Ściślej chodzi o możliwość realizowania prawa do emerytury na starych zasadach na podstawie art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (dalej: ustawa). Nierzadko bowiem ubezpieczonym ubiegającym się o to świadczenie ZUS odmawia przyznania do niego prawa. Skąd się to bierze i czy mimo odmowy Zakładu można skutecznie uzyskać prawo do takiej emerytury?
Odpowiadając na pierwsze pytanie sięgnąć należy przede wszystkim do dawno już wydanych aktów prawnych, które regulują takie kwestie jak wiek emerytalny, staż pracy ogólny i w warunkach szczególnych oraz rodzaj stanowisk pracy, których zajmowanie uznane zostało za pracę w szczególnych warunkach. Mam tutaj na myśli m. in. rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze oraz na jego podstawie wydane zarządzenia właściwych ministrów określające stanowiska pracy charakteryzujące się szczególną szkodliwością. Ponadto zwrócić należy uwagę na art. 184 (wspomniany na wstępie) i 32 ustawy, w których ustawodawca także wymienił niezbędne przesłanki warunkujące przyznanie prawa do emerytury.
Ogólnie więc za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia. Wyszczególnienie tych prac, których wykonywanie uprawnia do niższego wieku emerytalnego, zawierają wykazy A i B. Oba wykazy stanowią załączniki do wyżej wymienionego rozporządzenia. Przy czym od rodzaju pracy odróżnić jeszcze trzeba rodzaje stanowisk pracy, których jest znacznie więcej niż rodzajów pracy.
Dla przykładu: praca w górnictwie wykonywana pod ziemią jest rodzajem pracy, a praca górnika będzie w niej stanowiskiem pracy.
Taki szczegółowy katalog stanowisk pracy zawierają odrębne zarządzenia wydane przez właściwych ministrów. W między czasie wydano ich kilkanaście, z których obecnie obowiązuje już kilka. Wykonywana praca, czy też ściślej – rodzaj objętego stanowiska – powinna znaleźć wyraz w świadectwie pracy. Ale idźmy po kolei.
Bowiem w dalszej kolejności istotne jest, aby praca w szczególnych warunkach była wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku. Co oznacza, że pracownik nie mógł mieć powierzonych innych obowiązków jak tylko te, które dotyczą pracy w szczególnych warunkach. Tak więc nawet incydentalne powierzenie innych obowiązków, niezwiązanych z pracą w warunkach szczególnych, może zostać zakwestionowane przez ZUS, przez co tego okresu nie zaliczy do stażu w szczególnych warunkach.
Dalej aby ZUS uznał, że pracownik wykonywał pracę w warunkach szczególnych i to stale w pełnym wymiarze czasu pracy, konieczne jest legitymowanie się “szczególnym” świadectwem pracy – tzw. świadectwem wykonywania pracy w szczególnych warunkach. Powinien je wystawić zakład pracy według ustalonego wzoru na podstawie posiadanej dokumentacji.
Tyle w skrócie o pracy w warunkach szczególnych.
Oprócz tego, aby prawo do tytułowej emerytury uzyskać, praca w warunkach szczególnych i w sposób opisany wyżej musiała być wykonywana z reguły co najmniej 15 lat. Częstokroć do wykazania tego okresu posiadać trzeba kilka „szczególnych” świadectw, o których wyżej, w związku ze zmianą miejsca pracy. Obok tego konieczne jest posiadanie ogólnego stażu pracy wynoszącego 25 lat dla mężczyzn i 20 lat dla kobiet. W końcu tak oznaczone okresy pracy ubezpieczeni urodzeni po 31.12.1948r muszą udowodnić przed 01.01.1999r, czyli przed dniem wejścia w życie ustawy o emeryturach i rentach z FUS.
Niezbędnym warunkiem jest również nie przystąpienie do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenie wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa.
