Zoofilia to rodzaj parafilii czyli zaburzenia na tle seksualnym, w którym wystąpienie pełnej satysfakcji seksualnej uzależnione jest od pojawienia się specyficznych przedmiotów, rytuałów czy sytuacji. Jednocześnie, osoby dotknięte parafilią często mają poczucie winy z powodu swoich preferencji, które uważają za niemoralne czy wręcz obrzydliwe. Wielu z nich popada w depresję.
W Polsce zoofilia zatacza coraz większe kręgi. Nieprecyzyjne, pełne dziur prawo pozwala dewiantom na korzystanie z daru jakim jest internet. Zakładają oni fora, wymieniają się materiałami, a nawet wynajmują zwierzęta do celów seksualnych za opłatą. Każdy z nas może z łatwością wejść na forum dyskusyjne i czaty dla osób, które chcą zobaczyć seks człowieka z koniem, psem czy innym zwierzęciem.
Bezradność polskiego prawa ujawnił Filip Barche, który udając dwudziestoletnią Karolinę - fankę animalu, zalogował się na jednej ze stron. Przez kilka miesięcy zdobywał nie tylko zaufanie zoofili, ale także informacje o tym, kim są. Przekazał on policji zapisy rozmów, które prowadził, i hasła do kont w internecie. W rozmowach wypytywał zoofilów o szczegóły: numery telefonów, miejsce pracy, sytuację rodzinną. - Byli ludzie bez wykształcenia, ale i studenci renomowanych uczelni, biznesmeni, nawet prawnik. Materiały śledztwa liczyły kilkaset stron.
Prokuratura po trzech miesiącach umożyła sprawę !
Prokurator uznał, że współżycie ze zwierzęciem, o ile nie zagraża jego życiu ani zdrowiu, nie jest ani znęcaniem, ani okrutnym traktowaniem ani rażącym zaniedbaniem zwierząt, a posiadanie materiałów o treści seksualnej ze zwierzętami jest karalne tylko wtedy kiedy służy rozpowszechnianiu, a rozsyłanie zdjęć i filmów do konkretnych osób takowym nie jest.
Można więc zapytać czy za rozpowszechnianie zoofilii ktoś kiedyś został skazany ?. Niestety statystyki podawane są łącznie z danymi o skazaniach za rozpowszechnianie pedofilii.
Polska to puki co Eldorado dla zoofili.
źródła: Gazeta Wyborcza, Wikipedia
Artur Lisiński
www.agart.webnode.com