Wczoraj zadano mi pytanie dotyczące nie tylko zmiany osobistej, ale też kreowania własnego wizerunku, czy pośrednio kreowania wizerunku firmy. Czyli...

Data dodania: 2007-04-03

Wyświetleń: 3738

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Jak nawiązywać i jak utrzymywać cenne kontakty?

Te pytanie jest szczególnie ważne, gdyż oprócz naszej wiedzy i umiejętności, to właśnie kontakty są szczególnie ważne w karierze zawodowej. 

I tu może się ktoś oburzyć. Wykrzyczeć. No pewnie! Tak! Wszystko załatwia się po znajomości! A jak ktoś coś potrafi nie będzie się w stanie przebić, bo Ci po znajomości wszystko zagraną dla siebie.

Owszem zdarzają się niesprawiedliwe decyzje i to przez ich pryzmat oceniamy zasoby, które nazywam znajomościami. No właśnie, ale… 

Może sobie jeszcze nie uzmysłowiłeś, że jeśli czegoś potrzebujesz to najczęściej pytasz swoich znajomych czy kogoś „dobrego” mogą Ci polecić. Może nie myślałeś, że zasięgasz rady lub opinii na temat danego produktu, który oni już znają. Przypominasz sobie chodź jeden taki przypadek? Już tak? A czy wiesz, że często podobnie jest, gdy szuka się pracownika.. Na początku często pytasz wśród znajomych a dopiero później, gdy to nie przyniesie pozytywnego wyniku dajesz ogłoszenie.

Co z tego dla nas wynika? Odpowiedź jest prosta. Im bardziej rozbudowana i odpowiednia siatka znajomych, tym większe szanse na sukces. 

No dobrze wiadomo już, że znajomości trzeba mieć. Każdy z nas ma je mniejsze bądź większe. Ale jak to zrobić by te osoby, które codziennie poznajemy były z nami w stałym kontakcie?

Z pewnością wielu z nas zastanawiało się, czemu nie nawiązywali kontaktów na studiach, będąc w różnorodnych organizacjach lub uczestnicząc w ciekawych wydarzeniach. Czemu marnowali czas na zupełnie inne rzeczy? A teraz mogliby korzystać z tych wypracowanych kontaktów. 

Pewnie odpowiesz. „Bo nie widziałem na tyle interesujących ludzi by z nimi z przyjemnością spędzać czas.” Dodasz: „I przecież nie chodzi o to by udawać, że się kogoś lubi. Tylko lubić go i chcieć z nim przebywać.”

Wszystko prawda. Też uważam, że trzeba być fair względem zarówno innych jak i siebie. 

Jednak czy zastanawiałeś się może czy aby na pewno tych ludzi, których spotykałeś chciałeś poznać dokładnie?

Problem najprawdopodobniej leży w tym, że nie widziałeś olbrzymiej potrzeby by chcieć ich poznać. Może myślałeś: „Skoro sami nie chcą w tym pomóc to, czemu ty masz o to zabiegać.” A może byli po prostu za zwykli. 

Prawda jest taka, że często te osoby nie zdają sobie sprawy, że robią takie a nie inne wrażenie. Wyglądają na ciągle zmęczonych, mówią z pretensją w głosie lub patrzą na nas „spod byka”.

Przyczyny takiego odbioru mogą być różne. (O tym, dlaczego tak innych odbieramy i jak to zmienić, piszę na swoim blogu http://www.bordman.pl/blog/)

Oczywiście takie wrażenie osłabia znacznie ich skuteczność, ale czy to oznacza, że mamy ich przekreślić? 

Oczywiście nie!

Innym problemem jest „chciejstwo” poznania.

Mój znajomy opowiadał mi, kiedyś, że bardzo mało ludzi go tak naprawdę interesuje. Oni są tacy zwyczajni, mówił, a ja wolę ludzi z pasją i ciekawymi zainteresowaniami. 

Rozwiązanie było proste. Co zrobiliśmy? Najpierw zbadaliśmy, jakie obszary są dla mojego znajomego ważne. Jakie tematy go pasjonują i co by chciał się dowiedzieć od tej drugiej strony. 

A później wiedząc, co go interesuje i ucząc się szukać oznak zainteresowania u drugiej strony zaczął nawiązywać zupełnie nowe, lepsze kontakty. 

Ty też możesz to zrobić. Jeśli spotykasz osobę, znajdź z nią wspólny temat. Obserwuj jej reakcje. Jeśli temat „zaskoczy”, dalej już samo popłynie, jeśli nie, szukaj dalej. 

Dlatego im więcej punktów wspólnych tym lepsza jest komunikacja i tym większe szanse na trwałą znajomość. 

A im więcej znajomości, tym większa szansa na sukces.

 

PS.

Jeśli chcesz możesz mi napisać, jakie są Twoje doświadczenia w materii budowania kontaktów społecznych. Z chęcią o tym przeczytam.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena