Temat "Jak zabezpieczyć się przed windykacją" pachnie trochę gmachem Prokuratury Rejonowej. Jednak mamy tu dwie strony medalu. Powiedzmy więc, co można a czego nie wolno. Zresztą, tekst sprawdził znajomy adwokat i uznał że w takiej formie jest bezpieczny.

Data dodania: 2010-06-17

Wyświetleń: 8363

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 2

WIEDZA

-2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Jeżeli będąc już dłużnikiem starasz się uniknąć windykacji a dokładniej udaremnić egzekucję długu prowadzona przez komornika, to tym samym popełniasz przestępstwo określone w art. 300 Kodeksu karnego. "Par. 1. Kto, w razie grożącej mu niewypłacalności lub upadłości, udaremnia lub uszczupla zaspokojenie swojego wierzyciela przez to, że usuwa, ukrywa, zbywa, darowuje, niszczy, rzeczywiście lub pozornie obciąża albo uszkadza składniki swojego majątku, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Par. 2. Kto, w celu udaremnienia wykonania orzeczenia sądu lub innego organu państwowego, udaremnia lub uszczupla zaspokojenie swojego wierzyciela przez to, że usuwa, ukrywa, zbywa, darowuje, niszczy, rzeczywiście lub pozornie obciąża albo uszkadza składniki swojego majątku zajęte lub zagrożone zajęciem, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5". Czyli np. gdy dłużnik przepisuje mieszkanie na dziecko, na żonę albo np. na konkubinę skutkiem czego już formalnie nie jest właścicielem tegoż mieszkania i komornik nie może takiego mieszkania zająć i zlicytować a jednocześnie brak jest innego majątku dłużnika z którego można by prowadzić skuteczna egzekucję. Albo np. gdy dłużnik sprzedaje samochód i pieniądze uzyskane ze sprzedaży chowa skutkiem czego egzekucja jest bezskuteczna. Oczywiście bez przesady; jeśli jesteś dłużnikiem (nieważne czy termin zapłaty już minął czy jeszcze nie) to nie znaczy że masz zakaz darowywania komuś np. pieniędzy albo zrobienia przelewu na poczet np. wycieczki zagranicznej albo przepisania / sprzedaży samochodu lub mieszkania. Oczywiście masz prawo dysponować swoim majątkiem wedle własnego uznania o ile takie działania nie wypełniają znamion przestępstwa określonego w art. 300 kk. Czyli, jeśli Twój dług (jedyny dług) z tytułu np. pożyczki wynosi 100 tys. zł. a Twój majątek szacujesz na 300 tys. zł. , to nie ma przeszkód ku temu abyś np. darował żonie samochód wart 50 tys. zł. bo i tak pozostanie Ci majątek o wystarczającej wartości do ściągnięcia długu z tytułu tej pożyczki, jeśli dobrowolnie jej nie zwrócisz. Zapomnijmy jednak o bezprawnym "zabezpieczaniu się" przed windykacją a skupmy się na sytuacjach w których jeszcze nie doszło do powstania zobowiązania - długu ale kiedy mamy zamiar je zaciągnąć.

W zasadzie mamy do wyboru dwie możliwości, można też skorzystać z obu. Pierwsza możliwość to dokonanie rozdzielności majątkowej ze współmałżonkiem, przepisanie (zwykle na bliską rodzinę) zazwyczaj części majątku zwłaszcza przed rozpoczęciem działalności gospodarczej. Zwłaszcza gdy chodzi o działalność gospodarczą na większa skalę, obarczoną większym ryzykiem. Wówczas może się zdarzyć ze pomimo szczerych, dobrych chęci oraz uczciwości przedsiębiorcy, popadnie on w długi które mogą zrujnować jego i rodzinę. Żeby tego uniknąć, może on postąpić w sposób zasygnalizowany wyżej, zanim powstaną zobowiązania finansowe. W ten sposób może w jakimś stopniu zabezpieczyć byt, przyszłość rodziny a i, nie czarujmy się, swoja również bo zapewne żona i dzieci podzielą się chlebem z mężem, ojcem (choć w praktyce czasem bywa inaczej). I gdy jego osobistego majątku nie wystarczy na zaspokojenie dłużników, to majątek rodziny będzie wolny od windykacji. Jednak przedsiębiorca po dokonaniu takiego formalnego zmniejszenia swego majątku powinien liczyć się z ewentualnym spadkiem wiarygodności finansowej w oczach niektórych kontrahentów, którzy przed nawiązaniu z nim współpracy np. zlecą wywiadowni gospodarczej sprawdzenie jego stanu majątkowego. To może przekładać się na niechęć dostawców do udzielenia kredytu kupieckiego, podobnie jak idzie o banki i przyznawanie kredytów albo pożyczek. Co najmniej nieetycznie byłoby w tej sytuacji obnoszenie się z majątkiem rodziny jako rzekomo z własnym aby zyskać zaufanie kontrahentów. Drugi sposób zabezpieczenia się przed windykacją a dokładniej ograniczenia odpowiedzialności za długi, to rozpoczęcie działalności gospodarczej w formie zwłaszcza spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (czyli w skrócie: spółka z o.o.) Jeżeli majątek spółki z o.o. okaże się być niewystarczającym do zaspokojenia wierzycieli, to jej wspólnicy nie odpowiadają za jej zobowiązania. Jednak ktoś w spółce z o.o. musi być prezesem a ten może odpowiadać majątkiem osobistym za długi spółki jeżeli egzekucja przeciwko niej okaże się bezskuteczna, całkowicie lub częściowo. Jednak prezes albo ewentualni inni członkowie zarządu spółki z o.o. uwolnią się od tej odpowiedzialności jeśli na czas, w odpowiednim momencie złożą do sądu wniosek o ogłoszenie jej upadłości.

Powyższe możliwości ograniczania odpowiedzialności dotyczą oczywiście przede wszystkim długów z tytułu kredytu kupieckiego a więc transakcji gospodarczych z odroczonym terminem zapłaty. W przypadku kredytów i pożyczek bankowych wiele z nich udzielanych jest pod zabezpieczenie w postaci właśnie nieruchomości czy samochodu albo towaru w formie umów przewłaszczenia na zabezpieczenie. Wtedy już tylko wdrożony wcześniej dobry biznes plan oraz łut szczęścia zabezpieczają przed windykacją.

Licencja: Creative Commons
-2 Ocena