Boże, tak bardzo chcesz mieć dziecko. Twoje myśli kłębią się. Jedna za drugą. Ciągle powtarzasz sobie słowa „Czemu, czemu  go nie ma?

Data dodania: 2013-06-27

Wyświetleń: 1788

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Czemu nie mogę zajść w ciąże, przecież z pierwszym dzieckiem poszło
jak z płatka i już ... , nie było żadnego problemu . A teraz … Czemu
tym razem tak się dzieje, czemu są trudności, co się dzieje? Dlaczego
spotkało akurat to mnie?”

Zrobiłaś badania. Nie wiesz, gdzie jest problem. Czy to kwestia ciebie, partnera czy może obojga?

Gdzie tkwi przyczyna?

Ze współżyciem czekałaś na odpowiedni moment. Może nawet mierzyłaś
poziom najpłodniejszego dnia. Może poszłaś o krok dalej i zrobiłaś
sztuczną inseminację albo poszłaś jeszcze dalej i podjęłaś decyzję o
metodzie in vitro. Co zrobiłaś, ile z siebie dałaś, aby mieć wymarzone
dziecko? I co, i nic! Jesteś zrozpaczona, rozkładasz ręce. Twoje emocje
osiągają zenitu. Tak wiele z siebie dałaś, tak wiele wydałaś i co ? Brak
efektu. Wołasz być może „Boże co mam zrobić, co mogę jeszcze zrobić?”
 Dlaczego …..


Twoje pragnienie powoli przeradza się w beznadziejną sytuację. Już
nie potrafisz o niczym innym myśleć, mówić. Nie chce ci się wychodzić
z domu. Wszędzie widzisz dzieci. Czyjeś dzieci. To już obsesja.

Weź głęboki oddech, wyrzuć wszystko co siedzi w tobie, wypłacz się.
Uwolnij się od dręczących cię emocji. Oswobodź się. Spokojnie pomyśl i
poszukaj rozwiązania. Zastanów się, gdzie leży źródło problemu.  Dlaczego
to cię dotknęło? We wszystkim co nas spotyka jest głębszy sens. Ważne,
by wyciągnąć odpowiednie wnioski i iść dalej zmierzając do wyznaczonego
celu. Zaufaj sobie.

Może dzięki tej sytuacji zmienisz swoje życie. Zaczniesz żyć inaczej.
Być może to twój początek nowego życia, innego życia, pełniejszego
życia. Nieważne jak to nazwiesz, zacznij prawdziwie żyć!

Na początek powróć do natury. Żyj zgodnie z jej prawami. Poczuj jak
smakuje warzywo, owoc, ziarenka i pestki. Zaznaj codziennego ruchu –
ruch to zdrowie. Zapomniałaś jak żyli nasi przodkowie?  Wyrzuć stringi, a
partnerowi kup bokserki. Noś luźne naturalne ubranie.  Odpręż się.
Temat dziecka odłóż na najwyższą półkę, tam gdzie wzrok nie sięga. 
Wyluzuj. Ciesz się życiem.

Jak już odetchniesz, wzmocnisz siebie i partnera, poczujesz się dobrze. A twoje życie nabierze barw.

To jest dobry moment na powrót do tematu dziecka. Ale tym razem na innych zasadach.

Wyobraź sobie jak tulisz wymarzone dziecko. Zobacz jak wygląda.
Zapisz. Na pełnym luzie, żyjąc zgodnie z naturą codziennie patrz w ten
obraz jakby już był rzeczywistością. Poczuj go!

Jeśli jest ci dane zaznać macierzyństwa, dostaniesz je. Zaufaj sobie!

Licencja: Creative Commons
0 Ocena