Czy moja inwestycja w diament będzie opłacalna? Czy proponowana przez pośrednika cena jest odpowiednia? Czy nie przepłacam za diament? Te, jak również inne, pokrewne pytania zadaje sobie każda osoba mająca kontakt z inwestycją w diamenty.

Data dodania: 2011-01-29

Wyświetleń: 2250

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Ceny diamentów inwestycyjnych nie są transparentne. Można mówić wręcz o pewnej zmowie milczenia handlowców, którzy niechętnie patrzą na jakiekolwiek próby standaryzacji cen tych klejnotów. Każdy inwestor zdaje sobie sprawy z faktu, że kiedyś będzie chciał swoją inwestycję spieniężyć z obiecywanym zyskiem. Chce więc on wiedzieć, czy cena, jaką zapłacił za diament jest adekwatna do jego rzeczywistej wartości, jak również jaką kwotę może otrzymać za sprzedawany diament w perspektywie czasu.

Obecnie istnieją dwa niezależne źródła, publikujące w stałych odstępach czasu cenniki cen diamentów inwestycyjnych. Cenniki te odzwierciedlają zainteresowanie kupujących poszczególnym grupami kamieni sklasyfikowanych względem parametrów "4C". Pierwszym najbardziej poważanym źródłem informacji jest cennik Rapaport. W chwili obecnej powstaje on głównie w oparciu o ceny "ask" (ceny, w jakich handlowcy wystawiają na sprzedaż dany diament) internetowej platformy transakcyjnej RapNet. Należy zwrócić uwagę na fakt, że ceny te mogą różnić się (i rzeczywiście różnią się) od rzeczywistych cen transakcyjnych. Rapaport Diamond Report stał się głównym źródłem aktualnej wiedzy o cenach diamentów zarówno handlowców, jak i diamentowych inwestorów.

Martin Rapaport ma jednak konkurencję w swojej dziedzinie. IDEX – International Diamond Exchange jest analogiczną do Rapaportu instytucją monitorującą zmiany cen diamentów na światowym rynku w oparciu o analogiczną platformę transakcyjną. IDEX stwierdza, że na ich bazę danych składają się diamenty stanowiące ok. 75% światowego handlu. IDEX zdefiniował pojęcie „indeksu diamentowego” - współczynnika punktowego, obrazującego światowy trend w handlu tym drogocennym minerałem. Na „indeks diamentowy” składa się 15 najważniejszych grup kamieni (tzw. drivers), stanowiących ok. 45% światowego handlu. Każda z 15 grup jest z kolei średnią ważoną wyselekcjonowanych 300 profili diamentów najbardziej wartościowych i najczęściej występujących w obrocie.

Aby mieć wgląd do cenników którejkolwiek z tych instytucji, należy zapisać się na płatną subskrypcję. Koszt subskrypcji to od 180 dolarów amerykańskich rocznie (Rapaport). Nie jest to więc suma, którą każdy inwestor jest skłonny wydać, aby być na bieżąco z cenami diamentów inwestycyjnych.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena