Polska plasuje się poniżej poziomu unijnej średniej pod względem liczby internautów, którzy kupują towary w sieci. Eurostat podaje, że w ub.r. 58 proc. korzystających z internetu obywateli UE zdecydowało się na choćby jeden internetowy zakup. Tymczasem dla Polski ten odsetek wynosi 45 proc. To dość daleko za Wielką Brytanią, która z odsetkiem 82 proc. jest liderem klasyfikacji. Jednak o wiele słabiej niż w Polsce rynek e-sprawunków rozwija się np. w Rumunii - 16 proc. czy w Bułgarii - 18 proc. A takie poziomy notowano w naszym kraju już w 2008 r.
Panie częściej na zakupach
Izba Gospodarki Elektronicznej opracowała raport, w którym 34 proc. ankietowanych Polaków zadeklarowało, że w ostatnim półroczu dokonało przynajmniej jednej transakcji w sklepie internetowym. Natomiast co najmniej pięć transakcji w tym samym okresie zadeklarował co czwarty respondent.
Statystyczny klient e-sklepu mieszka w dużym mieście i jest kobietą w wieku 25-44 lata. To oczywiście uproszczenie, niemniej z raportu Izby Gospodarki Elektronicznej wynika, że kobiety o wiele częściej niż mężczyźni, czyli o 24 punkty procentowe, kupują przez internet. Dane mówią także o tym, że z usług e-sklepów najczęściej korzystają mieszkańcy metropolii z liczbą mieszkańców powyżej 500 tys., a w dalszej kolejności miast ponad 100-tysięcznych.
Ważna wersja na urządzenia mobilne
Jeżeli właściciel e-sklepu szuka klientów wśród ludzi młodych, powinien zadbać o wersję strony na urządzenia mobilne. Z raportu wynika bowiem, że aż 97 procent ankietowanych z grupy wiekowej 15-18 lat deklaruje we wspomnianym raporcie, że nie skusi się na zakupy, gdy serwis sprzedaży nie oferuje wersji mobilnej.
Ogólnie brak strony dedykowanej na urządzenia mobilne wzbudza niechęć u 70 proc. wszystkich respondentów. Natomiast 18 proc. wszystkich badanych twierdzi, że brak wersji mobilnej wyklucza decyzję o transakcji.
Sklepy bez wersji strony dedykowanej na urządzenia mobilne najwięcej klientów mogą znaleźć wśród mieszkańców wsi. Z raportu płyną wnioski, że właśnie wśród tych osób istnieje największa tolerancja na brak takiego udogodnienia. 36 proc. internautów z polskich wsi zadeklarowało, że na e-zakupach nie przeszkadza im brak wersji strony na smartfony czy tablety.
Klient nie przepada za wypełnianiem rubryk
Pomijając kwestie asortymentu, cen, przejrzystości i użyteczności strony, klienci zwracają uwagę także na systemy płatności. Cenią sobie szybkość przy płaceniu za towar. Rację bytu tracą już powoli tradycyjne przelewy bankowe, gdzie należy żmudnie wypełniać rubryki z numerem konta odbiorcy czy tytułem przelewu.
Coraz więcej ankietowanych preferuje szybkie przelewy, które nie wymagają wiele więcej poza zalogowaniem się i potwierdzeniem danych do wykonania transakcji. Na popularności zyskują też metody płatności kartami kredytowymi. Model płatności z wykorzystaniem szybkich przelewów służy nie tylko klientom, ale także sprzedawcom, którzy szybciej otrzymują zapłatę za zamówiony towar. Kolejnym ułatwieniem dla obu stron transakcji mogłoba się stać możliwość regulowania należności w różnych walutach.