11 marca 1959. Szef misji CIA we Frankfurcie do Centrali: " Tajne (...) Chociaż nic na to nie wskazuje, to ukraiński ruch rewolucyjno-wyzwoleńczy ma charakter wybitnie katolicki. (...)

Data dodania: 2016-03-25

Wyświetleń: 1453

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Rozmowy z Oksaną

Oryginał artykułu ukazał się na portalu natemat.pl http://jozefkapustka.natemat.pl/172417,rozmowy-z-oksana

11 marca 1959. Szef misji CIA we Frankfurcie do Centrali: " Tajne (...) Chociaż nic na to nie wskazuje, to ukraiński ruch rewolucyjno-wyzwoleńczy ma charakter wybitnie katolicki. Jest to tym bardziej oczywiste skoro wziąć pod uwagę, że jego pochodzący z Wołynia, Polesia, Bukowiny i ukraińskiego Zakarpacia uczestnicy jakkolwiek są deklaratywnymi reprezentantami ortodoksyjnego nurtu [chrześcijaństwa] to właściwie bronią interesów ukraińskiego Kościoła katolickiego, postrzegając go jako siłę walczącą z komunizmem. [Tak więc] wychodząc naprzeciw wiarygodnym doniesieniom koła watykańskie zmuszone są przyznać, że ukraiński ruch narodowo-wyzwoleńczy występuje [de facto] w obronie Kościoła katolickiego. Ktokolwiek twierdzi inaczej, nie rozumie projektu ( w oryginale: intention) Kościoła katolickiego na Wschodzie, a szczególnie interesów Watykanu na Ukrainie.(...) Niektóre z ukraińskich ugrupowań nacjonalistycznych, takie jak banderowska frakcja Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów akcentują swoje pełne oddanie i lojalność ( w oryginale: devotion) wobec Koscioła katolickiego. Można to częściowo wytłumaczyć faktem otrzymywania przez frakcję banderowską OUN wydatnej pomocy finansowej ze strony kół watykańskich aż do roku około 1950. [Pomoc ta ustała, kiedy okazało się, że] OUN(b) to totalitarna, prymitywna (w oryginale: narrow minded) a nawet amoralna organizacja, mająca na sumieniu masowe mordy m.in. niewinnej ludności cywilnej ( w oryginale: mass murders of guilty as well as innocent persons, tłum. - JK) (1)

Oksanę poznałem przypadkowo. Któregoś dnia pławiłem się w gęstym szambie  hejtu jednego  z tych "patriotycznych" portali ziejących miłością bliźniego od czasu do czasu okopując się w zalegających na dnie odchodach jak murena i obserwując z masochistyczną przyjemnością pozbawiony powietrza, smutny świat . Nie wiem, czego tam szukała kiedy ją zobaczyłem ale postanowiłem zagadnąć:

- Pani Oksano, o co w tym wszystkim chodzi? Patrząc na to co się dzieje na portalach społecznościowych to mam wrażenie, że utknąłem w jakiejś dziurze w czasoprzestrzeni, w jakiejś paralelnej rzeczywistości: trwa właśnie “nacjonalna rewolucja 1941 roku”  a ja przyglądam się jak rasowo czyste rycerstwo “Ukroreichu” walczy z bolszewicką nawałą…  

Oksana okazała się być rozmówcą wdzięcznym, kompetentnym i rzeczowym:   

