Już od początków swego istnienia człowiek chciał czuć się bezpiecznie. Szukał więc odpowiedniego schronienia, które by mu to gwarantowało. Ponieważ pierwotnie zagrożenie istniało od sił natury (deszcze, burze, wiatry) i od dzikich zwierząt na swoje siedziby wybierano naturalne schronienia jakie dawały jaskinie czy groty. Dla żyjących w niewielkich grupach ludzi, których głównym problemem było przeżycie, takie warunki wystarczały. Lecz z czasem do poprzednich zagrożeń doszło jeszcze jedno, najgorsze i trwające do dnia dzisiejszego – drugi człowiek.
Mieszkające o tej pory razem małe społeczności zaczęły się rozrastać, dzielić i zajmować nowe tereny. Następował także równolegle rozwój różnego rodzaju sprzętów codziennego użytku, narzędzi a przede wszystkim broni. Ludzie zaczęli stawiać pierwsze prymitywne domy porzucając dotychczasowe swoje schronienia – jaskinie. Z czasem przy jednym domu powstawał drugi, trzeci i tworzyło się większe lub mniejsze zbiorowisko tworzące wspólnotę. Następował w niej podział ról, jedni polowali inni przygotowywali posiłki, jeszcze inni wyrabiali potrzebne w życiu codziennym przedmioty.
Lecz nie wszystkim taki podział się podobał i odpowiadał. Po co samemu robić kiedy można to wszystko zabrać innym. Oczywiście nikt po dobroci swojego majątku nie oddawał więc go zdobyć właściciela trzeba było przeważnie zabić. Mnożyły się więc napady na bezbronne osady, morderstwa i rzezie. Zaczęto więc umacniać tereny wokół domów, zamykając je pierścieniem wałów ziemnych, wałów drewniano - ziemnych lub kamiennych, drewnianych palisad (zwanych także częstokołem czy ostrokołem) oraz fos. Zmianie uległa także lokalizacja takich osiedli. Stawiano je w miejscach trudnodostępnych jak wzniesienia, międzyrzecza, mokradła. Czym większa społeczność tym większy i bardziej umocniony był teren. Takie założenie nazywamy grodem a pozostałe do chwili obecnej wały ziemne – grodziskami. Przy większych grodach pod jego wałami osiedlali się różni ludzie mając poczucie bezpieczeństwa a w razie napaści znajdowali w nim miejsce do schronienia. Z czasem taki teren też zostawał umocniony i powstawało tzw. podgrodzie. Lecz i ono także się rozrastało i przemieniało się w miasto.
Ponieważ gród był obszarem zamkniętym a jego granice wyznaczały wały więc nie było możliwości jego rozbudowy. Był też najlepiej bronionym miejscem i dlatego też z czasem stał się siedzibą księcia lub króla. Zmieniała się także zabudowa grodu. Powstawały większe budynki mieszkalne, początkowo drewniane a później kamienne lub murowane, zabudowania gospodarcze ze służbą. Palisada ustąpiła miejsca kamiennym murom obronnym z wieżami, wjazd broniła fosa z mostem zwodzonym i kratownicą w bramie. Gród zmienił się w zamek. I o ile wcześniej gród był miejscem obronnym skupiającym mieszkańców i powstawał z myślą o nich to zamek mógł istnieć jako budowla niezależna, wolnostojąca. Tak też się działo. Zamki stawiane były pierwotnie jako strażnice granic księstwa czy państwa, strzegły traktów handlowych, przepraw przez rzeki i odpowiednio umocnione i uzbrojone były same w stanie zatrzymać najeźdźcę lub spowolnić jego marsz. Również podczas najazdów służyły za schronienie okolicznej ludności.
Wraz z rozwojem broni zmieniał się także kształt i obronność zamku. Ale zmieniały się także potrzeby jego mieszkańców. Nie wystarczały już skromne, małe i niewygodne pomieszczenia. Budowla się rozrosła, zamkowe pokoje od kominków zwane komnatami zrobiły się przestronniejsze, jaśniejsze, bogatsze w ozdoby. Powstawały dziecińce arkadowe, krużganki a na dachach attyki. Od tego momentu już tylko krok dzieli nas od powstania nowej budowli zwanej pałacem.
Lecz równolegle z zamkiem powstają jeszcze dwie podobne lecz dużo mniejsze i mające trochę inne zastosowanie budowle a mianowicie – wieża rycerska i dwór obronny.
Wieża rycerska była to budowla mieszkalno – obronna kamienna lub murowana, kilkukondygnacyjna, z wejściem na wysokości kilku metrów, strzelnicami i oknami u jej zwieńczenia. Czasem była także ogrodzona wałem, palisadą czy murem, obok stały budynki gospodarcze lecz głównym miejscem obronnym była wieża. Budowla ta była siedzibą średniozamożnego rycerstwa, którego nie było stać na wybudowanie dworu czy zamku.
Dwór obronny to także budowla kamienna lub murowana najmniej dwukondygnacyjna lecz jej mury dochodziły do metra grubości, w dolnych partiach posiadały strzelnice, okna małe i wąskie, obramowania okien i drzwi z kamienia. Dwór zbudowany był na planie kwadratu lub prostokąta i nie posiadał dziedzińca wewnętrznego. W takim dworze mieszkało już rycerstwo bardziej zamożne. Lecz i ta budowla z czasem uległa przekształceniu gdyż rozwój artylerii nie gwarantował już bezpiecznego schronienia pomimo grubości jej murów.
Tak więc dawni mieszkańcy zamków, wież rycerskich czy dworów obronnych z czasem przenieśli się do nowej budowli – pałacu. Był on budynkiem reprezentacyjnym, ukazującym bogactwo jego właściciela a funkcje obronne nie były zupełnie brane pod uwagę. Dlatego do dzisiaj w dobrze zachowanych pałacach podziwiać możemy ich przepych, bogate zdobnictwo, wspaniałe wyposażenie a także otaczające je parki i ogrody czasem z unikatową roślinnością.
Dużo skromniejsze były dworki budowane przez szlachtę. Murowane lub drewniane, przeważnie parterowe na kamiennej podmurówce wewnątrz których znajdowały się pokoje mieszkalne i gościnne, jadalnia, kuchnia, spiżarnia. Wejście prowadziło przez ganek kryty dachem wspartym na słupach.
Jak więc widzimy przez cały czas zmieniały się warunki mieszkaniowe człowieka aż doszliśmy do bloków z wielkiej płyty, willi, domków jednorodzinnych, bungalowów, przyczep kempingowych, namiotów i wielu innych służących za mieszkanie obiektów. Lecz chyba koło zaczyna się zamykać i możemy w niedługim czasie powrócić do jaskiń.
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, co stoi na straży Karkonoszy, spoglądając z góry na nizinne tereny? Oto jest, Zamek Chojnik, majestatyczny, niezdobyty, pełen tajemnic. Będzie to podróż w czasie, podczas której rozwikłamy niewyjaśnione zagadki i pogrążymy się w fascynującej historii tego legendarnego miejsca.