Snowboarding to dyscyplina, który przysparza riderom sporo radości.

Data dodania: 2015-01-12

Wyświetleń: 2110

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Ci, którzy mieli okazję spróbować jazdy na snowboardzie twierdzą, że wszystkie te pozytywne uczucia biorą się z endorfin uwalnianych w organizmie człowieka podczas uprawiania sportu, ale także z uczucia wolności, które odczuwa człowiek swobodnie zjeżdżając ze stoku. Niestety, zarówno w przypadku snowboardu jak i każdego sportu wyczynowego, na sukces trzeba zapracować. Amatorzy zaś, jeśli chcą mówić o jakichkolwiek postępach, muszą zacząć jeździć. Opanowanie podstaw snowboardingu bywa dość trudne i nie da się ukryć, że czeka cię kilka bolesnych upadków, ale od momentu pomyślnego opanowania podstaw, szybko odnajduje się własny styl. Znów, jak w przypadku innych sportów - wytrwałość i cierpliwość stanowią w tym wypadku klucz do sukcesu.

Zanim w ogóle zaczniesz, spróbuj ustalić optymalną dla siebie wielkości deski i dostosować jej rodzaj do swojego stylu jazdy. Początkującym najlepiej przysłużą się trochę mniejsze deski, bo takie pozwalają im kontrolować prędkość i przyspieszą proces nauki trików. Dobrze też przed zakupem, czy też wypożyczeniem deski, poprosić o radę sprzedawcę i weźmiesz je pod uwagę. Należy pamiętać, że na wielkość snowboardu wpływa nie tylko wzrost, ale także waga osoby, która będzie jeździć na desce. Warto też wybrać wcześniej jaki typ deski preferujesz: freestyle, all mountain, park/pipe, jib, free ride czy też powder. Osobom, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę ze snowboardem zazwyczaj poleca się do nauki freestyle albo all mountain.


Deska kupiona, czas więc, by ustalić, która noga będzie z przodu podczas jazdy. Zazwyczaj jest to wybór jeden z dwojga: riderzy są albo ”goofy” (prawa stopa z przodu), albo regular (lewa stopa z przodu). Jeśli nie masz pojęcia, którą nogą najlepiej rozpocząć jazdę, spróbuj znanej sztuczki: poproś znajomego, żeby lekko pchnął cię w plecy. Ta noga, którą podeprzesz się, by nie stracić równowagi, będzie też sterować deską z przodu.
Żeby wsiąść na wyciąg z deską na nogach, należy skierować ją przodem do jadącego krzesełka. Po zajęciu miejsca, już w trakcie jazdy, można użyć pasów, w celu zwiększenia bezpieczeństwa. Fakt, że podpórki na nogi zostały skonstruowane głównie po to, by gwarantować komfort przejazdu narciarzom, może być przyczyną tego, że snowboardzistom może być trochę niewygodnie.

Zejście z wyciągu nie należy do najłatwiejszych, zwłaszcza dla amatorów. Jeśli widzisz, że wyciąg zbliża się do górnej stacji, przygotuj się – ustaw deskę przodem i pozwól jej ślizgać się po ziemi, a kiedy wyciąg już zwolni, powoli wstań z krzesełka. Następnie ostrożnie, a jednocześnie najszybciej jak to możliwe, zjedź na lewą lub prawą stronę wyciągu. Nie przejmuj się jeśli się wywrócisz, albo ktoś z tyłu najedzie na ciebie, to często się zdarza.. W takim wypadku najlepiej krzyknąć do osoby, która zajmuję się wyciągiem, aby zwolniła trochę prędkość urządzenia.

Kolejny etap: hamowanie. Sam proces powinien być szybki i dynamiczny, ale nie powodować utraty kontroli nad deską. Kiedy przygotowujesz się do zjazdu, spróbuj z jakąś niezbyt wysoką górką. Ustaw deskę prostopadle do kierunku jazdy. Przenosząc ciężar ciała na przednią stopę, poczujesz, że powoli się obracasz i jedziesz przed siebie. Jeśli zaś przeniesiesz ciężar ciała na tylną stopę, znów wrócisz do pozycji, która pozwoli ci się zatrzymać. Powtórz to ćwiczenie kilka razy, a potem postaraj się przetestować nabyte już umiejętności przy trochę większych prędkościach.

Przed tobą jeszcze prosty zjazd z górki i skręty: lekko ugięte kolana, opuszczone ramiona i suń w najlepsze! Pamiętaj jednak, że najlepiej ćwiczyć w towarzystwie i pod nadzorem osoby doświadczonej, lub wynajętego trenera, która skoryguje twoje błędy i udzieli ci fachowych porad dotyczących nie tylko samej jazdy, ale także twoich postępów.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena