Polak, Węgier, dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki. Lengyel, Magyar – két jó barát, együtt harcol, s issza borát.

Data dodania: 2013-07-08

Wyświetleń: 1575

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

 

Polskę i Węgry łączy wielka przyjaźń, która trwa już wieki. Nie bez powodu istnieje powiedzenie: "Polak, Węgier, dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki."

Historia przyjaźni dwóch narodów


lengyel-magyar

Pierwsze wzmianki na temat zbliżenia polsko-węgierskiego datuje się na XI oraz XII wiek, gdy dwa narody zawiązały koalicje antyniemiecką, która miała na celu walczenia z Niemcami. W 1370 roku doszło do Unii Personalnej, gdy królem Polski został dotychczasowy władca Węgier Ludwik I. W XVI wieku, gdy doszło do wojny domowej na Węgrzech i wielu Węgrów wyemigrowało do Polski, wydano wówczas wtedy 160 książek w języku węgierskim w Krakowie. 15 marca 1848 roku na Węgrzech wybuchło Powstanie Węgierskie na wiadomość o rewolucjach w Paryżu i Wiedniu. W tej walce brały udział wojska węgierskie pod dowództwem Lajosa Kossutha oraz wojska polskie po dowództwem Józefa Bema przeciwko armii Austrii, Rosji i Serbii. Nasz rząd, który był wtedy na emigracji popierał powstanie, które w wynikach walk zostało przegrane. Podczas wojny polsko-bolszewickiej Węgry były jedynym krajem, które chciały nam pomóc, dostarczając broń i kawalerzystów (niestety nie pozwolono im na przejazd przez terytorium Czechosłowacji i Rumunii). Podczas II Wojny Światowej, gdy Węgry były sojusznikiem III Rzeszy przyjaźń między narodami naszymi istniała nadal. Istvan Csaky (szef węgierskiej dyplomacji) w liście do posła Villaniego napisał: „Nie jesteśmy skłonni brać udziału ani pośrednio, ani bezpośrednio w zbrojnej akcji prze­ciw Polsce. Przez «pośrednio» rozumiem tu, że odrzucimy każde żądanie, które prowadziłoby do umożliwienia transportu wojsk niemieckich pieszo, pojazdami mechanicznymi czy koleją przez węgierskie terytorium dla napaś­ci przeciw Polsce. Jeżeli Niemcy zagrożą użyciem siły, oświadczę katego­rycznie, że na oręż odpowiemy orężem.” Już po inwazji niemieckiej na Polskę na Węgrzech uzyskało schronienie ponad sto tysięcy Polaków, utworzono wtedy polskie szkoły. Nawet podczas Powstania Warszawskiego jednostki węgierskie, będące po stronie niemieckiej pomagały Polakom, oferując broń i żywność. Zaoferowano wówczas wtedy przejście ponad 20 tysięcy wojsk węgierskich na stronę polską. Kolejna rewolucja węgierska ma swoje korzenie w solidarnościowych protestach węgierskich studentów z wystąpieniami polskich robotników w Poznaniu w 1956. Wówczas rozpoczęto manifestację, podczas której noszono polskie flagi oraz napisy: „Niech żyje odważna polska młodzież” oraz „Niech żyją polskie zmiany”. Polacy entuzjastycznie popierali rewolucje i wydali na ten cel około 2 milionów ówczesnych dolarów.

Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej

 

Otóż historia Polski i Węgier łączy się w wielu miejscach. Mieliśmy również dążenie do tego samego celu: do wolności. Teraz naszą przyjaźń czcimy poprzez nasze wspólne święto odbywające się 23 marca, dzień ten nazwany jest Dniem Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Święto to zostało uznane dnia 12 marca 2007 przez parlament Węgier. Głosowało za tą ustawą 324 posłów, nikt się nie wstrzymał i nikt nie był przeciw. 4 dni później uchwałę tę przyjął nasz rząd. Od tej pory obchodzimy Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej!

Nigdy Węgry nas nie oszukały, zawsze pomagały i chroniły - jak nam to pokazała historia. Teraz też tak jest!

My przyjeżdżamy do nich na święta narodowe, a oni do nas. Na przykład wraz z nimi świętując powstanie węgierskie dnia 15 marca:

video_object

video_object

W jednym z opisów tych dwóch krótkich filmików jest napisane: "Grupa Polaków przechodzi przez manifestację, jest witana przez Węgrów... Węgrzy klaskali, płakali, ściskali Polakom ręce, dawali prezenty, jak flagi i butelki wina i inne... Niesamowita atmosfera..." - tak więc przyjaźń nadal trwa!

Jeszcze krótkie podsumowanie


video_object

Licencja: Creative Commons
0 Ocena