Dzisiaj zdaję już sobie sprawę z tego, że w życiu
człowieka nie ma nic bardziej nieprzyjemnego niż
podążanie własnę drogą, która prowadzi do samego siebie.
Herman Hesse, Demian
Egzystencja, bytowanie na tej ziemi. Egzystencję możemy porównać do bogato tkanego gobelinu: jeśli chcemy poznać doskonałą całość, to każdy z fragmentów musi zostać wypełniony. Tyle, że każdy, my wszyscy składamy się na cząstkę całości, a niewielu bierze za nią odpowiedzialność. Malo ważne, ale lepiej by było, gdyby wszyscy wzięli odpowiedzialność za urzeczywistnianie własnego życia i zaczęli żyć tak, by się w pełni realizować. Życie byłoby piękniejsze - tak myślę. ;p
Człowieczeństwo - stan, który sam w sobie, jeśli jest w pełni i aktywnie doświadczany, może się stać urzeczywistnieniem piękna, siły i sensu istnienia. Chcę zacząć ujawniać moją naturalną miłość, szacunek i optymizm, także entuzjazm i nadzieję, którą odczuwam w związku z moją (naszą) przyszłością.
Stawiam sobie wyzwanie, które stanie się początkiem drogi, prowadzącej ku odkryciu samego siebie, ku szacunkowi wobec własnej osoby, ku zmianie i samorealizacji.
Ma spełniać rolę małego, delikatnego nasionka, rzuconego na wiatr. Czyli ma być potencjalnym początkiem. Albo wypuści pędy albo obumrze, w zależności od tego gdzie upadnie i jak będzie pielęgnowane. A ja zrobię wszystko, by te pędy zostały zapuszczone i rozwijały się w zdrowym środowisku.
Niczym pająk, który nie kładzie się i nie umiera, póki może snuć nić do nieba. I jak on nie zatrzymam się i będę kontynuował swoje dzieło, choćby miało się to okazać jeszcze bardziej skomplikowane i beznadziejne. A nawet jak ta nić będzie wątła, to mogę ją prząc z optymizmem, ciekawością, zdumieniem, miłością i szczerym pragnieniem, żeby wyruszyć w podróż do nieba. *
* W sensie metaforycznym. Wszelkie podobieństwa z niebem, jako podmiotem religinym, są tylko zbiegiem okoliczności. ;]
http://badznaturalny.wordpress.com