Wie pan, większość  tych radykałów to radykałowie w gębie, ludzie nie wiedzą już komu ufać. Tam jest ogromny potencjał ludzki i zerowy polityczny, wielu powiem panu to  nawet nie wie, powiedzmy,  że Jarosz jest z Dnieprodzierżyńska, że on wcale nie pochodzi z zachodniej Ukrainy, oni są oszukiwane strasznie. Mają mało dostępu do prawdziwej informacji a najważniejsze, że mają zero dostępu do informacji zachodnich. Ukraińcy pojęcia nie mają jak ich odbiera Europa a wcale już nie mają pojęcia jak radykalizm i nacjonalizm jest odbierany na Zachodzie . Młodzież jest teraz manipulowana nacjonalistami to fakt, ale te kto się uczy i wyjeżdża gdzieś za granicę to już są zupełnie inne, a nie każdego stać na studia i to są pierwsze ofiary manipulacji . Jakby nie wojna to by ten proces był o wiele mniej emocjonalny i trudniejszy do przeprowadzenia. Starsze ludzie wieku mojej mamy to boją się nacjonalistów, oni czekają bo nie wiedzą co robić. A nie ma tam po prostu żadnej jakiejś rozsądnej siły, jest jałowe pole do działania na gruncie demokracji, ale kto będzie Don Kichotem żeby walczyć z wiatrakami ? Tylko jakiś prozachodni polityk który by się poświęcił żeby doradzić i pomóc może coś tam zmienić. Ale nikt  się pewnie  nie zaangażuje, bo  swoje nic nie zrobią, panie Józefie. Takie jak Poroszenko będą dalej na ludziach zarabiać na tle ukraińskim a takie ruskie oligarchowie będą zarabiać na tle ruskim. Wojna i oligarchia wykańczają ten kraj po prostu, żaden z nich jeszcze podatku nie zapłacił tego jaki powinien dla państwa, żeby pomóc wojsku na przykład, jakieś okruchy dadzą i koniec. Gaz znowu drożeje, prąd też, oni są w szoku i nie chcą wcale takich porządków. Wie pan, powiem że z tymi radykałami to w mediach już o wiele mniej przeskakuje ich informacji, porównując z początkiem wojny to niebo i ziemia. Cały czas było o UPA i Banderze, o nacjonalizmie, a później już zmalało, zmalało… Naprawdę oni się uczą powoli, ale na pewno już więcej rozumią jak kiedyś.  I wojnę Poroszence  daje się radę powstrzymywać i w tej chwili to chyba jest tam najważniejsze.  Żeby to jakoś zamrozić na jakiś czas przynajmi, a później może odejdą, kto wie. Bo wojny na całą Ukraine to Ukraina nie wytrzyma…

- A o co właśnie chodzi z tym Donbasem?

