Audiobooki, książki czytane przez lektora do słuchania na CD lub w plikach mp3., podbiły już USA, Wielką Brytanię i Niemcy, a teraz zaskarbiają sobie coraz szersze rzesze fanów w Polsce. Wydawcy i dystrybutorzy zaczynają z kolei zarabiać coraz większe pieniądze.

Data dodania: 2010-01-24

Wyświetleń: 4126

Przedrukowań: 1

Głosy dodatnie: 3

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

3 Ocena

Licencja: Creative Commons

Nie masz czasu albo po prostu nie chce ci się czytać książek - masz alternatywę. To audiobooki, czyli czytane przez lektorów lub aktorów książki sprzedawane na płytach CD lub w formie plików mp3. Na świecie coraz więcej wydawców decyduje się na taką, dodatkową formę dystrybucji książek, a w niektórych krajach słuchanie zamiast czytania staje się już modą. Dla wydawców natomiast dodatkowym źródłem przychodów. W Polsce zaczyna być podobnie.

Klientów wciąż przybywa

Jak donosi Bartłomiej Roszkowski, (prezes spółki NetPress Digital, właściciela internetowego sklepu z cyfrowymi audiobookami, e-książkami i e-gazetami Nexto.pl, którego udziałowcem jest fundusz inwestycyjny MCI Management) sprzedaż audioBooków jest już rentowna.


Oferta Nexto.pl nie jest na rynku jedyna. Audiobooki oferuje tak naprawdę kilkaset, najczęściej niewielkich e- sklepów, a najbardziej znane to AudioKsiega.pl czy DarmoweeBooki.com. Są to serwisy partnerskie największego portalu z elektronicznymi publikacjami, gliwickiej spółki ZloteMysli. Spółka ta ma wyjątkowo dobry i przemyślany system sprzedaży (program partnerski), działa głównie dzięki swoim partnerom, którym to płaci za sprzedaż prowizje sięgające nawet 40% ceny netto zamówionej publikacji elektronicznej. Partnerami Złotych Myśli mogą zostać wielcy gracze polskiego eBiznesu ale i każdy zwyczajny nastolatek nieprowadzący jeszcze działalności gospodarczej, i to właśnie jest sposób na sukces sprzedaży, która z miesiąca na miesiąc bije kolejne rekordy. Jak zapewnia jeden z ważniejszych partnerów wydawnictwa, Damian Żukiewicz, aby zarabiać kilkaset złotych miesięcznie na sprzedaży audioBooków wystarczy komputer z dostępem do Internetu, trochę zaparcia i budżet w wysokości około 100 zł. miesięcznie na reklamę. Nie potrzeba natomiast własnego serwera czy strony internetowej, jednak im więcej własnej przestrzeni w Internecie posiadamy tym szybciej i mniejszym kosztem zdobędziemy na prawdę wysokie prowizje jako partnerzy Złotych Myśli.
Część e-sklepów oferuje zarówno czytane książki na krążkach CD, jak i w postaci plików mp3. Niektóre skupiły się już jednak tylko na ofercie mp3., bo jest tańsza w produkcji i dystrybucji. W tradycyjnych sieci sprzedaży - takich jak choćby Empik, czy Merlin.pl - wciąż dominują audiobooki na płytach CD. Na tym rynku zaistnieć próbują też wydawcy prasy - np. G+J Polska czy Agora.


Zarówno sklepy internetowe, jak i duże sieci oferuje m.in. książki edukacyjne, obyczajowe, biznesowe, literaturę faktu i reportaże. Można wśród nich znaleźć m.in. Opowiadania Marka Hłaski, Dżumę w Breslau Marka Krajewskiego, czy - należące do klasyki - takie dzieła jak Morderstwo na Rue Morgue Edgada Allana Poe i Przygody Sherlocka Holmesa Arthura Conana Doyle'a. Ceny wahają się od 10 do 40 zł za książkę w pliku mp3. Wydawcy próbują kusić klientów, zatrudniając do czytania książek znanych aktorów - swoich głosów użyczyli już np. Jerzy Stuhr, Zbigniew Zapasiewicz, Jan Englert czy Krzysztof Globisz. Oferta większości sklepów jest jednak bardzo podobna. - To efekt tego, że liczba książek dostępna w formie audiobooków w Polsce w porównaniu do wielu krajów zachodnich jest wciąż niewielka, siega może 700 tytułów. Stale jednak rośnie - dodaje Marcin Beme, członek rady nadzorczej spółki MDPL, do której należy serwis Audioteka.pl.

Gonimy Europę, powoli

W Niemczech, największym rynku w Europie, dostępne jest 17 tys. audiobooków, a co roku ich liczba zwiększa się średnio o kolejne 8 tys. tytułów. W Wielkiej Brytanii rocznie sprzedaje się z kolei 5 mln egzemplarzy audioksiążek. To efekt ogromnego zainteresowania, wręcz mody na audiobooki. W Niemczech ponad 30 proc. społeczeństwa sucha audioksiążek często, a ponad 40 proc. - raz na jakiś czas. W USA z kolei fanem audiobooków jest około 25 proc. Amerykanów. To przekłada się na spore pieniądze. Nasi zachodni sąsiedzi wydają rocznie na książki do słuchania aż 200 mln euro rocznie. Brytyjczycy - 70 mln funtów. W USA z kolei - aż 1 mld dol. Tam absolutnym liderem rynku jest sklep internetowy Audible.com, należący do giganta e-handlu Amazon.com. Przychody serwisu przekraczają już 110 mln dol. Przedstawiciele branży w Polsce najpierw chcieliby dogonić Niemcy. - Sytuacja na rynku niemieckim, to docelowy model rynku w Polsce.


Na razie jest sporo do nadrobienia. Wartość polskiego rynku to na razie około 2 proc. wartości rynku niemieckiego. Firmy z branży szacują, że obecnie Polacy wydają rocznie na audiobooki 7 mln zł. - Ale co ważne stale zwiększają zakupy. Szacunki mówią, że w 2010 roku może to być już 50 mln zł
Wszystko jest możliwe, pod warunkiem że utrzyma się tempo, w jakim poszerza się oferta audiobooków na polskim rynku oraz dynamika sprzedaży niektórych dystrybutorów. W roku 2003 oferta tytułów do słuchania liczyła zaledwie 60 pozycji, trzy lata później poszerzyła się do 600, a w roku ub. przekroczyła 700 tytułów. Wraz z coraz większym zainteresowaniem, rośnie też średni nakład - pięć lat temu liczył około 500 sztuk, podczas gdy w roku 2007 wynosił już 3 tys. W dużych sklepach - takie jak Empik czy Merlin - sprzedaż rosła w ub. roku nawet o 50 proc., w internetowych- choćby Dosłuchania.pl - nawet o 70 proc. - Od 6 listopada do końca stycznia z naszego serwisu klienci pobrali sporo ponad 7 tys. audiobooków. Szacunki mówią, że w tym roku w Polsce klienci kupić mogą od 30 do nawet 50 tys. audiobooków.


E-sklepy z audiobookami wierzą, że z każdym kolejnym rokiem ich przychody będą rosnąć, bo coraz większa, a przede wszystkich coraz zamożniejsza, będzie też grupa odbiorców audiobooków. Dziś najczęściej kupują je osoby między do 30 roku życia. W Audioteka.pl klient każdorazowo pobiera 2-3 tytułu i bardzo często wraca do sklepu. Marcin Beme podkreśla, że klienci pochodzą z całego kraju, choć z lekką przewagą Warszawy i Katowic. - Jedna trzecia naszych klientów słucha audioksiążek w samochodach, drugie tyle na odtwarzaczach przenośnych. Mniejszość robi to w domu, np. z komputera. Audiobooki to produkt dla wymagających klientów, głównie ambitnych, zamożnych, lubiących się wyróżniać i nie lubiących tracić czasu.

Polscy wydawcy podpatrują zachodnich

Przedstawiciele internetowych sklepów z audioksiążkami są przekonani, że rynek będzie rósł, bo polscy wydawcy biorą przykład ze swoich zachodnich odpowiedników i też inwestują w tej formę dystrybucji. Coraz częściej wykorzystują audiobooki do promocji, decydując się na równoczesną premierę wydania papierowego i książki audio. - Takie premiery to na zachodzie niamal reguła. Polscy wydawcy zaczynają ją stosować. Tak było m.in. w przypadku ostatniej części przygów Harry'ego Pottera oraz najnowszej książki Jerzego Pilcha Marsz Polonia.

Niektórzy wydawcy postanowili poważniej zaistnieć na tym rynku, tworząc nawet osobne spółki, które zajmą się produkcją audioksiążęk. Postąpiło tak na przykład wydawnictwo WAB, powołując spółkę Biblioteka Akustyczna. W przypadku książki Jerzego Pilcha, wydawca zdecydował się na równoczesną premierę z audioksiążką, ale tylko pliku mp3 do ściągnięcia z internetu, rezygnując z droższej w wyprodukowaniu oferty książki na CD. Ich śladem pójdą pewnie kolejni wydawcy. - Jeszcze w rok temu musieliśmy sami dzwonić i przekonywać wydawców do audiobooków, dziś jest odwrotnie - to wydawcy często dzwonią i pytają o możliwość nagrania audioksiążek i wprowadzenia ich do sprzedaży. Także zagraniczni agenci, z którymi mamy kontakt, mówią, że polscy wydawcy coraz częściej chcą podpisywać z nimi osobne umowy na licencje audiobooków. Jeszcze 2 lata temu trudno było przekonać wydawców do idei audiobooka: - Dziś wygląda to zupełnie inaczej. Szacuję się, że ponad 70 proc. wydawców już wydawaje audiobooki, a wśród nich jest wielu graczy z czołówki rynku.

AudioBooki górą

Tak czy inaczej, jestem pewny że rynek audioBooków w Polsce będzie rozwijał się dynamicznie z roku na rok, i zapewne już za 5-10 lat 90% premier tradycyjnych drukowanych książek będzie miało elektroniczne odpowiedniki w postaci audioBooków. Społeczeństwo coraz więcej pracuje i nie mamy już czasu na czytanie dlatego tak chętnie słuchamy książki w aucie, tramwaju czy jazdy na rowerze, w drodze do pracy jak i na spacerze a także w trakcie treningu sportowego.

Zarabiaj na sprzedaży

Jak pisałem na początku, aby zarabiać na sprzedaży elektronicznych książek wystarczy rejestracja w programie partnerskim Złotych Myśli i dostęp do Internetu. Po kilku miesiącach pracy, zyski z takiego dodatkowego zajęcia mogą sięgać kilkuset złotych, a to już całkiem spora sumka, którą możemy przeznaczać każdego miesiąca na przykład w inwestycje kapitałowe na naszą przyszłą emeryturę.

Licencja: Creative Commons
3 Ocena