O kredytach hipotecznych mówi się, że to darmo pożyczone pieniądze. Mówią tak nawet niektórzy doradcy finansowi. Zapragnąłem więc sprawdzić, bo któż nie chciałby wziąć sobie nieoprocentowany kredyt?

Data dodania: 2011-12-17

Wyświetleń: 1350

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Na wstępie informuję niezorientowanych, że doradcą finansowym może (za)tytułować się każdy, kto zarejestruje sobie działalność gospodarczą. Nie trzeba mieć do tego żadnych ekstra uprawnień, żadnych kursów, zaświadczeń. Trafiwszy kiedyś na bloga jednego z takich doradców przeczytałem właśnie, że kredyt hipoteczny to praktycznie darmo pożyczony pieniądz. Jeżeli więc nawet dysponujesz gotówką i chcesz kupić sobie za nią dom, to lepiej wpłać ja sobie na lokatę w banku a na zakup domu… weź kredyt hipoteczny. Tak stało na tym blogu.

Zacząłem się zastanawiać, co tak silnie wprowadziło w błąd doradcę, że wyzbył się zupełnie logiki. Albowiem przecież banki biorą pieniądze na udzielanie kredytów (w tym także na udzielanie kredytów hipotecznych) właśnie z lokat i innych depozytów swoich klientów. Gdyby więc koszt kredytu hipotecznego był niższy niż koszt lokaty, to banki ponosiłyby straty i już dawno wszystkie banki upadłyby. No, owszem, kredyty hipoteczne należą do najtańszych kredytów dzięki zabezpieczeniu hipotecznemu na nieruchomości, której zakup został sfinansowany kredytem. Bez przesady jednak, co innego tani, a co innego poniżej kosztów własnych.

Zerknąłem więc na pierwszą z brzegu reklamę internetową kredytu hipotecznego – mieszkaniowego. I patrzę, a tu faktycznie, Roczna Rzeczywista Stopa Oprocentowania (RRSO) na poziomie przeciętnej lokaty bankowej, a może i nawet trochę niższym. Oniemiałem, ale tylko na chwilę, bo dalej przeczytałem, że „kalkulacja została sporządzona dla kredytu w wysokości 80.000 pln, przy wartości nieruchomości 300.000 pln”. Czyli przy olbrzymim wkładzie własnym wynoszącym 73,33%. A któż to bierze kredyt z tak wysokim wkładem własnym, ciekawe. I ciekawe, czy bank akceptuje tak wysoki wkład własny.

Konkludując, weryfikujmy wiedzę doradców finansowych, zanim udamy się do nich po pomoc w wyborze kredytu, nie tylko hipotecznego ale też pożyczki dla firm i innego rodzaju kredytów. Może bowiem okazać się, że doradca nie ma pojęcia o tym, czym się zawodowo zajmuje a biuro doradztwo otworzył na przykład dlatego, że został zwolniony z pracy i nie mógł znaleźć nowej.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena