Tradycyjnie słyszenie głosów traktowane jest jako symptom. Tymczasem o tym, czy osoba słysząca głosy poszukuje pomocy, decyduje to, jak je odbiera - jako zagrażające, czy bardziej jako sprzyjające.

Data dodania: 2008-06-07

Wyświetleń: 4761

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Opracowanie na podstawie książki ”Making sense of voices” Mariusa Romme i Sandry Escher.

Tradycyjnie słyszenie głosów traktowane jest jako symptom. Marius Romme podchodzi do nich inaczej. Na podstawie swoich badań dochodzi do wniosku, że zdrowe osoby słyszące głosy, traktują je inaczej od tych, poszukujących pomocy psychiatrów. Osoby zdrowe akceptują ich obecność i postrzegają jako swoich doradców, natomiast osoby korzystające z pomocy psychiatrów odrzucają je jako powodujące lęk i przysparzające cierpienie.

W metodzie tej kładzie się nacisk na poszukiwanie związku między słyszeniem głosów a historią życia klienta, zwracając szczególną uwagę na wpływ sytuacji traumatycznych, trudnych, zmiany warunków życia. Autor wychodzi z założenia, że głos mają zawsze indywidualne znaczenie dla osoby je słyszącej i każda osoba inaczej sobie z nimi poradzi. W pracy z głosami chodzi o to, żeby głosy zrozumieć, zaakceptować i zdobyć nad nimi kontrolę.

Romme proponuje podejście zorientowane na powrót do ”normalnego” funkcjonowania, w którym można nauczyć się żyć z głosami. Zakłada, że głosy są sposobem radzenia sobie z sytuacją trudną, mechanizmem obronnym, pojawiającym się w sytuacji, kiedy osoba nie radzi sobie z poważnym problemem (np. śmiercią bliskich, identyfikacją seksualną). Ważne jest zrozumienie problemu osoby, zaangażowanie w historię jego życia. Głosom trzeba się dokładnie przyjrzeć - informacje podawane przez głosy mogą mieć związek z problemami, które pojawiły się w życiu klienta i mogą o naturze tych problemach dużo powiedzieć. Tradycyjne podejście ignoruje informacje niesione przez głosy, zaleca się niezgłębianie zagadnienia treści głosów. Autor tymczasem uważa, że ignorowanie głosów, brak rozmów na ich temat, uniemożliwia zidentyfikowanie głównego problemu, który je wywołał i tym samym rozwiązania go. Dzięki słuchaniu „przekazu” swoich głosów klienci mogą rozpoznać swoje problemy i nauczyć się radzić sobie z nimi oraz przy okazji, w dojrzalszy sposób radzić sobie z nowymi.

Dzięki wysłuchaniu i akceptacji okazanej przez innych, klienci zaczynają akceptować swoje głosy. Akceptacja pozwala im odzyskać kontrolę nad życiem. Uczą się, że głosy można kontrolować, nie muszą zaburzać funkcjonowania, jednym słowem mogą „normalnie” żyć.

W zniwelowaniu wpływ głosów na życie pomaga:
- zidentyfikowanie głosów
- odzyskanie kontroli nad nimi - pomaga to pozbyć się lęku przed nimi
- danie „miejsca” głosom poprzez zaprzestanie zaprzeczania im
- wyrażenie emocjonalnych problemów – przepracowanie traumy
- akceptacja głosów i życia z nim
- nauka sposobów radzenia sobie z głosami
- pokazanie, że głosy mają związek z życiem klienta
- wprowadzanie strategii radzenia sobie z głosami


Sposoby radzenia sobie z głosami:
- ignorowanie ich
- dyskusja o jakich porach dnia mogą się pojawiać
- wybiórcze słuchanie
- „odsyłanie” ich na określoną godzinę
- prowadzenie dzienniczka
- relaksacja
- dieta
Licencja: Creative Commons
0 Ocena