Bardzo pożądany produkt przez przedsiębiorców, zwłaszcza tych którzy dopiero rozpoczynają prowadzenie własnej działalności gospodarczej. W początkach działalności firmy dodatkowy zastrzyk gotówki ma nieocenione znaczenie i często decyduje o tym, czy firma utrzyma się na rynku. Mimo, iż zapotrzebowanie na tego typu produkt jest niekwestionowane, to jednak banki nie kwapią się do udzielania przedsiębiorcom finansowego wsparcia. Pytamy, dlaczego?
Problem zdolności kredytowej przy ubieganiu się o debet
Dlaczego tak się dzieje? Przecież banki na tym zarabiają... Oczywiście problem tkwi w zdolności kredytowej przedsiębiorcy, bo takowe konto firmowe z debetem (linia kredytowa), to zwyczajny produkt kredytowy. A jak wiadomo, bank zanim udzieli kredytu, musi ocenić realność jego spłaty.W przeciwnym razie jego działania miały by znamiona hazardu. A oto przepisy, które regulują omawianą kwestię.
"Bank uzależnia przyznanie kredytu od zdolności kredytowej kredytobiorcy. Przez zdolność kredytową rozumie się zdolność do spłaty zaciągniętego kredytu wraz z odsetkami w terminach określonych w umowie. Kredytobiorca jest obowiązany przedłożyć na żądanie banku dokumenty i informacje niezbędne do dokonania oceny tej zdolności"
(art. 70 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe z późn. zm.).
W sytuacji braku zdolności kredytowej praktycznie nie mamy szans na uzyskanie debetu. Jest jeszcze jedna furtka, jednak ostateczna decyzja zależy od swobodnego uznania banku. Nawet jeśli przedstawimy konkretne zabezpieczenie spłaty (np. zastaw auta, hipoteka). Patrz poniżej: "bank może". Ale zawsze można próbować.
"Osobie fizycznej, prawnej lub jednostce organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, o ile posiada zdolność prawną, które nie mają zdolności kredytowej, bank może udzielić kredytu pod warunkiem:
- ustanowienia szczególnego sposobu zabezpieczenia spłaty kredytu;
- przedstawienia niezależnie od zabezpieczenia spłaty kredytu programu naprawy gospodarki podmiotu, którego realizacja zapewni – według oceny banku – uzyskanie zdolności kredytowej w określonym czasie"
(art. 70 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe z późn. zm.).
Szanse na debet dla nowych przedsiębiorców
Nowe firmy są o tyle w trudnej sytuacji, że nie dysponują żadną historią obrotów na koncie firmowym. No bo niby skąd, jak dopiero zaczynają. Nie oznacza to jednak, że nie mają szans na debet. W tym wypadku bank będzie oceniał ich dotychczasową historię bankową, w tym z konta osobistego. Tj.
- kwotę wpływów na rachunek wynagrodzenia za pracę, umowy zlecenia, umowy o dzieło z ostatnich kilku miesięcy lub roku,
- aktualne zobowiązania (spłacane kredyty, debet na koncie osobistym, karty kredytowe, poręczenia itp.),
- historię w BIK – czy przedsiębiorca spłacał już wcześniej jakieś kredyty (lepiej żeby spłacał i to terminowo). Brak jakiegokolwiek zaciągniętego i spłaconego kredytu również nie świadczy zbyt dobrze. Może sugerować, że tej osoby nie było po prostu stać na kredyt. Z kolei zaleganie z płatnością uprzednio zaciągniętych kredytów – sprawia, że szanse na debet są nikłe,
- wydatki miesięczne (rachunki za media, opłaty za mieszkanie, koszty wyżywienia). Bardzo dobrze te informacje są widoczne na historii rachunku bankowego za dany okres. Bank nie omieszka zażądać takiego wyciągu,
- inne, w zależności od banku.
Szanse na debet dla przedsiębiorców funkcjonujących dłużej na rynku
Przedsiębiorcy prowadzący dłużej firmę (od 3 miesięcy w górę) mają większe szanse na debet na koncie firmowym. Wraz ze wzrostem stażu rośnie również kwota możliwego debetu. Naturalnie, pod warunkiem że firma notuje odpowiednie wpływy na koncie. W dodatku zwiększa się liczba ofert bankowych, które zawierają taką opcję do konta firmowego, a wcześniej były niedostępne dla firm startujących (bez stażu).
Kwota debetu na koncie firmowym
Jak już wspomniałem start-upy mogą liczyć na mniejszą kwotę debetu w porównaniu do firm ze stażem, co jest logiczne. Jednak chciałem zwrócić uwagę na jedną istotną rzecz. Banki reklamujące swoje konta firmowe z debetem często "rzucają" konkretne kwoty debetu. Np. 12 tys. zł. Jest to swego rodzaju chwyt marketingowy, mający na celu zachęcenie potencjalnego klienta do założenia konta firmowego właśnie w tym banku.
Nie zawsze te treści są klarowne bądź zawierają odesłania do szczegółowych warunków (regulaminów, taryfy opłat i prowizji, not prawnych), które niekiedy są pisane drobnym druczkiem. I dopiero w tych "szczegółach" dowiadujemy się, jakie faktycznie wymogi trzeba spełnić, aby otrzymać taki debet. Niewątpliwie trzeba być świadomym tego, że jest to maksymalna kwota debetu (górna granica) i jest możliwa do osiągnięcia przy na prawdę świetnej zdolności kredytowej (dużo punktów w scoringu). Większość nowych przedsiębiorców może tylko o niej pomarzyć.
Oferty bankowe kont firmowych z debetem na start
Na chwilę obecną tylko 4 banków ma konto firmowe z debetem na start. Należą do nich:mBank, Idea Bank, Alior Bank, PKO BP. Choć poszukujemy konta firmowego pod kątem możliwości uzyskania debetu, to jednak nie powinniśmy, nie zwracać uwagi, na inne koszty związane z utrzymaniem rachunku firmowego. Tzn. miesięczna opłata za utrzymanie konta, przelewy, wypłaty z bankomatów, użytkowaniez karty płatniczej.