W takiej sytuacji rozwiązaniem godnym polecenia wydaje się być kredyt pod zastaw mieszkania. Czas podejmowania decyzji o przyznaniu tego rodzaju wsparcia finansowego nie jest przecież długi, a okres spłaty zobowiązania może trwać nawet trzydzieści lat. Czy zatem znaleźliśmy idealne połączenie kredytu hipotecznego i gotówkowego? Niekoniecznie.
Jeszcze przed złożeniem wniosku o kredyt pod zastaw posiadanej przez nas nieruchomości wskazane jest przynajmniej kilkukrotne przeanalizowanie decyzji, którą chcemy podjąć. Warto zadać sobie pytanie o to, czy wspomniane pieniądze rzeczywiście są nam potrzebne, a w dalszej kolejności również o to, czy oddawanie pod zastaw nieruchomości, która stanowi cały nasz dobytek to najbardziej rozsądne działanie, na jakie nas stać.
Za kredytem pod zastaw nieruchomości przemawia to, że obecnie przyznaje go coraz więcej podmiotów. Wśród nich znajdują się zarówno banki, jak i instytucje pozabankowe, możemy więc wybierać spośród wielu ofert. Ubiegając się o kredyt pod zastaw mieszkania nie jesteśmy przy tym wcale nieatrakcyjnymi klientami, a to z kolei pozwala nam, choćby w ograniczonym stopniu, wpływać na warunki przyznania nam wsparcia finansowego. Nie musimy zatem godzić się na wszystkie propozycje składane nam przez instytucje finansową, a jedynie wybierać te, które nam samym odpowiadają.
Przeciwko decyzji o zastawieniu własnej nieruchomości przemawia przede wszystkim wiedza o tym, że nie jest to decyzja, która posiada jedynie krótkofalowe konsekwencje. Pamiętajmy, że kredyt pod zastaw nieruchomości będziemy spłacać przez co najmniej kilkanaście lat, a w tym czasie w naszym życiu może dojść do wielu istotnych zmian. Choroba, utrata pracy, negatywny wpływ sytuacji gospodarczej na nasze życie, czy też problemy rodzinne to tylko niektóre wydarzenia utrudniające terminową spłatę zobowiązań finansowych, a przecież nikt nie zagwarantuje nam, że nasze przyszłe życie będzie całkowicie wolne od tego rodzaju przykrych niespodzianek. Gdy zaś zaczniemy mieć problemy z terminowym spłacaniem rat, musimy liczyć się z tym, że instytucja finansowa, która przyznała nam kredyt upomni się o swój zastaw. Czy będziemy mieli wtedy gdzie mieszkać?