I na koniec niejako najważniejsze z punktu widzenia starania się o emeryturę za pracę w warunkach szczególnych. Wiek emerytalny jest w tym przypadku obniżony i odpowiednio dla kobiet wynosi 55lat, a dla mężczyzn 60lat. Przy czym jest to tutaj o tyle wartkie uwagi, bo ustawodawca nie wskazał, do kiedy ubezpieczony powinien dożyć wieku emerytalnego (tak jak w innych przypadkach). Jedynie z punktu widzenia rzeczowej emerytury ważne jest osiągnięcie stażu pracy ogólnego i szczególnego przed dniem wejścia w życie przepisów ustawy o emeryturach i rentach z FUS (o czym już wyżej napisałem). Na tą okoliczność wypowiadał się nawet Sąd Najwyższy stwierdzając, że prawo do emerytury na podstawie art. 184 ustawy nabywa ubezpieczony, który na dzień 01.01.1999r legitymował się wymaganym okresem ogólnym i szczególnym, natomiast wiek emerytalny osiągnął po tej dacie, niezależnie od tego, czy w chwili dożycia 55/60 lat miał status pracownika, wykonywał inną pracę (np. prowadził działalność gospodarczą), czy też w ogóle nie był zatrudniony.
A co z pytaniem o możliwość ubiegania się o prawo do przedmiotowej emerytury, gdy Zakład prawa do niej odmawia? Pozostaje odwołać się od decyzji do sądu powszechnego. Skuteczność odwołania z kolei zależeć będzie od szczególnych i indywidualnych okoliczności danej sprawy. Za to w większości przypadków, z którymi się spotkałem, Zakład odmawiał prawa do świadczenia, bo ubezpieczony:
- nie posiadał świadectwa pracy w szczególnych warunkach w ogóle,
- w świadectwie pracy w szczególnych warunkach niepoprawnie wskazane było stanowisko pracy (nazwa stanowiska była niepełna lub zupełnie inna),
- uwzględniony przez ZUS staż pracy w warunkach szczególnych był krótszy od 15 lat,
- uwzględniony przez ZUS ogólny staż pracy nie przekraczał 20 lat dla kobiet lub 25 lat lat mężczyzn,
- ubezpieczony posiadał tylko „zwykłe” świadectwo pracy, a o „szczególne” nie mógł już wystąpić bo zakład pracy został zlikwidowany.
W powyższych przypadkach odwołując się do sądu można, a nawet trzeba, wnosić o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków. I to najlepiej takich, z którymi razem się pracowało, bowiem będą posiadać bezpośrednią wiedzę o charakterze wykonywanej pracy. Przy czym dowód ze świadków nie jest dopuszczalny w postępowaniu przed organem rentowym. A skoro nie posiada się właściwego świadectwa pracy, to jedynym sposobem udowodnienia, że pracowało się w warunkach szczególnych, stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, są dowody osobowe. W orzecznictwie ugruntowane jest stanowisko, że brak takiego świadectwa lub jego zakwestionowanie przez organ rentowy nie wyklucza dokonania ustalenia zatrudnienia w warunkach szczególnych innymi środkami dowodowymi w toku postępowania sądowego. Poza tym w postępowaniu sądowym nie obowiązują ograniczenia w zakresie środków dowodowych, takie jak w postępowaniu przed organem rentowym. I wreszcie świadectwo pracy, jako dokument wystawiony przez pracodawcę, jest niczym innym jak jego oświadczeniem wiedzy. Stąd może być podważany w każdy sposób przed sądem i podlega co do swojej wiarygodności i mocy dowodowej takiej samej ocenie, jak każdy inny dowód.
Obok zeznań świadków pomocnym powinien być też wniosek o zobowiązanie przez sąd właściwych archiwów państwowych, w których przechowywane są akta osobowe i płacowe ubezpieczonego, do dostarczenia tych dokumentów do akt sprawy. A to na okoliczność uzupełnienia stażu pracy ogólnego lub szczególnego, w zależności, który został zakwestionowany przez Zakład. Jest to jedyna droga w sytuacji, gdy była pracodawca został zlikwidowany i nie funkcjonuje już w obrocie prawnym.
Podsumowując zawsze można odwołać się od odmownej decyzji ZUS. Tym bardziej, że ubezpieczony zwolniony jest z kosztów sądowych. Ostateczny efekt zależy jednak od odpowiednio sporządzonego odwołania i następnie sprawnego wykorzystania dopuszczonych przez sąd dowodów. Nie jest to proste, ale nie jest nie wykonalne.