Zaskakujące wyniki badań opublikowali amerykańscy naukowcy na łamach pisma "Cancer Prevention Research". Ich zdaniem samotność może przyczyniać się do powstawania przewlekłych chorób, w tym raka.
Suzanne Conzen (z zespołem) z Uniwersytetu w Chicago zaobserwowała, że gryzonie które żyją w odosobnieniu mają większe guzy piersi niż gryzonie, które pozostawały w grupach. Oprócz tego, hormon stresu i ekspresja genów w komórkach sutków były zaburzone w grupie "samotnych myszek".
Doświadczenie, wydawałoby się że tylko zwierzęce, może mieć jednak odzwierciedlenie w przypadku zachorowań np. na raka piersi u kobiet oraz innych chorób, np. cukrzycy, czy otyłości.
Tak czy inaczej już wcześniej naukowcy stwierdzili, że samotność sama w sobie jest jedną z najgorszych rzeczy, jakie mogą spotkać człowieka. Coraz częściej pretenduje ona do miana chorób cywilizacyjnych. Niestety, czasy w jakich przyszło nam żyć, powodują marginalizację kontaktów społecznych. Coraz częściej znajomych zastępujemy Facebookiem, Naszą Klasą i Gadu-Gadu. Jeszcze w gorszej sytuacji są starsze osoby samotne. Żaden człowiek nie jest stworzony do życia w samotności wszak jest "istotą społeczną", podobnie jak wielu jego przodków i "braci" zwierząt. Kontakty społeczne odgrywają kolosalną rolę w samopoczuciu i zdrowiu człowieka, dlatego warto zadbać jak najszybciej o poprawę stosunków międzyludzkich.
Więcej podobnych informacji na: www.psychologia24.net