Dzieje się tak w głównej mierze przez rozwarstwienie ekonomiczne społeczeństwa, które powoduje, że to, co jest dobre dla jednej grupy dla innej jest produktem nieodpowiednim, niestosownym, za tanim, lub też w odwrotną stronę, za drogim.
Dlatego też na przykład na hasła typu odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu lub odszkodowanie za wypadek dobry przedstawiciel ubezpieczeniowy potrafi przedstawić ofertę przynajmniej kilkunastu produktów podzielonych przez pryzmat konkretnego profilu klienta. Jeszcze więcej różnego rodzaju produktów wystąpi w przypadku świadczenia za śmierć, czy też, jak kto woli przy polisie na życie - choć, generalnie rzecz biorąc, odszkodowanie za wypadek śmiertelny jest z reguły dość skomplikowanym procesem, nie tylko dla radcy prawnego reprezentującego poszkodowanych przed sądem i prowadzącego proces o odszkodowanie, ale też dla samej ubezpieczalni, która to głowi się, jak by tu uchylić się od wypłacenia należnego odszkodowania. O tym przedstawiciele ubezpieczeniowi wolą jednak nie mówić.
Jest tak dużo produktów z tej tylko poddziedziny ubezpieczeń, że zwykłego człowieka mogłaby od samego wymieniania nazw albo rozboleć głowa, albo usnąłby on znudzony, gdyż faktycznie tematyka jest dość nużąca. Dziś przy każdym typie świadczenia, takim jak odszkodowania za śmierć rodzica, odszkodowanie za wypadek w pracy, zadośćuczynienie za złamaną rękę, odszkodowanie za wypadek w szkole, czy cokolwiek jeszcze wpadnie nam do głowy, możemy postawić kreskę, a po niej, w punktach, wypisać przynajmniej kilkanaście produktów ubezpieczeniowych dla danego zagadnienia...