Dni tego roku wypełniły się i dobiegły końca
Chciałbym powiedzieć, że to był dobry rok
Że spotkałem dzień który zmienił mój los
Lecz moje dni rozwiały się jak papierosa dym
Pamiętam dni, które niosły ze sobą nadzieję
Pamiętamy myśli, które miały zacząć nowe dni
Dziś minął rok, a każda z nich czeka na to by
Odnaleźć klucz do spełnienia i faktem się stać
Wróciłem przypadkiem do słów które rzekł mistrz
Że mogę być dokładnie tym kim chcę być
Że na kształt mych myśli mogą być moje dni
Wystarczy, bym zdołał postawić kropkę nad i
Mógłbym powiedzieć, że gdybym miał jeszcze raz
Do mej dyspozycji trzysta sześćdziesiąt sześć dni
To inaczej bym wszystko ułożył i wykonał
Sięgnąłbym po moc jaką Pan podarował mi
Dni które minęły, nie mogę zmienić już
Nie cofnę słów w złości wykrzyczanych
Lecz jeszcze dziś mogę uwolnić całą moc
Bez względu na wszystko mogę lepszym być
Oto przede mną kalendarz czystych kart jest
Oto czeka na mnie trzysta sześćdziesiąt pięć dni
Jeszcze raz wszystkie przeszkody co blokują mnie
Mogę zmienić w siłę co wniesie mnie w nowe dni
Ty patrzysz na mnie i nie chcesz wierzyć mi
Drwisz z moich słów, wyśmiewasz plany me
Ja wiem co przez te lata wciąż robiłem źle
Po Jasnej Stronie Mocy wreszcie znalazłem się
Dziś jestem w miejscu gdzie od lat chcę być
Dziś w myślach snułem kolejny wielki plan
Nikt i nic nie powstrzyma tego co zaczęło się
Na moje usługi jest pełna Jasnej Strony Moc