System Google AdSense posiada tzw. filtr reklam konkurencyjnych. Z jego pomocą można wyłączać wyświetlanie konkretnych reklam na naszej stronie. Czy warto?

Data dodania: 2007-08-20

Wyświetleń: 7647

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 3

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

3 Ocena

Licencja: Creative Commons

System Google AdSense zawiera mechanizm filtra reklam konkurencyjnych. Z jego pomocą możemy wykluczać wyświetlanie na stronach reklam konkretnych witryn. Został stworzony, by wydawca AdSense mógł zablokować reklamę prowadzącą do jego konkurenta, która powodowałaby dla niego wymierne straty (zysk za kliknięcie, ale utrata potencjalnego klienta).

Filtr ten można jednak wykorzystywać również do... zwiększania zarobków. A przynajmniej tak się na pierwszy rzut oka wydaje.

Każdy użytkownik systemu Google AdSense zdaje sobie sprawę z tego, że reklama kontekstowa nie zawsze jest dobrze dopasowana do witryny. Po części wynika to z niedoskonałości mechanizmów określania treści strony, po części z wysiłków reklamodawców uczestniczących w AdWords, którzy nie zawsze wybierają odpowiednie słowa kluczowe.

Jeśli więc prowadzisz bloga o motoryzacji a wyświetlają się często reklamy dajmy na to sklepu z kosmetykami, możesz z pomocą filtra reklam konkurencyjnych ich wyświetlanie zablokować.

Instalacja filtra jest banalnie prosta, sprowadza się do następujących kroków:
* w panelu AdSense klikamy Instalator AdSense - Filtr reklam konkurencyjych - i wybieramy interesującą nas opcję: AdSense dla treści lub wyszukiwania,
* dodajemy adres witryny, do której prowadzi reklama,*
klikamy "zapisz" i czekamy na efekty.

Napisałem, że czekamy na efekty, bo filtr reklam konkurencyjnych działa z opóźnieniem. Zwykle w ciągu 4h następuje uruchomienie blokady.

Trzeba wiedzieć, że w celu ustalenia adresu witryny do zablokowania NIE WOLNO klikać w reklamy na własnej stronie! Aby to zrobić należy skorzystać z Narzędzia do Podglądania Google AdSense.
Usunięcie niezwiązanej ze stroną reklamy wydaje się być dobrym wyjściem, które podniesie nam CTR (klikalność w procentach) i eCPM (wypadkowy zarobek za 1 000 wyświetleń witryny). Skoro nie pokazuje się reklama niezwiązana z witryną, klienci będą chętniej klikać w pozostałe, co da wzrost CTR i docelowo eCPM. Sprawa jednak nie jest tak prosta, jak by się zdawało na pierwszy rzut oka.

Jak pisała na swoim blogu Jennifer Slegg, usunięcie nieodpowiednich reklam z pomocą filtra wcale nie zawsze musi dawać dobre rezultaty. Niekiedy może to powodować wręcz spadek dochodów z reklam.

Można przypuszczać, że system AdSense ma na celu zapewnienie Google'owi dodatkowych zysków. Skoro tak, algorytm wybierający reklamy z pewnością wybiera te reklamy, które przynoszą największe dochody. Wydawałoby się, że oznacza to wyświetlanie reklam tego reklamodawcy, który w AdWords ustawił najwyższe CPC (stawkę za jedno kliknięcie). Ale przecież nie CPC wskazuje, które reklamy dają największy dochód...

Odpowiednim wskaźnikiem do porównywania jest nie CPC tylko eCPM, wynik pomnożenia CTR przez CPC i przez 1 000. Skoro tak, należy się spodziewać, że algorytm wybierający reklamy na stronę bierze pod uwagę nie tylko ich dopasowanie do treści strony ale również eCPM, który jest na bieżąco monitorowany. Oznaczać to może, że reklamy niezwiązane tematycznie ale z wyższym CPC mogą dawać lepsze eCPM i odwrotnie -- reklamy o niższej stawce za kliknięcie ale lepszą klikalnością mogą dawać lepsze zyski.

Drugą kwestią, która może zniechęcać do korzystania z filtra, jest istnienie jednego filtra dla całego konta AdSense! Oznacza to, że mając kilka witryn na różne tematy nie masz możliwości blokowania reklam tylko na jednej z nich. A reklama źle dopasowana do witryny A wcale nie musi nie pasować do bloga B...

Ja z filtra reklam konkurencyjnych nie korzystam. Zakładam, że Google dostatecznie dobrze dba o moje dochody a reklamy witryn konkurencyjnych mi się nie wyświetlają.

Licencja: Creative Commons
3 Ocena