Nauka języka angielskiego przez tak wielu ludzi spowodowana jest dzisiejszym schematem edukacyjnym. Dobrze jest nauczyć się tego języka, ponieważ:
• porozumiem się z obcokrajowcami,
• wiem, o czym śpiewają zagraniczni artyści,
• umiem rozszyfrować teksty po angielsku, np. z Internetu.
Można tak długo wymieniać. Jednak prawie nikt nie zdaje sobie sprawy, że to dzisiejszy świat wywołuje na nas presję studiowania języka obcego. W szkole - wymagana nauka, w pracy - wymagane szkolenie. W każdym CV warto napisać: „Dobra znajomość języka angielskiego”.
Jako ludzie jesteśmy chłonni wiedzy i powinniśmy dać się tej presji ponieść. Im człowiek więcej wie, tym lepiej dla niego. Wracając do angielskiego - warto? Warto. Jak? Jest kilka sposobów. Ten, który wybierzesz, zależy od Twojego portfela, poświęconego czasu i zainteresowania. Pierwsze, co przychodzi na myśl, to kursy językowe. Dają niemalże gwarancję sukcesu: zajęcia w małych grupach, prawie prywatnego nauczyciela, wszystkie potrzebne materiały. Jest oczywiście jeden minus: takie szkoły są płatne.
Tym, którzy mają ograniczone zasoby finansowe, można zaproponować rozwiązanie internetowe, tzn. tłumaczenie angielskich tekstów za pomocą słowniczka, słuchanie audycji radiowych (np. Radia BBC), oglądanie na youtube porad językowych (wystarczy wpisać: learn english). Warto zapisywać sobie nieznajome słowa, przetłumaczyć je i powiesić w miejscu, gdzie często będziesz przechodzić, np. koło monitora komputera. Ta metoda wymaga dużo samozaparcia i determinacji.
Trzeba pamiętać, że dziś angielski (a już także niemiecki, chiński i inne) otacza nas wszędzie. Aby wpasować się w ten trend, należy uruchomić swoją siłownię umysłową i zacząć się szkolić.
Ciekawym rozwiązaniem jest kurs języka angielskiego online. Jest znacznie tańszy od szkoły językowej. Jeśli chodzi o plusy, to z pewnością należy do nich to, że możemy uczyć się języka angielskiego w domu przed komputerem, popijając kawkę.