Jeśli zastosujemy właściwe słowa, tak zwaną skuteczną sugestię, nasz umysł zareaguje w odpowiedni sposób. Dzięki temu będziemy mogli "zaprogramować" nasz mózg jak komputer. Czyż nie wydaje Ci się to wspaniałe? Nie wyobrażaj sobie jednak, że jeśli powiesz: "Chcę mieć Mercedesa", to on spadnie Ci z nieba wraz z księżniczką w środku. Większość ludzi mówi: "Nie stać mnie na Mercedesa" zamiast "Jak mogę zdobyć Mercedesa?".
Zauważ ogromną różnicę. Kluczem jest typ zdania: Pierwsze oznajmujące - zamyka temat, drugie pytające - otwiera wrota możliwości. Twierdzenie: "Nie stać mnie na Mercedesa" wyłączasz swój umysł i pomysłowość. Jest to zabieg bardzo wygodny. Nie musisz myśleć, ani trudzić się. Pytanie: "Jak mogę zdobyć Mercedesa?" zawiera ukrytą informację mówiącą, że już mentalnie jesteś właścicielem tego samochodu, zostaje tylko znaleźć sposób jak zajechać nim do własnego garażu. W tym miejscu do pracy wkracza Twój mózg, którego kreatywność pobudziłeś i który wskaże Ci drogę, która prowadzi do celu przez rozwój osobisty i rozpoczęcie własnej działalności, dzięki której zdobędziesz odpowiednie umiejętności i doświadczenie.
Słowa, które przynoszą bogactwo, a przez to i wolność finansową to nie "Abrakadabra - niech mi spadnie wór pieniędzy", ani "Czary mary, hokus pokus na moim podwórku jest Ford Fokus". Jeśli chcesz zawsze możesz spróbować, ale mi się nie udało. Słowa przynoszące bogactwo to finansowy alfabet. Przykładami takich słów są:
ROI (z ang. Return on Investment) - zwrot z inwestycji mierzony w procentach. Jeżeli ROI wynosi 50% to oznacza, że po roku otrzymamy połowę kwoty, którą zainwestowaliśmy. Aktywa wkładają pieniądze do Twojej kieszeni. Jeżeli przestaniesz pracować to aktywa będą Cię żywić. Pasywa wyciągają pieniądze z Twojej kieszeni. Jeżeli przestaniesz pracować pasywa będą Cię zjadać. Zestawienie zysków i strat, czyli zestawienie przychodów i wydatków.
W tym miejscu przedstawiam Ci najważniejsze według mnie zdanie, które odmieniło moje życie, zdanie dzięki któremu zaczniesz zauważać okazje, koło których być może przechodzisz każdego dnia i nie zdajesz sobie nawet z tego sprawy. Brzmi ono: "Czy jest tutaj coś, co stracę?". Przez to proste pytanie stajemy się bezduszną, analizującą maszyną. Przestajemy myśleć syntetycznie, czyli emocjonalnie, a zaczynamy wszystko rozkładać na czynniki pierwsze - jest to myślenie analityczne, które jest bardzo ważne w procesie podejmowania decyzji.