No panie, przede wszystkim Donbas to za komuny posiadał wielki potencjał przemysłowy. Później jak komuna jako tako padła, różnego gatunku oligarchowie mniejszego i większego rozmiaru zaczęli powoli go rozszarpywać, bliskość Rosji przerabiała te ludzi powoli na swój ład . Każdy kradł co mógł, najwięcej węgiel. Są miejsca tak zwane kopanki, ludzie ręcznie to kopali i węgiel workami sprzedawali żeby zarobić. Region był dotacyjny, wypompowana promysłowość wywoziła się w różny strony, kopalnie dawno nieremontowane, Achmetow i inni bogacze ani centa nie wkładali w bezpieczeństwo, dużo ludzi ginęło . Jak się leci helikopterem, to z góry te miejscowości wyglądają jak kratery na Marsie, to są właśnie kopanki własnoręcznie zrobione przez miejscowych . Metan nigdy nie był zbierany, pamiętam kiedyś w telewizji pokazywali jak wysadzało tam piwnicy i jak ten gaz wydostaje się spod ziemi, miasta całkowicie zabrudnione, powietrze, woda. Dotacjami utrzymywali w tych ludziach nadzieję, że oni karmią cały kraj, że są potężne. Miejscowa donbaska elita siedziała przy władzy w Kijowie, zawsze wybierało się tylko donbaskich prezydentów. Zachodnia Ukraina nie miała właściwie prawa głosu i wielkość tych regionów plus manipulacja wyborami dawali im mozliwość wygrywać, innymi słowami prorosyjskie oligarchowie kierowali krajem.(Mikropowiązania oligarchów, w tym również byłej ekipy Juszczenko-Tymoszenko są bardzo dziwne i skomplikowane, sporo w nich rosyjskich śladów zupełnie nieczytelnych dla niezorientowanego obserwatora - JK). Pamiętam parę dobrych lat temu zarobki na Donbasie i zarobki na Zachodniej Ukrainie , mamy rodzinę w Zaporożu . To moja matka po 30 latach w szkole zarabiała wtedy ze 300 grywien a zwykłe pracownicy na fabrykach w Zaporożu brali już około 2000 . Kiedy odbył się Majdan, zmieniła się władza i weszły proukraińskie siły oligarchiczne do góry. Ludzie na Donbasie ze strachu, że Rosja ich przestanie akceptować, że te kopanki im pozamykają z czasem jak wejdzie Europa, bo te proukraińskie siły oligarchiczne zainteresowane wyjściem na rynek europejski, oczywiście wystąpili przeciwko Kijowowi . W tym skutecznie zdziałała propaganda rosyjska o banderowskiej Ukrainie. Wystarczyło pokazać filmiki o faszystach w ruskiej telewizji, pokazać nacjonalistów które w agresji nagadali dużo czego niepotrzebnego w kierunku Donbasu , powspominać Banderę i miejscowi aktywnie zaczęli wspierać prorosyjskie siły, jedne za kasę inni za idee. Paradoksalnie że właśnie komuniści wygłodzili te regiony w 30. latach, zniszczyli ludzi a w dzisiejsze czasy znowu przyszli Ruskie i znowu zniszczyli tam wszystko . Pan się pyta czy Donbas kiedykolwiek wróci? Nie wiem, proszę pana, myślę że tak, ale to za wiele dobrych lat. Ta wojna otworzyła jedną część Ukrainy na inną, skutki zobaczymy później. Uchodźcy, które przyjechali mieszkać w tereny zachodnie byli w szoku oglądając miejscowe ludzi, bo zapadeńcy są gościnne, wie pan . Propaganda podziału Ukrainy była od zawsze, to latami się wmawiało ludziom, że my inni a oni inni . Szkoda, że taką ceną tych dwie części wreszcie się poznały ze sobą... ceną wojny... Ale bez rosyjskiej interwencji nigdy by do tej wojny nie doszło, pokrzyczaliby, wybraliby swoich ludzi na gubernatorów i tym by się skończyło. Wszystko co się stało to jest wina rosyjskiej interwencji, bo miejscowy lud nie jest w stanie strzelać ze sprzętu wojskowego takiego jak Grady, Buki i granatniki ... Spotykałam ludzi ze wschodu jadąc autokarem ze Lwowa do Polski, oni byli w szoku jak wjeżdżali na polskie drogi, bo poza Rosją oni nic nie widzieli i nigdy nie byli poza terenem Ukrainy. Wie pan jak oni komentują to, że Europa zwleka z otwarciem granic? Mówią tak: O, widzicie, was banderowców nikt nie chce a nas chce Rosja, przynajmi ona nas będzie wspierać, bo władza nam nie pomoże żadna ukraińska.
 

- Wie pani, ja za każdym razem jak jadę na Ukrainę taką drogą czy inną, to jest to dla mnie zawsze najdłuższa podróż z dotychczasowych. 

A to już pana sprawa. Dla mnie, panie Józefie, ta podróż też jest bardzo ciężka jak jadę do rodziny. Za te godziny co się stoi i plus jedzie się to można pokonać nie 800 a 2000 km . To rozniechęci każdego kto chce tam pojechać a granica sama to wykańczające jest, w kolejkach się stoi po 8-9 godzin, to jak autokarem się jedzie autem o 3 godziny będzie mniej, no a jak ktoś ma komu dać na łapę, mówię i o ukraińskich i o polskich celnikach, to przekroczy za 2 albo i szybciej. Tak wygląda integracja Ukrainy z Zachodem. To samo z wyrabianiem dokumentów dla Ukrainców które pracują w Polsce, kiedyś o wiele lżej się wyrabiało a teraz o wiele gorzej jest ich dostać. Powiedzmy, jak Ukraińca zatrudnia pracodawca to ma najwięcej kłopotów z papierami, dlatego nie każdy pracodawca chce Ukraińców do pracy, później jak już ma ten ktoś kartę pobytu, zapłaci 450 zł i chce zmienić pracę to musi od nowa wyrabiać ją i znowu płacić tą kasę. Widzi pan, mówi się że dużo przyjechało teraz do pracy moich rodaków . Tak , dużo, jedne uciekają od mobilizacji, boją się, każdy ma prawo wyboru oczywiście, jedne idą inne wojują . Jeszcze inni jadą za groszem, bo reformy tam takie że położą tych ludzi szybciej jak wojna, ceny na gaz i prąd takie że nie starcza zapłacić za pensję wszystkich opłat, o jedzeniu już nie mówię. Przykład podam: minimalna emerytura babci 1350 grywien, ona jest dzieckiem wojny, paczka kawy rozpuszczalnej 123 grywni . To można sobie policzyć, ile kaw kupi babcia na tą emeryturę... Mało tego, od nowa podwyższają ten gaz i prąd. Kto na wioskach ma kawałek ziemi to coś może posadzić, kto w miastach mieszka pojęcia nie mam jak się utrzymuje.

