Wielu e-marketerów zaczynało od jednego bloga, do którego dołączały następne blogi oraz innego typu strony, tworząc tym samym ich własne małe imperium. W przypadku takich działań wszystkie strony orbitują wokół jednego głównego tematu, ale różni ich specjalizacja.

Data dodania: 2013-11-04

Wyświetleń: 1230

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Powiedzmy, że Twoją główną tematyką jest po prostu trenowanie w domu. Blog numer jeden może więc być o specjalnych treningach domowych, jakim jest dla przykładu 7 minutowy trening. Blog numer dwa może być o najlepszych suplementach diety. Blog numer trzy o przepisach kulinarnych, które warto wypróbować podczas treningu  itd…

Minusem tego typu działań może wydawać się ilość potrzebnego czasu na zbudowanie, wypromowanie oraz zdobycie stałych czytelników na każdym kroku. To jednak bardzo złudny pogląd. Strategia ta jest długofalowa. Nikt od razu nie buduje 10 i więcej blogów, ponieważ dla jednej osoby to po prostu niewykonalne.

Co innego, jeśli robimy to po kolei, Blog za Blogiem.

No dobra, ale po co nam to wszystko ?

Tworzysz sobie wizerunek eksperta w całej branży związanej z fitness, zahaczając o wszystko, co z nią związane, czyli suplementacja, dieta, sposoby treningów, nastawienie treningów, motywacja do treningów itd...

Wtedy nie stajemy się jednym z… wielu, ale tym, który jest na samym szczycie. Prawdziwym guru danego tematu. Najtrudniej jest oczywiście zacząć, ale mając jednego, czy dwa poczytne blogi, znacznie lepszym rozwiązaniem jest budowa następnych od wyciskania do granic możliwości już tych, które są, a to z takiego powodu, że każda mała specjalistyczna nisza ma ograniczony potencjał. Budując kolejne blogi, nawiązujące w jakiś sposób do tematu tych, które już stworzyliśmy, łapiemy nowe grunty i to już znacznie szybciej, ponieważ w branży jesteśmy już znani.

No dobra, ale jak zarabiać na blogu?

Sposobów jest mnóstwo, choćby sprzedaż własnych kursów i wiedzy. Jeśli Twoja wiedza niepozwala pisać Ci specjalistycznych porad na temat danego treningu, wtedy masz jeszcze inne najprostsze rozwiązanie, które i tak każdy stosuje.

Pod każdego bloga podpinasz programy partnerskie. Różnie to wyglada w zalezności od branży, ale akurat w branży fitness nie ma żadnego problemu z wyborem programów partnerskich. Przykładowymi programami partnerskimi jest współpraca ze stroną oferującą indywidualnie dobrane diety, sklepem z suplementami, czy wspomnianym wcześniej 7 minutowym treningiem.

Możliwości masz więc naprawdę sporo

Licencja: Creative Commons
0 Ocena