Mistrzem Świata został Tomasz Zakrzewski a 6 miejsce wywalczył Marek Biernat. Nie przypominam sobie, by bojerowcy byli w znaczącym stopniu brani pod uwagę w różnego rodzaju plebiscytach na najlepszych, najpopularniejszych sportowców. Nie są to przecież, jak wspomniałem, odosobnione sukcesy. Od wielu lat nasi przedstawiciele żeglowania na lodzie zaliczają się do ścisłej czołówki światowej i przyjeżdżają z imprez o randze mistrzowskiej z medalami, często z najcenniejszego kruszcu.
O prawidłowym rozwoju bojerów w Polsce, świadczą osiągnięcia młodzieży. Na zakończonych nie dawno, 13-18 luty br. Bojerowych Mistrzostwach Świata i Europy Juniorów, na jez. Śniardwy, na naszych Mazurach, organizowanych przez Szwajcarów /brak warunków u siebie/, nasi zawodnicy zdobyli komplety medali w obu klasach.
Kl. DN Juniors:
1.Piotr Gunther
2. Miłosz Wujewski
3. Konrad Żółtowski
Kl. ICE Optymist
Kamil Cesarski, Lidia Bochan, Gracja Poziewska
Wygląda imponująco, a doniesienia w naszych mediach, jeżeli w ogóle są, były znikome i nie przywiązywano do nich większej wagi. Wydaje się, że niewątpliwe sukcesy naszych bojerowców zasługują na uznanie. Większe docenienie ich przez nasze władze sportowe i media na pewno przyczyni się do popularyzacji tej dyscypliny. Do tej pory zawodnicy uprawiający bojery byli i są skazani prawie sami na siebie. Sprzęt, treningi, fachowa baza i opieka, nie powinny leżec w gestii tylko zapaleńców i ludzi „dobrej woli”. Myślę, że należałoby się wnikliwiej przyjrzeć tej atrakcyjnej i widowiskowej dyscyplinie, do której uprawiania mamy przecież warunki, jak wskazują zawody przenoszone do Polski przez inne państwa - organizatorów mistrzowskich imprez.
Warto też zaznaczyć, że wprowadza się nową, zbliżoną do bojerów dyscyplinę – wind-surfing na lodzie. Czas, by podnieść atrakcyjnośc żeglarstwa na lodzie, by stało się one bardziej zauważalne i doceniane.