Rachunki rosną, ceny usług i produktów rosną, a nam niestety pieniędzy nie przybywa. Najgorsze, że wiele osób nie potrafi oszczędzać. Nauki oszczędzania nie musimy zaczynać od drastycznych cięć w domowych budżecie, ale dochodzić do celu metodą małych kroków.

Data dodania: 2012-12-13

Wyświetleń: 1702

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 7

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

7 Ocena

Licencja: Creative Commons

5 rzeczy na których można oszczędzić!

Mam znajomych, którzy dobrze zarabiają, ale są rozrzutni, i zdarza się im pod koniec miesiąca... pożyczać pieniądze. A co mają zrobić osoby zarabiające 1500 złotych? Najlepiej abyśmy zaczęli od zmian które pozwolą nam na pewne oszczędności. Dobry początek tylko obudzi nasz apetyt na oszczędzanie.

Oto pięć rzeczy od których można zacząć oszczędzać:

Czerwone światło dla używek i słodyczy. Wiem, brzmi strasznie, ale ta oszczędność będzie nie tylko z korzyścią dla naszych portfeli, ale także dla zdrowia. Mówiąc o oszczędzaniu nie mówimy o całkowitym zakazie, ale ograniczeniu zakupów. Przykład pierwszy: kolega codziennie kupuje batonika (ok. 2 zł), nie gardzi czekoladowymi ciastkami (4-6 zł), chipsami (3-5 zł) no i tydzień bez paru piwek wypitych ze znajomymi w pubie uznaje za stracony (6-8 zł). Jak mi to kiedyś powyliczał to wyszło mu trochę ponad 400 zł. Zmniejszyć ten wydatek o połowę i już jesteśmy 200 zł do przodu.

Ograniczyć wizyty w centrach handlowych. Istnieje wyraźny związek między nieplanowanymi wydatkami, a częstymi wizytami w centrach handlowych. Bo tu się coś fajnego znajdzie, skusi nas nowa promocja itd. Musimy trzymać rękę na pulsie - niby takie nic, jakiś drobiazg, wizyta w supermarkecie czy sklepie odzieżowym i już rosną nam wydatki. Potem się okazuje że wydaliśmy kolejne np. 200-300 zł niepotrzebnie, pod wpływem impulsu.

Zamiast kupować tonę kosmetyków, lepiej systematycznie używać tych, które już mamy. Problem niejednej pani (choć i panom się zdarza) – ciągle kupujemy nowe, fantastyczne specyfiki, których potem albo nie stosujemy, albo nie potrzebowaliśmy w danym momencie itd. W ten sposób można oszczędzić kolejne 100-200 zł.

Nie przepłacać na ubezpieczeniu samochodu. Czy wiesz, że jeden kierowca może zapłacić za OC w jednym towarzystwie np. 300 zł, a w innym... 700 zł. Różnice są spore, a ochrona ubezpieczeniowa jest identyczna. Dlaczego mamy przepłacać 300-400 zł? Wystarczy skorzystać z kalkulatora OC, porównać i kupic najtańsze OC. Za tę oszczędność moglibyśmy zaopatrzyć się w dużo paliwa do samochodu.

Rozrywki? Tak, ale... Uwielbiasz chodzić do kina czy chodzić na siłownię? Nie musisz rezygnować z własnych przyjemności, ale... Bilety normalne do kina w weekend sięgają kwot 23-28 zł. Nie daj Boże, skusisz się na zestaw w popcorn barze i już 50 zł wydane. Tymczasem równie dobrze do kina można wybrać się w tygodniu, wieczorem, gdy są promocje i bilety kosztują np. 11-13 zł. Siłownia? Porównajmy ceny karnetów w internecie i kupmy najkorzystniejszy dla siebie. Z drugiej strony, jeśli na basen czy ściankę wspinaczkową chodzimy najwyżej raz w miesiącu, nie ma sensu wykupywać karnetu. Kolejne 100-200 zł oszczędności.

Oszczędzanie nie jest prostą sztuką. Każdy z nas powinien wypracować swój własny model oszczędzania, przyjrzeć się wydatkom i dostosować plan oszczędzania do własnych możliwości. Nic tak człowieka nie motywuje do dalszych oszczędności niż pierwsze sukcesy w tej materii.

Licencja: Creative Commons
7 Ocena