Przepis na zdrowe, ziołowe ajurwedyjskie frytki, które szybko znikają z talerza.

Data dodania: 2015-12-10

Wyświetleń: 1727

Przedrukowań: 1

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Ajurwedyjskie frytki wg. slow food

Polecamy przepis na pyszne, chrupiące ziemniaczki – gorące i aromatyczne. Z dodatkiem kurkumy, curry, rozmarynu, suszonej bazylii, z delikatnym aromatem czosnku, polane oliwą z oliwek.

Frytki są zdrowe, doskonale smakują podane solo, z sosem ajurwedyjskim bądź rybą. Zadowolą podniebienie nie jednego smakosza.

Czas przygotowania: 25 minut

Z podanej ilości składników przygotujesz 3 porcje frytek.

Składniki:

1/2 szklanki wody

2 ziemniaki obrane i pokrojone w kostkę

1 łyżeczka soli

1 łyżeczka nasion kminu

1/2 łyżeczki sproszkowanej kurkumy lub łagodnej przyprawy curry w proszku

1 łyżeczka suszonego rozmarynu

1 łyżeczka suszonej bazylii lub majeranku

3 poszatkowane liście kapusty collard

2 posiekane ząbki czosnku

1/2 szklanki listków różnych rodzajów sałaty (opcjonalnie)

1 łyżka oliwy do polania

Przygotowanie:

Na średnim ogniu w rondlu o grubym dnie zagotuj wodę. Dodaj ziemniaki, sól, kmin, kurkumę, rozmaryn i bazylię. Zmniejsz lekko ogień. Mieszając, gotuj przez 5 minut lub przykryj naczynie i gotuj ziemniaki 5 minut, mieszając od czasu do czasu, aby się nie przypaliły.

W trakcie mieszania dodaj kapustę i czosnek. Gotuj do chwili, gdy ziemniaki będą miękkie. W razie potrzeby dodaj 1 lub więcej łyżek wody, aby ziemniaki nie przywierały do dna. Jeśli chcesz, podawaj z listkami sałaty. Każdą porcję polej oliwą z oliwek według uznania.

Kuchnia ajurwedyjska opiera się na jedzeniu sattwicznym – po którym nie czujemy się - ani za nadto pobudzeni, ani za bardzo statyczni. Jedzeniem sattwicznym można nazwać wszystko, co jest:

świeże (warzywa, owoce), świeżo ugotowane (potrawy, które nie sa zjedzone od razu po przyrządzeniu, nabierają niestety z czasem cech tamasu),
nieprzetworzone, niekonserwowane. Jedzenie z mrożonki, puszki, z konserwantami, przechowywane w lodówkach, w foliowych workach - to najczęściej tamas – nie ma żadnych właściwości sattwicznych,
wegetariańskie - jedzenie nie pochodzące z zabitych zwierząt. Mięso i ryby – nie mają w ogóle w sobie elementu sattwy – ich naturą jest rajas (pobudzenie) i tamas (otępienie)– dlatego często ludzie, którzy jedzą dużo mięsa tacy właśnie są – łatwo wpadają w gniew i jednocześnie wciąż czują się zmęczeni.

Smacznego!

Opracowanie na podstawie:

Ajurwedyjska kuchnia dla wegan.. Talya Lutzker. 

Licencja: Creative Commons
0 Ocena