- No dobrze, a jak wytłumaczyłaby pani Ukrainę na przykład Polakom pokolenia powojennego, które o Ukrainie nie wie nic? 

Wie pan, jak to się mówi, nie ma Polski bez Ukrainy i Ukrainy bez Polski . Co by nie było kiedyś, a było wiele rzeczy złych i dobrych, nie patrząc na to Ukraińcy zawsze się ciągnęli więcej do Polaków jak do Ruskich, kiedyś tylko zachodnie części teraz i centralne i wschodnie . Spotkałam dużo rodaków ze wschodnich stron w Polsce, nigdy kiedyś tyle ich tu nie przyjeżdżało. Od Polaków Ukraińcy się nauczyli wiele rzeczy, na przykład jak gospodarować, mówię o rolnictwie, budowlance, transporcie.... Ukraina szuka wyjść ekonomicznych na rynkach pracy w Polsce przede wszystkim. Mam dużo znajomych, które mnie się pytają czy nie jest ktoś zainteresowany współpracą z firmami ukraińskimi, że mogą wozić towary i dostarczać swoje. Oni chcą handlować, oni mają dosyć zamykania w szklanym słoiku. Najwięcej się bałam, jak zaczał się ten pik propagandy o radykalnej Ukrainie, banderowskiej Ukrainie, że to wpłynie na relacje polsko-ukraińskie, zakłamana historia o tym, w cudzysłowie, nieszczęsnym Banderze mogła zrujnować relacje bo propaganda ruska działa i w Polsce, bo Kreml doskonale wie że tutaj też jest grunt dla budowania takiej. Ile lat minęło po krwawej Wołyni a Rosja nadal skutecznie wykorzystuje to do tej pory w propagandzie o Ukraińcach. Ukraina nie jest zbanderyzowana !!! Jak każdy kraj ona ma nacjonalistów, które za wszelką cenę chcą się dostać do władzy a teraz mają moment jak nigdy na swoje występy bo działają na emocjach ludzi. Swój wpływ w mediach oni też mają, sporo z takich radykałów są propłacane przez różne siły tylko po to żeby robić chaos. Historia Bandery jest zakłamana jak na terytorii Zachodniej Ukrainy tak i na terytorii wschodniej (jedyną do dnia dzisiejszego naukową biografią S. Bandery jest zakazana na Ukrainie i nieprzetłumaczona na język polski monumentalna, pionierska praca źródłowa G. Rossolinskiego-Liebe 'Stepan Bandera: The Life and Afterlife of a Ukrainian Nationalist', Ibidem Verlag 2014. Wielu badaczy podważa wiarygodność niektórych zasobów archiwalnych zarówno sowieckich jak i OUNowskich - JK) . Ten temat powinien być pozbawiony polityki, powinien być poza mediami propagandowymi. Jest szczególny i bolesny i powinen być dokładniej zbadany przez normalnych historyków i archeologów, nikt nie powinien im przeszkadzać różnymi politycznymi wkazówkami . Tylko wtedy damy radę się porozumieć. Bardzo mi jest przykro, że taką bolesną tragedię było wykorzystano w propagandzie wojny na Ukrainie. Ja pochodzę z Wołynia, proszę pana, i żyje moja babcia która pamięta te czasy doskonale, sama ona z rodziną pomagała innym polskim rodzinom. Takich jak ona było wiele, tylko nikt tym się nie chwali bo nauczeni są milczenia, temat był zawsze zamknięty dużo kto nie chce tego wspominać, bo rozniosą politycy to na językach od razu a inni świadkowie już nie żyją (nikt do tej pory nie zdołał ustalić autorytatywnie, jak wielu Ukraińców zostało zamordowanych przez UPA za niesienie pomocy polskim sąsiadom, liczba ta wydaje się być duża. Przypuszcza się ponadto, że podczas "akcji odwetowych" AK i późniejszych akcji podziemia po-akowskiego ginęli również ci Sprawiedliwi Ukraińcy). Dziwi mnie jedno, że ludzi w tych czasach bez mediów będąc w takiej samej propagandzie, potrafili określić gdzie jest prawda i gdzie jest kłamstwo, a my teraz nie możemy tego zrobić? Słuchamy telewizję, czytamy portale patriotyczne a tam prawdy jest garść, większość tylko nakręcanie na nienawiść, agresję , jaki to patriotyzm? Powinniśmy poznać prawdę naszej wspólnej historii ukraińsko-polskiej i zaakceptować każda jej stronę, dobrą i złą . Ukraina jak nigdy jest otwarta na współpracę z Zachodem. Polacy kto odwiedzał strony ukraińskie mogą podtwierdzić, ze nikomu nigdy Ukraińcy nic złego nie zrobili, zawsze są gościnni, pomocni i otwarte drzwi mają w swoich domach, cieszą się i zwracają uwagę jak przyjeżdżają ludzi z zagranicy, są ciekawe jak żyje Zachód, chcą żyć tak samo. Ukraina potrzebuje pomocy... Nie dajmy się zwariować propagandzie, nie wypominajmy sobie starych krzywd, bo to nic nie da dla budowania przyszłości dla naszych dzieci...

Stara legenda ludowa głosi, że gdy Chrystus zaczął nauczać biegłych w Piśmie, to przekazał im tajemny dar nadprzyrodzonej umiejętności leczenia, jasnowidzenia, odnajdywania zaginionych osób i przedmiotów oraz teksty towarzyszących temu magicznych formuł. Szeptuchy są głęboko przekonane, że ich zdolności są darem otrzymanym od samego Boga w celu szerzenia dobra i pomocy potrzebującym. Przyjmując ów dar, okazują szczerą chęć pomocy innym. Często podkreślają, że bez pomocy Boga i aniołów nie byłyby w stanie niczego dokonać. 

Czysty , dziecięcy głosik nucił coś cichutko. Nie mogłem dostrzec postaci, delikatne promienie słońca dopiero szukały drogi poprzez grubą zawiesinę potu i pyłu:

Dwie mi Matki-Ojczyzny hołubiły głowę - 
Jedna grzebień bursztynu czesała we włos 
Druga rafy porohów piorąc koralowe 
Zawodziła na lirach dolę ślepą - los...

Jedna oczom tańczyła pasem złotolitym, 
Czerep drugą obijał - pijany jak trzos - 
Jedna boso garnęła smutek za błękitem - 
Druga kurem jej piała buntowniczych kos

Dwie mnie Matki-Ojczyzny wyuczyły mowy - 
W warkocz krwisty plecionej jagodami ros - 
Bym się sercem przełamał bólem w dwie połowy - 
By serce rozdwojone płakało jak głos...
(11)




Jozef Kapustka                                                                                                        

przypisy:

1. źródło cytowanego fragmentu: sekcja odtajnionych w 1998 roku przez rząd USA archiwów CIA dotycząca nazistowskich zbrodni wojennychhttp://www.foia.cia.gov/sites/default/files/document_conversions/1705143/HRINIOCH,%20IVAN_0020.pdf

2. Motywy chrystyczne są częstym elementem przekazu środowisk skupionych wokół skrajnie prawicowych, neobanderowskich bojówek "Prawego Sektora", w swojej wykładni ideologicznej organizacja ta odwołuje się również do postaci św. Matki Teresy z Kalkuty (patrz: http://banderivets.org.ua/z-hrystom-u-sertsi.html oraz I. Zahrebelny, publicysta m.in. "Nacjonalisty.pl - Dziennika Narodowo-Radykalnego" :"Nacjonalizm i katolicyzm razem po tej samej stronie frontu"http://banderivets.org.ua/natsionalizm-i-katolytsyzm-po-odnu-storonu-frontu.html). "Pan Bóg jest po naszej stronie, a zachodnie reżimy pożałują tego, że wspierały tę rewolucję – ponieważ ta rewolucja stanie się forpocztą dla Nowej Rekonkwisty." (I. Zahrebelny whttp://www.nacjonalista.pl/2013/12/13/ihor-zahrebelny-co-sie-dzieje-na-ukrainie-krotki-raport-dla-zachodnich-towarzyszy/)

3. "Wolność dla wszystkich Narodów! Wolność dla każdego Człowieka!"http://www.cdvr.org.ua/content/бандерівський-фактаж-російського-агітпропу - to hasło z oryginalnej ulotki propagandowej OUN/UPA autorstwa Nila Chasewycza z lat 40. i Konferencji Narodów Zniewolonych z listopada 1943 , a następnie koncepcja przewodnia Antybolszewickiego Bloku Narodów pod kierownictwem małżeństwa prominentnych działaczy historycznego OUN(b) "przejętych" w swoim czasie przez CIA , Jarosława i Sławy Stećków 
współpraca z nazistami i pogrom lwowski 1941 patrz: str. 27-28http://www.history.org.ua/LiberUA/Book/Upa/1.pdf ;http://www.istpravda.com.ua/columns/2013/02/25/114048/;http://www.aapjstudies.org/manager/external/ckfinder/userfiles/files/Carynnyk%20Reply%20to%20Motyl.pdforazhttps://uk.wikipedia.org/wiki/%D0%A3%D0%BA%D1%80%D0%B0%D1%97%D0%BD%D1%81%D1%8C%D0%BA%D0%B0_%D0%BD%D0%B0%D1%80%D0%BE%D0%B4%D0%BD%D0%B0_%D0%BC%D1%96%D0%BB%D1%96%D1%86%D1%96%D1%8F" Основними відповідальними особами за створення «міліції» були Ярослав Стецько та Іван Равлик , tłum. głównymi inicjatorami utworzenia [banderowskiej] milicji byli Jarosław Stećko i Iwan Rawlik") . 

4. "12 marca zmarła Sława Stećko, wybitna postać ukraińskiej polityki, nacjonalistka w najlepszym znaczeniu tego słowa. Miałem zaszczyt ją znać (...) Każde spotkanie z panią Sławą było dla mnie ogromnym przeżyciem. W okresie stanu wojennego wspierała polską opozycję. Organizowała pomoc finansową. (...)" czytaj dalej: http://www.wprost.pl/ar/42006/Bez-granic/?I=1060
Patrz również: Krzysztof Janiga "Gdy banderowiec staje sie polskim bohaterem" http://www.kresy.pl/publicystyka,opinie?zobacz/gdy-banderowiec-staje-sie-polskim-bohaterem 

5. W. Wiatrowycz: "Podstawą polityki zewnętrznej banderowców była idea zjednoczenia wysiłków narodów ujarzmionych, która przewidywała współpracę także z Polakami jako najbliższym sąsiadem i jednym z narodów podbitych. Nie darmo jeden z twórców tej koncepcji Iwan Mitringa pisał 1940 roku: „Razem z Polakami, Francuzami, narodami ZSRR za wolną Europę przeciw Hitlera i Stalina – to nasze miejsce”, Володимир В’ятрович. Спроби українсько-польського порозуміння в роки Другої світової війни. Позиції сторін (...), Львів, 2003. – С. 127-137 
( za: http://www.historycy.org/index.php?showtopic=43598 ) ;

6. Absolutna większość znawców tematu uważa publicystykę 
W. Wiatrowycza za paranaukowe mitotwórstwo:http://krytyka.com/en/articles/open-letter-scholars-and-experts-ukraine-re-so-called-anti-communist-law orazhttps://ukraineanalysis.wordpress.com/2015/05/02/volodymyr-viatrovych-and-ukraines-de-communization-laws/

7. O politycznie motywowanej mitologizacji (patrz: Rudlinghttp://carlbeckpapers.pitt.edu/ojs/index.php/cbp/article/view/164Rossolinski-Liebe http://www.kakanien-revisited.at/beitr/fallstudie/grossolinski-liebe2.pdf, Katchanovskihttps://www.cpsa-acsp.ca/papers-2010/Katchanovski.pdf , Marpleshttp://pdfebookdl.com/politics-sociology/109443-heroes-and-villains-creating-national-history-in.html) i próbach naukowej demitologizacji ruchu banderowskiego ("bojownicy o wolność, faszyści czy ustasze?"), dyskusja:
http://spps-jspps.autorenbetreuung.de/files/14-reviewessays.pdf

8. Iwan Melniczenko, Zug- lub Hauptscharführer ukraińskich ochotników 
SS Dirlewanger był członkiem OUN(b). 
Około 50 dezerterów z kontrolowanego przez SS Dirlewanger 118 batalionu Schuma zasiliło nastepnie UPA na Wołyniu. 
SS Dirlewanger, ukraiński 118 batalion Schuma (zwalczał wspólnie z ROA m.in. "polskie podziemie"
http://www.academia.edu/1211423/_Terror_and_Local_Collaboration_in_Occupied_Belarus_The_Case_of_Schutzmannschaft_Battalion_118._Part_I_Background_Nicolae_Iorga_Historical_Yearbook_Romanian_Academy_Bucharest_Vol._VIII_2011_195-214, str. 204-10), ukraiński 57 batalion Schuma i polski 202 batalion Schuma (od 1943 również podporządkowany SS Dirlewanger, większość schutzmanów następnie zdezertowała zasilając najprawdopodobniej polską samoobronę na Wołyniu) wspólnie przeprowadzali antypartyzanckie operacje na Białorusi w rejonie Mińska. 
( za http://forum.axishistory.com/viewtopic.php?t=116667 )

Fragmenty ksiażki Czesława Piotrowskiego "Krwawe żniwa" (Bellona):
Sami jednak Niemcy też nie zaznali dłuższego spokoju, gdyż w nocy z 13 na 14 kwietnia (1943) zostali zaatakowani w Stepaniu przez nacjonalistyczną bandę, udającą partyzantów radzieckich. (...) Po tym napadzie Niemcy zaczęli tam na stałe utrzymywać, oprócz żandarmerii, również pododdziały wojskowe (policyjne). Przebywali tam żołnierze Wehrmachtu, własowcy, Słowacy, Ukraińcy oraz tzw. zieloni Polacy ze Śląska, Poznańskiego, Pomorza itp. Wcale to jednak w niczym nie przeszkodziło [banderowcom] w realizacji swoich zbrodniczych planów eksterminacji Polaków. Podjęto natomiast próby wciągnięcia Niemców do tego dzieła (...)", str. 151-153; " W końcu czerwca (1943) na jakiś czas do Stepania została skierowana kompania tzw. zielonych składająca się w wiekszości z Polaków (...) a także ze Słowaków i Ukrainców, z niemiecką kadrą oficerską. Kiedy zostały zaatakowane osiedla Brzezina, Soszniki i Ziwka przez liczne oddziały nacjonalistyczne [członkowie samoobrony otrzymali od "zielonych" natychmiastową pomoc]" , str. 171-172; "W naszych szeregach podano nam wiadomość, że od strony Stepania razem z banderowcami idą Niemcy tzw. zieloni - Ślązacy (...) Po systematycznym ogniu i jego nasileniu uwierzyłem, że z banderowcami są Niemcy. Lecz do dziś nie wiem, jak było naprawdę" ( obrona Huty Stepańskiej, str. 236). 

9. Niektóre z powyższych źródeł cytowane są wyłącznie w celach poznawczych. Autor notki surowo potępia i zdecydowanie odcina się od wszelkich przejawów rasizmu, antysemityzmu, ksenofobii, homofobii, seksizmu i jakichkolwiek innych form dyskryminacji.
Lektura dodatkowa: Droga do nikąd. Wojna Polska z UPA (Bellona), Antoni B. Szcześniak, Wiesław Z. Szota; Pany i rezuny. Współprca AK-WiN i UPA 1945-1947 (Oficyna Wydawnicza VOLUMEN), Grzegorz Motyka, Rafał Wnuk 

10. Wątek o szeptuchach na podstawie wikipedii.

11. Zygmunt Rumel "Dwie Matki".

Licencja: Creative Commons
0 Ocena