Niewiele osób ma wystarczająco elastyczną wyobraźnię, żeby zrozumieć X
Nie wiem, czy jesteś sobie w stanie wyobrazić X
I tak dalej
Oczywiście są także inne metody wpływania na wyobraźnię innych. Kiedyś na socjologii wykładowca opowiadał o pewnym eksperymencie. Kilka osób zebrało się w jednym miejscu. Osoby te na pierwszy rzut oka nie były ze sobą związane. Jeden przyszedł w dresach, inny w garniturze, itp. Wszyscy wpatrywali się w jeden punkt jakby widzieli coś niezwykłego. Powiem więcej. Zebrało się sporo gapiów i każdy coś tam widział.
Kolejna metoda jest nieco inna. Chodzi o dostosowywanie się do metaprogramów (jest to pewien pryzmat własnych emocji przez który odbieramy świat) odbiorców. W książce „Wywieranie wpływu na ludzi” można znaleźć bardzo dobry przykład. Znajoma autora prowadzi sklep z pamiątkami. Dziwiła się, że nie schodzą jej jakieś figurki. Były dobrze zrobione i miały atrakcyjną cenę. W końcu postanowiła stracić i sprzedać je za połowę ceny. W wyniku pomyłki cena została podwyższona i o dziwo wszystkie zostały sprzedane w bardzo krótkim czasie. Większości ludzi tanie produkty kojarzą się po prostu z tandetą. Podwyższenie ceny sprawiło, że w oczach klientów te figurki stały się lepszą pamiątką z wakacji.
Wyobraźnię ludzi można wykorzystywać na wiele sposobów. Wyobraźnia działa na poziomie podświadomym, niezależnym od logiki. Natomiast jeżeli podświadomość uzna coś za fakt, to logika nie będzie się temu przeciwstawiać.