Sprzątanie jest zdecydowanie najmniej pociągającą czynnością w całym procesie produkcji wina, ale ominąć się go żadną miarą nie da. W dodatku wątpliwa przyjemność to jeszcze nie problem – niewłaściwe mycie stalowych baniek może spowodować, że nie będą się one nadawały do użycia!

Data dodania: 2014-12-02

Wyświetleń: 2566

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Jak czyścić stalowe bańki?

Stal – materiał dla wygodnych

Mimo teoretycznej możliwości uszkodzenia stalowego baniaka, bańki na wino ze stali szlachetnej są bardzo dobrym wyborem. Nie da się ich uszkodzić przez przypadek, są zdecydowanie trwalsze niż tworzywowe i zdecydowanie bardziej odporne na uszkodzenia niż nawet prawidłowo przechowywane baniaki szklane. Nawet stal nie jest jednak wieczna, a tym, co zwiększa jej trwałość, jest prawidłowe czyszczenie.

Stalowe baniaki są odporne na działanie kwasów i zasad, dlatego przy doborze środków myjących nie trzeba być aż tak ostrożnym, jak w przypadku tworzywowych fermentorów. Jednocześnie jednak pojawiają się pewne specyficzne dla stali komplikacje, które mogą spowodować spadek użyteczności baniaka. Tak naprawdę jednak wszystko, czego potrzeba do utrzymania baniaka w czystości, masz już w domu.

Podstawowe czyszczenia

Jeśli stalowa bańka na lkohol wydaje się czysta, to przed jej napełnieniem nie trzeba się szczególnie dużo napracować. Wystarczy wilgotną szmatką lub gąbką z dodatkiem detergentu wyszorować delikatnie wnętrze pojemnika. Do mycia najlepiej używać płynu do naczyń – zawiera on między innymi laurylosiarczan sodu, silny detergent, który dosłownie rozrywa komórki bakteryjne. Mydła w większości również go zawierają, ale już w nieco mniejszych ilościach – na nasze potrzeby jednak i tyle w zupełności wystarczy.

Większość dobrej klasy baniek na alkohol jest wykonana z polerowanej stali. Z tego powodu nie należy wycierać ich nigdy na sucho, a tym bardziej używać środków szorujących, niezależnie od tego, czy będzie to żwir, czy mleczko z mikrogranulkami – wszystko, co może zarysować powierzchnie metalu to zły wybór. O ile jednak na zewnątrz prowadzi to tylko do pogorszenia wyglądu bańki, o tyle zarysowanie powierzchni wewnętrznej stwarza bakteriom idealne siedlisko. Właśnie w rysach mogą tworzyć się kolonie mikroorganizmów. Nie będą one wprawdzie zbyt duże, bo stal jest bakteriostatyczna, ale lepiej dmuchać na zimne.

Dezynfekcja

Nawet materiał tak niesprzyjający do życia dla bakterii jak stal szlachetna musi być odpowiednio dezynfekowany. Standardową procedurą stosowaną przez producentów alkoholu, także domowych winiarzy i browarników, jest siarkowanie za pomocą wodnego roztworu pirosiarczanu sodu lub potasu. Ten zabieg jest bardzo skuteczny również w przypadku stali kwasoodpornej. Wiele osób jednak dąży do wyeliminowania wszystkich syntetycznych związków chemicznych ze swoich domowych wytwórni, a to oznacza między innymi zakaz dezynfekowania naczyń pirosiarczanem. W przypadku stalowych kadzi i baniek doskonale sprawdza się gorąca woda. Nie jest ona może tak skuteczna, jak siarka, ale można dodać do niej sporą ilość soli kuchennej (w postaci solanki, a nie ziaren, które mogłyby porysować powierzchnię). W tym drugim przypadku, podobnie jak po siarkowaniu, koniecznie trzeba baniak dokładnie wypłukać.

Stalowe bańki można teoretycznie również wyprażyć w piekarniku, ale ze względu na ich rozmiar może to być trudne. Szkoda też ryzykować porysowania baniaka, dlatego najczęściej wybiera się raczej inne metody dezynfekcji.

Podsumowanie

Czyszczenia stalowych baniek na alkohol nie jest szczególnie trudne. Obowiązują to zasady znane ze stosowania innych typów pojemników i jedyne, co się zmienia, to konieczność dołożenia starań, aby nie porysować powierzchni stali. Wprawdzie nadal można używać takiego baniaka, ale każdy chyba zgodzi się, że ładny baniak daje jeszcze większą przyjemność z wyrobu ulubionego trunku.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena