Oczywiście pewne procesy w skomplikowanej miksturze zachodzą zawsze i bez względu na typ naczynia, ale szczególnie przy starzeniu trunków problem może być rzeczywiście spory.

Data dodania: 2014-12-02

Wyświetleń: 1889

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Stal może oddychać!

Stal może oddychać!

Stalowe kadzie do przechowywania alkoholi krytykowane są między innymi za to, że nie pozwalają trunkom dojrzewać. Oczywiście pewne procesy w skomplikowanej miksturze zachodzą zawsze i bez względu na typ naczynia, ale szczególnie przy starzeniu trunków problem może być rzeczywiście spory.

O co chodzi z oddychaniem?

Dla wielu trunków, a szczególnie dla wina i to każdego typu, ważne jest odpowiednie przeprowadzenie procesu starzenia. Nawet wina młode, które prawie nie leżakują, wymagają odpowiedniej opieki w czasie krótkiego pobytu w beczkach. Tajemnica smaku często kryje się w śladowej paroprzepuszczalności beczek i fakcie, że bardzo, ale to bardzo powoli pozwalają one na wymianę gazów między wnętrzem beczki a otoczeniem. Tego efektu nie da się osiągnąć ani w szklanych baniakach fermentacyjnych, ani w kadziach stalowych. Niezależnie od etapu produkcji, może się wydawać, że zamknięcie trunku w szczelnej kadzi ze stali jest kiepskim pomysłem, ale na szczęście są sposoby zapewnienie lepszej wentylacji trunku i to praktycznie na każdym etapie.

To warto rozważyć!

Stalowe kadzie fermentacyjne wymagają tego, aby czasem nieco zmodyfikować proces produkcji. Warto pamiętać na przykład o kostkach lub płatkach dębowych, które można dodawać na każdym etapie produkcji, a zatem nawet w czasie fermentacji. Są to co prawda wszystko eksperymenty, ale przecież właśnie na tym często polega produkcja domowego alkoholu – na odkrywaniu sposobów tworzenia nowych, lepszych smaków również niestandardowymi metodami.

Zamiast przewietrzania trunku powietrzem z zewnątrz, można w niektórych przypadkach po prostu zamieszać zawartość, co spowoduje rozpuszczenie tlenu z powietrza zawartego w kadzi. Rzecz jasna ten sposób jest skuteczny tylko wtedy, kiedy trunek można wzruszać, bo przecież nie zawsze jest to zalecane. Inna sprawa, że wiele trunków na samym leżakowaniu zyskuje niewiele – chodzi tu na przykład o młode wina albo piwa, które przecież nie wymagają dłuższego dojrzewania przed butelkowaniem.

W przypadku trunków, które muszą być mieszane lub napowietrzane, rozwiązaniem ostatecznym wszystkich problemów może być zainstalowanie wewnątrz pojemnika dowolnego mieszadła. Co prawda wymaga to wprowadzenia pewnych modyfikacji w konstrukcji wieczka kadzi, ale to nie jest wielki wysiłek.

Po co to robić?

Jeśli efekt smakowy uzależniony jest od oddychania trunku w którejkolwiek z faz produkcji, to stal nierdzewna, z której wykonuje się kadzie, może negatywnie wpłynąć na smak alkoholu. Zastąpienie naturalnych procesów wentylacji staje się niezbędne, aby zagwarantować ciągłość smaku, a także po to, żeby można było bardzo precyzyjnie kontrolować warunki wewnątrz pojemnika.

Kadzie fermentacyjne wykonane ze stali szlachetnej są bardzo łatwe do utrzymania w czystości i sprawiają, że domowy wyrób alkoholi jest naprawdę zdecydowanie łatwiejszy, dlatego wiele osób decyduje się na ich zakup. Problemy, które wiążą się z zastąpienie szklanych baniaków, a w przypadku dojrzewania również dębowych beczek stalowymi kadziami nie są trudne do rozwiązania, natomiast gwarantują uzyskanie pożądanego efektu.

Podsumowanie

Stalowe kadzie do alkoholu są bardzo popularne, ale przecież nie idealne. Najczęstszym zarzutem jest fakt, że stal nie oddycha, a zatem uniemożliwia poprawne oddychanie. Na szczęście nie jest to problem nie do pokonania – można z powodzeniem podjąć pewne kroki, które pozwolą i ułatwić sobie życie, i poprawić smak alkoholu, by nie ustępował w niczym tym, które są produkowane metodami tradycyjnymi i w zbiornikach wykonanych z klasycznych materiałów.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena