Dowiesz się o tym jakie ograniczenia posiadasz i dlaczego to one powstrzymują Cię przed przeżywaniem fenomenalnych chwil. Ograniczenie, które masz tylko w swojej głowie i o tym jak je pokonac.

Data dodania: 2010-03-28

Wyświetleń: 2686

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

     Dlaczego widząc w telewizorze Miami Beach czasem myślisz sobie: – jak fajnie byłoby tam leżeć i być z tymi gorącymi laskami, widzisz milionera i myślisz o jak fajnie by było nim być, obok stoi kobieta z Twoich snów a Ty po chwili się frustrujesz gdy podchodzi do niej ktoś inny i zaczyna z nią namiętnie tańczyć, nauczycielka w szkole mówi: kto rozwiąże to zadanie na tablicy ten dostanie piątkę i mimo, że wiesz jak je rozwiązać nie zgłaszasz się myśląc sobie jakieś dziwne halucynacje, które są wymówkami.
Pewnie miałeś podobną sytuacje i teraz zastanawiasz się o co konkretnie mi chodzi. Te trzy wyzwania wiążą z tym, że aby je zrealizowac musiałeś wyjść po za nią. Ograniczała Cie Twoja strefa komfortu, a wyjście z niej nawet w jednej chwili dałoby Ci wymierne korzyści, a takich sytuacji jest mnóstwo.
Co to jest za tajemnicza strefa ?

Strefa komfortu, to nic innego jak Twój subiektywny stan różny w zależności od sytuacji, w jednej dziedzinie możesz mieć szeroką strefę komfortu w innej wąską, zależy co już znasz, w jakich sytuacjach się sprawdziłeś. Czynnik znać i nie znać jest tu kluczowy ale o tym później. Jest to strefa gdzie czujesz się bezpiecznie pewnie tzn. wiesz jakie masz możliwość, jakieś są Twoje potencjalne reakcje, na co Cie stać i jakie jest otoczenie, może to być Twój pokój gdy siedzisz i patrzysz na laptopa, czujesz się wtedy dobrze i komfortowo, nie ma strachu ale też nie ma niesamowitych sytuacji. Ok, wiec jeśli wiesz już co to jest to teraz dowiesz się co z nią możesz robić, aby osiągać swoje cele, być pewnym siebie, mieć kobiety (facetów) czy przeżywać przygody.


Powinieneś z niej wychodzić, permanentnie ją poszerzać. Mózg nie lubi nowych rzeczy, bowiem wykonując znane już czynności odpala z automatu te same już reakcje między neuronami, ale jeśli chcesz czegoś więcej, musisz sprawić żeby mózg się uczył a uczy się tylko wtedy gdy robisz cos nowego. Co prawda nie będzie chętnie współpracował bo stare nawyki są mocno zakorzenione i będzie starał się do nich powrócić, będzie się wymigiwał, wiec będziesz sobie wymyślał wymówki abyś pozostał w przytulnej strefie gdyż strach przed zmianą (opisze go jeszcze w następnych artykułach) jest silny i skutecznie niszczy marzenia. Nie daj się! Jeśli chcesz zmian to wyjście ze swojej strefy komfortu jest nieuniknione, zacznij działać bo plany z kartki same się nie zrealizują. Przypomnij sobie cele które już osiągnąłeś, sukcesy które są Twoim udziałem, najlepsze momenty i nie wiem czy się zgodzisz ale za każdym razem, wyszedłeś ze swojej strefy komfortu gdy to się zdarzało.


Sposób na poszerzanie? Jest ich wiele a generalnie zasada rób codziennie jedną rzecz której się boisz jest bardzo dobra, dla Ciebie może to być podejście do 10 ludzi i zapytanie o godzinę, skok na bungee, zamów potrawę której jeszcze nie jadłeś, zacznij tańczyć w sklepie, cokolwiek, chodzi o przełamanie strachu i swoich własnych ograniczeń, co w konsekwencji przyniesie Ci wiele radości a twoja pewność siebie szybko wzrośnie. Niedawno podchodzę z kumplem do hostessy w supermarkecie, która stała i sprzedawała kolorowe jajka wyglądające jak pisanki mające szynkę w środku. Po chwili rozmowy mówię, że potrafimy lepiej sprzedawać niż ona. Bierzemy od niej te jajka i podchodzimy do ludzi, żeby im sprzedać jednocześnie mając przy tym brechty i dobrze się bawiąc bo przecież o to w tym wszystkim chodzi – mała akcja a poprawiła nam humor. Dla ułatwienia gdy twój wewnętrzny krytyk zacznie "krzyczec" w stylu: „ nie wypada”, „lepiej pójdę do domu”, „to głupie”, „co ludzie sobie pomyślą” lub cokolwiek głupiego, jedyne co zrób to uszczypnij sie mocno i tak długo do póki wewnętrzny komentator się nie uspokoi. To jaki ból odczujesz na swojej skórze jest ekwiwalentem bólu jaki odczuwa twoja dusza podczas tak destrukcyjnych myśli, których zbiegiem czasu będzie coraz mniej, aż w końcu znikną, lecz jedynie pod warunkiem, że będziesz stosował się do tej techniki.


Spróbuj, to Cie nie zabije i baw się tym!

Licencja: Creative Commons
0 Ocena