Każdy z nas pamięta swoje dzieciństwo gdy największą karą był zakaz wyjścia z domu, lub gdy znajomi mogli zostać jeszcze na dworze a my już musieliśmy iść do domu, czy pamiętacie takie czasy? Sam jestem osobą młodą dlatego nie mam spojrzenia na świat z perspektywy 30 czy 50 lat jednak widzę po sobie co stało się ze społeczeństwem gdy rozkwitał internet. Kiedyś idąc na boisko zastanawiałem się czy będzie kawałek trawy do gry teraz gdy idę na boisko myślę czy będzie ktoś z kim pokopię piłkę....
Internet zmienił nasz świat niesamowicie, wieczorne spotkania zamieniły się w gadu gadu, plotki w facebooka, gra w piłkę w Pro Evolution a strzelanie z procy w Counter Strika. Daliśmy się zwariować ograniczając się jako społeczeństwo tylko i wyłącznie do komputera. Naukowo udowodnione jest to że nasz mózg w trakcie "surfowania" po internecie narażony jest na ogromne przeciążenia, nie dajemy rady przetworzyć informacji które umożliwia nam internet stąd też głupie powiedzenie o pracownikach biurowych jak możesz być zmęczony siedząc 8 godzin przed ekranem, otóz naprawdę można! Nam jako osobą starszym nie grozi już jakiś niedorozwój czy tak zwana sieczka z mózgu jednak warto zastanowić się co internet robi z przyszłymi pokoleniami, jaki ma wpływa na ich rozwój czy kształtuje ich zachowanie. W tej chwili każdy ma dostęp do tego masowego źródła informacji i nikomu nie uda się tak naprawdę zapanować nad tym kto gdzie i co czyta, ściąga, słucha. Cała nasza społeczność stopniowo przenosi się do internetu nowe znajomości zawieramy właśnie tam, kupujemy także w sieci a dla niektórych jak np dla mnie jest to źródło utrzymania.