Gdy jednak okazuje się, że naszym problemem zaczyna być bezsenność trudno jest nam ukryć przerażenie, okazuje się bowiem, że znakomicie znamy moc snu i dobrze wiemy, jakie szkody może wywołać odmawianie go organizmowi.
Sen dla zdrowia fizycznego
Już w dzieciństwie uczymy się, że sen pomaga organizmowi w odzyskiwaniu utraconych sił, a tym samym jest szczególnie wskazany wówczas, gdy zmagamy się z chorobą. Przez pewien czas mamy oczywiście prawo zastanawiać się nad tym, czy podobne przekonanie nie zostało nam wpojone przez rodziców przede wszystkim dlatego, że w czasie choroby byliśmy zdecydowanie bardziej marudni, z biegiem lat dowiadujemy się jednak, że nasz organizm ceni sobie sen, a układ immunologiczny w czasie jego trwania pracuje znacznie bardziej efektywnie niż wtedy, kiedy czuwamy i okazuje się zdecydowanie bardziej skuteczny wówczas, gdy konieczne jest zwalczania atakujących go wirusów i bakterii. Nie tylko człowiek chory potrzebuje jednak spokojnego snu, badania naukowe potwierdzają bowiem, że niespokojny lub zbyt krótki sen sam w sobie może być przyczyną wielu dość poważnych chorób. Gdy śpimy cały nasz organizm może w końcu uspokoić się i wypocząć, naturalnym jest więc to, że nasze serce zaczyna pracować wtedy nieco wolniej, oczy mogą zregenerować się po całodziennym wysiłku, a do tego stabilizuje się nam ciśnienie, które w ciągu dnia najżywiej reaguje na napięcia, jakie nam towarzyszą. Ze spokojnego snu w szczególny sposób zadowolone jest oczywiście nasze serce, gdy odpoczywamy bije ono bowiem wolniej, a my oddalamy od siebie ryzyko rozwoju choroby wieńcowej, która powoli staje się jednym z największych problemów zdrowotnych Polaków.
Sen dla zdrowia psychicznego
Przypomnienie o tym, że nasze codzienne życie nie jest wolne od napięć nie jest wcale przypadkowe, naukowcy już od dawna zwracają nam bowiem uwagę na to, że sen jest najlepszym lekarstwem wówczas, gdy nasza psychika nie radzi sobie najlepiej z otaczającym ją światem. Chyba największą zaletą spokojnego snu wydaje się w tym kontekście to, że ma on kojące działanie na nasze emocje, problemy, które jeszcze wieczorem wydały nam się niemożliwe do pokonania rano tracą więc na znaczeniu i wydają się nieco mniej skomplikowane. Nie inaczej jest też w przypadku nie najłatwiejszych relacji z innymi ludźmi, po spokojnej nocy nie raz dochodzimy bowiem do wniosku, że zbyt łatwo dajemy się ponieść emocjom, a tym samym, nierzadko nie w pełni świadomie, prowokujemy konflikty, których moglibyśmy bez trudności uniknąć. O dobroczynnym działaniu snu możemy usłyszeć zresztą również w kontekście znacznie poważniejszych schorzeń, lekarze zwracają więc uwagę między innymi na to, że bezsenność jest zjawiskiem szczególnie niepożądanym wówczas, gdy dotyka pacjentów, którzy zmagają się z depresją lub stanami lękowymi. Noc bardzo często przyczynia się do tego, że złe emocje stają się silnie odczuwalne, a osoby, którym i na co dzień trudno jest z nimi walczyć, cierpią wtedy w szczególny sposób.