To, co stanowi o naszym życiu, to zmiany. A zmianom zawsze towarzyszą lęki i obawy. A czego tak naprawdę się obawiamy, gdy słyszymy słowo "seks"?

Data dodania: 2013-05-20

Wyświetleń: 1630

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

FELIETON

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

W pewnym momencie naszego życia pojawia się słowo "seks". Będąc jeszcze dziećmi, a znając już po części temat np. z filmów, z obrzydzeniem mówimy: „Fuj, ohyda! Dorośli są obrzydliwi!” Z upływem lat się to zmienia. Dorosłość zaczyna fascynować, szczególnie dorosłość cielesna. Pojawia się ciekawość, nasze wyobrażenia na ten temat, nasze fantazje. W naszych czasach wszystko toczy się o wiele szybciej niż w czasach naszych rodziców, że o czasach naszych dziadków nie wspomnę. A to przyśpieszenie zawdzięczamy mediom, które kreują nowe style, trendy i dają nam gotowe wzorce do naśladowania. Te same media pokazują nam z jednej strony instrukcję obsługi nas nastolatków, nas dorosłych poprzez „ciekawostki z życia gwiazd i celebrytów”, a z drugiej strony napawają nas obawami: „jak tego dokonać?” Pojawiają się dylematy, wątpliwości, które często tuszowane są zafałszowanym czy wręcz złudnym pojęciem o swojej wartości. I tu z „pomocą” przychodzą hasła i postulaty odrzucające stereotypy – przecież mamy XXI wiek! Nieograniczony dostęp do wiedzy – wiemy już wszystko! I tu pojawia się pytanie: „Czy to, że wiemy wszystko, oznacza, że umiemy to zastosować?” Jeszcze nie tak dawno nieformalnym wyznacznikiem „dorosłości” było palenie papierosów i bardziej namiętny pocałunek. Teraz palenie tak spowszedniało, że straciło rangę wyznacznika, podobnie jak pocałunek. Teraz wyznacznikiem stał się seks.

Współczesność, a przede wszystkim jej możliwości technologicznego dostępu do całego świata, w dużej mierze obdarła seks z namiętności, spłyciła do aktu, a o wiele niższy pułap wiekowy czyni zeń specyficzną, niezobowiązującą i tanią rozrywkę. Ten tzw. „niezobowiązujący seks” stał się furtką ucieczki przed niedowartościowaniem, przed przeładowanym programem nauczania, przed tzw. pozostawaniem w tyle czy wręcz przed szeroko rozumianymi obowiązkami małżeńskimi. Nowe czasy – nowe obyczaje. Nie jest specjalnym zaskoczeniem stwierdzenie, że zmiany obyczajowe bardziej dotyczą kobiet niż mężczyzn. W kwestii seksualności kobiety przez długie stulecia traktowane były marginalnie i nie miały głosu w sprawie swoich pragnień i potrzeb. Współczesność zrzuciła z nich swoiste pęta. Już nie stare panny, a singielki. Już nie uległe żony, a wyzwolone kobiety. Zyskali też i panowie. Już nie stary kawaler, a singiel z wyboru. Już nie zdeklarowany małżonek, ale mężczyzna poszukujący. A i dzieci szybciej dojrzały… Już nie smarkata para nastolatków, ale poszukująca doznań młodzież. Niezobowiązujący seks stał się manifestacją opatrznie pojętego feminizmu, nowej wolności czy niezależności. Już nie muszę się zakochać, aby mieć udany seks. Ale z drugiej strony, jaką wartość niesie tzw. udany seks, skoro nie ma w nim pewnej głębi doznań? Kto zastanawiał się nad tym, co w zamyśle ma współczesność, która daje nam nieograniczony dostęp do wiedzy, a jednocześnie narzuca nam pośpiech? Może stworzenie swoistego cyborga, który będzie działał często, szybko i emocjonalnie płytko? Z jakich powodów wielu współczesnych ludzi godzi się na takie życie? Na ile taka szybkość i zmienność może pomóc, a na ile zaszkodzić? Jak poradzić sobie z własną emocjonalnością, skoro miejsce najpiękniejszych doznań i uniesień zajmują krótkie chwile przyjemności? Jak pośpiech naszych czasów wpływa na trwałość związków? Na jakich wartościach budować związki?

Coco Chanel powiedziała: „Moda przemija, styl pozostaje.” Tak więc wielu ludziom minie moda na szybki seks z czasem, choć pewnie zawsze sporo będzie tych, którzy pozostaną staromodni. I nawet jeśli przyjdzie inna moda, to wielu ludzi odnajdzie i pokaże swój styl. Dla tych ludzi seks stanie się nieodzownym elementem sztuki miłosnej, w której ważniejsze są relacje między partnerami, ważniejsze będzie poszukiwanie głębi w znanym niż krótkich fascynacji w nieznanym.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena