleżanki nie zostało zaspokojone i postanowiła sama przekonać się co takiego można wyszukać w sklepie tego typu. Jeden z outletów sportowych znajduje się w galerii niedaleko mojego bloku. Dwudziestominutowy spacer i jest się na miejscu. Na własne oczy przekonała się, że można tam kupić wszystko, poczynając od wspomnianych butów, na ciepłych zimowych kurtkach kończąc. Nie tylko miłośnik ruchu znajdzie tu coś dla siebie. Są też działy ze zwykłą odzieżą z poprzednich kolekcji, a wszystko oczywiście markowe i po niższych cenach.
Niestety w outlecie sprzedaje się zazwyczaj kolekcje występujące w niepełnych seriach rozmiarowych. Czyli te, które nie sprzedały się w wyniku tradycyjnych promocji w sklepach, często też buty mogą być lekko zużyte, z racji przymierzania przez potencjalnych kupujących. Koleżanka jest osobą bardzo drobną, noszącą ubrania xs, które nie cieszą się zbytnią popularnością, tak więc udało się jej znaleźć sporo towarów w atrakcyjnych cenach. Niestety problem pojawia się w przypadku najbardziej popularnych rozmiarów, takich jak 36 i 38.
Niemniej jednak zakupy w outletach sportowych mogę polecieć z czystym sercem, przede wszystkim tym, którzy chcą wyglądać modnie i nie przepłacać. Zakupy w takim sklepie to świetna metoda na wydanie niedużych pieniędzy na sprzęty i ubrania znanych światowych marek, które również są wygodne i mają odpowiednie właściwości do uprawnia konkretnych sportów.