Zachętą taką mogą być w zależności od tego, czy prowadzi się sklep internetowy, czy bloga, różne rzeczy jak kurs, poradnik, e-book, gratisowy upominek, rabat itd.
Umówmy się jednak, że prowadzisz bloga o tematyce choćby tej, o której jest ten artykuł, czyli na temat e-marketingu. Oferujesz więc za zapis na swoją listę kurs jak zbudować listę kontaktów. Kurs jest jak najbardziej zgodny z tematyką Twojego bloga i to jest pierwsza wskazówka, która brzmi: oferuj coś, co jest zgodne z tym, o czym jest Twoja strona. To wydaje się być bardzo logiczne i niby nie wymaga wyjaśnienia, a jednak rzeczywistość czasem brutalnie weryfikuje tą zasadę.
Najważniejsza wskazówka-odpowiedź na pytanie: jak zarabiać na blogu kryje się jednak poniżej.
Kurs musi być dobry.
Musi naprawdę być wartościowy i doskonale napisany pod względem merytorycznym. W Internecie wizerunek to podstawa. Dajesz ludziom kiepskiej jakości wiedzę, to posiadasz kiepski wizerunek, co przekłada się na kiepskie zarobki.
Wskazówką następną jest stara zasada, aby nie odkrywać wszystkich kart od razu. Nigdy nie dawaj kursu w całości w pierwszym mailu. Podziel go na małe, strawne fragmenty, które rozłożysz na siedem czy dziesięć maili. Ludzie ze względu na gigantyczną ilość spamu niechętnie dają swoje maile, których używają często. Zamiast tego zakładają jednorazowe maile, aby tylko odebrać nasz kurs i zniknąć.
Same maile z początku możesz wysyłać w częstotliwości jednego dziennie, a później zwiększyć przedział czasowy pomiędzy kolejnymi mailami do dwóch, trzech, a czasem nawet większej ilości dni. W żadnym wypadku, nigdy, nie możesz zasypywać swoich subskrybentów zbyt dużą ilością maili. Jeśli to zrobisz, to szybko wypiszą się z Twojej listy.
To były podstawowe zasady na temat tego, jak wygląda atrakcyjny e-mail marketing. Dzięki tym zasadom będziesz sprawnie pozyskiwał subskrybentów oraz sprawisz, że niewiele osób z Twojej listy się wypisze, a wtedy dzieli Cię już tylko jeden krok od wykorzystania tego.