Codziennie widzimy naszych znajomych, przyjaciół oraz obce nam osoby. Idąc do szkoły, pracy lub na spacer jesteśmy świadkami przeróżnych sytuacji - niezależnie od tego, czy jesteśmy obserwatorami, czy uczestnikami jakiegoś zdarzenia - mamy do czynienia z różnymi typami zachowań. Jest to tym gorsze, że dzisiaj zatracamy zdolność zwracania uwagi na innych, przez co nawet nieświadomie możemy komuś sprawić przykrość lub co gorsza krzywdę - przez co ? Odpowiedzią jest nasze wychowanie, kultura osobista, język jakim się posługujemy wobec innych oraz gesty.
Dzisiejsze społeczeństwo, w zdecydowanej większości, ma raczej przeświadczenie, że są narcyzami i pempkami świata. Na pewno brak umiejętności posługiwania się trzema zwrotami: proszę, przepraszam oraz dziękuję, odbija się na nas często negatywnie, ale warto wspomnieć, że można tego uniknąć. Jednym z najprostszych sposobów jest otworzenie oczu, że nie jesteśmy sami na świecie, że obok nas również żyją ludzie posiadający uczucia, własną godność i wartość. Jeszcze 30 lat temu byłoby to raczej nie dopomyślenia, by jakikolwiek nastolatek wystawił komuś, a w szczególności starszej osobie środkowy palec, czy obrzucił kogoś, tak jak dzisiaj serią wulgaryzmów nawet z błachego powodu. Świat się zmienia, ludzie się zmieniają lecz zasady dobrego wychowania pozostają te same, oczywiście z pewnymi wyjątkami, ponieważ kiedyś np. nie było telefonów komórkowych, więc zasady dobrego wychowania o między innymi takie aspekty zostały rozszerzone, a to dlatego, że np. rozmawiając przez telefon komórkowy w autobusie lub głośno słuchając muzyki, możemy po prostu zdenerwować innych ludzi, którzy mogą sobie nie życzyć głośnej, wulgarnej lub jakiejkolwiek muzyki. Osoby, które nie widzą niczego złego w słuchaniu muzyki mogłyby znaleźć się w odwrotnej sytuacji, gdy to oni byliby niebezpośrednio zmuszeni do wysłuchiwania rozmów telefonicznych, gdy Ci potrzebują chwili ciszy i spokoju. Jednym z naszych największych grzechów, jest właśnie niedostrzeganie innych oraz brak umiejętności stawiania się w sytuacjach, w jakie wplątujemy innych ludzi, często obcych. W XXI wieku granice między "własnym terytorium" czyli własnej wartości i godności, a chamstwem i ubliżającym zachowaniu już prawie zanikła. Nie zwracamy uwagi na to, czy kogoś urazimy swoim postępowaniem, słowami lub czymkolwiek innym. Nie potrafimy wciąż wrócić do czasów przynajmniej skromnej, ale jednak kultury i świadomości, że nie jesteśmy sami i że należy po prostu liczyć się z innymi, ponieważ nikt z nas nie chciałbym się znaleźć w sytuacji, gdy to np. próbujemy załatwić sprawę w urzędzie, a pracownik nas ignoruje lub co równie złe, jest wobec nas niemiły.
Istnieje ponadczasowe powiedzenie: "Nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe". I do tego powiedzenia odsyłam każdego, komu wydaję się być narcyzem, najważniejszą osobą w swoim otoczeniu, bez skaz i wad. Idąc takim tempem zatracania kultury osobistej, dobrego wychowania, sami zaczynamy sobie tworzyć bariery z innymi ludźmi, bo nikt nie chce przecież przyjaźnić się z chamem i narcyzem, dla którego dobro innych i poczucie ich godności i własnej wartości, może być po prostu niczym ważnym. Użycie słów: proszę, dziękuję oraz przepraszam nic nie kosztuje, dlatego korzystajmy z nich i nie pozwólmy samym sobie zostać ludźmi bez uczuć i jakiegokolwiek poszanowania dla innych wokół, bo chamstwo prędzej, czy później odbije się również na Tobie samym.
