"Niet, najn i noł" dla halogenów.
Podobnie jak w przypadku lamp żarowych 100 W (żarówek 100 W) Unia Europejska zabrania sprzedaży tych urządzeń. Wspólnota w ten sposób chce zadbać o środowisko. Halogeny, podobnie jak lampy żarowe mają fatalny współczynnik, jeżeli chodzi o strumień świetlny w stosunku do mocy. Dla przykładu żarówka 100 W (jeżeli byłaby sprzedawana w Unii Europejskiej) emitowałaby około 1300 lumenów. W porównaniu z innymi rodzajami oświetleń jest to bardzo niewiele.
Koniec z romantyzmem?
Czy zatem koniec z romantyzmem? Nie będzie można z żoną, winem i dobrym humorem posiedzieć wieczorem przy oświetleniu halogenowym? Nie jest aż tak źle.
- Po pierwsze, oświetlenie, które masz może działać jeszcze długo.
- Po drugie halogeny na pułkach sklepowych zostaną do czasu ich wykupienia.
- Po trzecie można wybrać inny rodzaj oświetlenia, na przykład LED.
O boże co robić, o boże co robić?
Oświetlenie LED jest dobrym pomysłem na rozwiązanie naszego problemu. Jeżeli szukasz oświetlenia LED z trzonkiem takim jak halogen, czyli na przykład GU10, GU5.3, znajdziesz je bez problemu. Tego typu oświetlenie jest dziesięć razy bardziej wydajne niż tradycyjne. Posiadając żarówki LED o trzonku GU10 lub GU5.3 jesteś w stanie uzyskać strumień świetlny na poziomie od 70 do 130 lumenów z jednego wata. To naprawdę bardzo dobre wyniki.
Nie dziwię się decyzjom Unii Europejskiej.
Jeżeli różnice między tradycyjnymi halogenami a lampami LED niekiedy są aż dziesięciokrotne, to nie dziwię się decyzjom Unii. Oświetlenie LED czy tego chcemy, czy nie to nasza przyszłość. Wystarczy rozejrzeć się dookoła, aby stwierdzić, że w domach montowane są żarówki LED 7 W, na ulicach lampy LED 100 W a w biurach panele LED 40 W. Pytanie, które należy sobie zadać, czy stać nas na nie używanie oświetlenie LED? Każdy sam musi sobie odpowiedzieć na to pytanie, no, chyba że chce sprowadzać halogeny jako grzejniki.