choć niektóre źródła podają nawet, ze wzniesiono je jeszcze kilkaset lat wcześniej. Brytyjskie monolity służyły prawdopodobnie jako miejsce pielgrzymkowe dla chorych i rannych, naukowcy bowiem uważają, że to miejsce w którym uzdrawiała wiara i moc lecznicza niebieskich kamieni.
Stojących kamiennych bloków łączą poziome bloki tworząc sklepienie, zwrócone w kierunku wschodzącego słońca. Dlatego też przypuszcza się również, iż te menhiry, mogły pełnić rolę prehistorycznego obserwatorium czy też świątyni Słońca.
Ośrodek kultu początkowo był rowem w kształcie okręgu z wałem ziemnym. Przez setki lat mieszkający tam rolnicy stworzyli wspaniały monument. Wzbogacili to miejsce w podwójny krąg kamieni ważących nawet do parędziesięciu ton, a transportowanych z Walii na odległość ponad km. Do dziś naukowcy zastanawiają się nad przeznaczeniem budowli, nieśmiertelny pomnik niczym jednak nie zdradza tajemnicy kunsztu swych autorów.
Mając do dyspozycji prymitywne narzędzia, setki zwykłych rolników, przez lata budowało krąg, by potem go rozebrać i ponownie stworzyć z ogromnych bloków z piaskowca. Według regionalnych podań pracę budowniczych wspierali sam czarodziej Merlin i pomagający mu olbrzymi. Dlaczego zadano sobie tyle trudu dla stworzenia tego prehistorycznego, jakże zagadkowego zabytku?
Pojawiają się informacje o cenionych w ubiegłych stuleciach kąpielach w skalnych załomach i wartościach wody spływającej po niebieskich kamieniach. W pobliskich grobach odnaleziono liczne odłamki błękitnego kamienia, szczególnie wśród zmarłych na jakąś chorobę lub poważnie rannych. Wielu pielgrzymów przybywało leczyć się do Stonehenge setki kilometrów. Oprócz roli ośrodka leczniczego krąg mógł także pełnić rolę ośrodka religijnego. Do 5 roku p.n.e. bowiem, ustawiono jeszcze monumentalne trylity, powstał w ten sposób centralny ołtarz.
Istnieje również teoria, iż było ono astronomicznym obserwatorium, pozwalającym określić daty słonecznego przesilenia, przepowiedzieć zaćmienia, ustalić płożenie Słońca i Księżyca. Jednak najbardziej prawdopodobne jest to, że na zawsze pozostanie tajemnicą cel, dla którego stworzono ten monument. Miejsce pochówku? Magiczna moc głazów? A może świadectwo istnienia pozaziemskich cywilizacji? …