O ile do ryb powoli się przekonujemy (wciąż jednak zbyt wolno w porównaniu z innymi krajami), to nadal zbyt rzadko sięgamy po frutti di mare (owoce morza) - małże, krewetki, kraby, ośmiornice, homary czy langusty – będące ulubionym przysmakiem Japończyków, Francuzów i Włochów. Te egzotyczne w naszym ojczystym jadłospisie produkty bardziej znamy z opowiadań, lektury i filmów niż z codziennego menu. Kojarzą nam się z wykwintną kolacją, szampanem, przepychem i luksusem, więc nic dziwnego, że w pokorze częściej kupujemy śledzia w pomidorach czy wędzoną makrelę.
A może warto sięgnąć po te dary natury, by zdrowo i oryginalnie urozmaicić nasze menu? Zwłaszcza, że produkty te są coraz łatwiej dostępne, proste i szybkie w przygotowaniu oraz wspaniale prezentują się na talerzu. Doskonale służą zarówno jako podstawa dania głównego z ryżem czy makaronem i jako składnik wykwintnych sałatek, koktajli i przekąsek.
Aby urozmaicić, wzbogacić i „uzdrowić” naszą kuchnię możemy z powodzeniem wykorzystać Mieszankę owoców morza Marinare. Mieszanka owoców morza Marinare nadaje się znakomicie zarówno do przyrządzenia codziennego posiłku, jak i przygotowania eleganckiego przyjęcia, gdy chce się zaskoczyć gości lub domowników wykwintną potrawą, wzbudzając podziw i uznanie. Warto sięgnąć po nią także wtedy, gdy chcemy przygotować romantyczną kolację dla dwojga, gdyż owoce morza od wieków cieszą się na całym świecie opinią silnego i skutecznego afrodyzjaku...
Składniki Mieszanki owoców morza Marinare pozyskiwane są w czystych ekologicznie, kontrolowanych wodach i przygotowywane pod ścisłą kontrolą. Dzięki temu zachowują smak i aromat oraz wszystkie wartości odżywcze dając nam zdrowie i przyjemność.